Nie dać się zatopić w Wełnie

2017-05-13

Piłkarze gnieźnieńskiego Mieszka mają za sobą półmetek rundy wiosennej. Drugą część decydującej fazy sezonu podopieczni Mariusza Bekasa rozpoczną niedzielnym pojedynkiem wyjazdowym w Rogoźnie z tamtejszą Wełną.

Gnieźnianie jadą do Rogoźna już drugi raz w tym sezonie. Wcześniej, w trakcie rundy jesiennej, mieszkowcy rywalizowali z Wełną na jej boisku w rozgrywkach Pucharu Polski i wówczas to nasza drużyna wygrała pewnie 4:0. Dużo trudniej o wygraną mieszkowcy mieli w potyczce ligowej z zespołem z Rogoźna, która dla odmiany odbyła się na stadionie przy ulicy Strumykowej. Wówczas to goście długo „trzymali” się i jeszcze na kilka minut przed ostatnim gwizdkiem był remis 1:1. Ostatecznie jednak Mieszko wygrał 3:1, a na listę strzelców wpisywali się Wojciech Gąsiorowski, Tomasz Kaźmierczak i Maciej Białas po stronie gnieźnian oraz Norbert Jabłoński po stronie rogoźnian.

W najbliższą niedzielę Mieszko Gniezno czeka trzecia w tym sezonie potyczka, która jest bez wątpienia jak dotąd najważniejsza, gdyż podopieczni Mariusza Bekasa, mimo przewagi w tabeli, nie mogą sobie pozwolić na stratę punktową jeśli nie chcą sobie skomplikować sytuacji na finiszu zmagań. Wprawdzie Wełna nie radzi sobie wiosną dobrze, ale była już w stanie dwukrotnie napsuć krwi faworytom remisując najpierw ze Zjednoczonymi Trzemeszno, a następnie z Piastem Kobylnica. Tym bardziej podopieczni Krzysztofa Cieciury mają nadal o co walczyć, gdyż zajmują w tabeli jeszcze bezpieczne miejsce z dwoma „oczkami” przewagi nad będącą w strefie spadkowej Wielkopolską Komorniki.
Gnieźnianie, jak zwykle to bywa w tym sezonie, nie zagrają w swoim najsilniejszym składzie. Tym razem w kadrze meczowej zabrakło Adama Koniecznego, Krzysztofa Jackowiaka, którzy praktycznie całą wiosnę nie grają z powodu urazów oraz Adriana Bartkowiaka, u którego szczegółowe badanie USG zdiagnozowało złamanie piątej kości śródstopia.

Niedzielny pojedynek 14 maja, będzie kończył XXIV kolejkę w grupie wschodniej poznańskiej klasy okręgowej, a jako arbiter główny poprowadzi je Tomasz Szlauderbach z Poznania, który był „sprawiedliwym” w niedawnym spotkaniu naszego zespołu z Piastem Kobylnica. Pierwszy gwizdek poznańskiego arbitra rozlegnie się na stadionie w Rogoźnie o godzinie 15.00.

Mieszko Gniezno/foto archiwum SportGniezno.pl
 





treść została wydrukowana ze strony
http://www.sportgniezno.pl/wiadomosc,nie-dac-sie-zatopic-w-welnie.html