Nie tylko uzależnienie! 5 bagatelizowanych zagrożeń związanych z obstawianiem u bukmachera

2018-12-08

Obstawianie u bukmachera jest nierozerwalnie związane z podejmowaniem ryzyka. Ta forma rozrywki niesie ze sobą również inne zagrożenia, często bagatelizowane przez samych graczy.

Zakłady bukmacherskie oraz inne gry hazardowe cieszą się w naszym kraju bardzo dużą popularnością. Według sondażu przeprowadzonego przez CBOS w 2017 roku, aż 49% Polaków wydaje pieniądze na gry o charakterze hazardowym, w tym zakłady bukmacherskie. Obroty legalnych bukmacherów wynoszą w Polsce kilka miliardów złotych rocznie. Wszędzie tam, gdzie w grę wchodzą pieniądze i emocje, powstaje ogromne ryzyko wpadnięcia w uzależnienie. Warto jednak wiedzieć, że to nie jedyne zagrożenie czyhające na miłośników hazardu. W naszym artykule wymieniamy i opisujemy 5 rzadziej podnoszonych zagrożeń związanych z obstawianiem u bukmachera.
 
1. Stres
Co piąty Polak deklaruje, że każdego dnia zmaga się z silnym stresem.Jest to jedna z przyczyn gwałtownego wzrostu liczby zgonów spowodowanych chorobami serca. Stres może oczywiście działać motywująco, ale jeśli napięcie nerwowe utrzymuje się przez długi czas, to mówimy już o stresie przewlekłym – czyli takim, który stanowi realne zagrożenie dla zdrowia i życia. 
Można sobie zadać pytanie: co ma stres do zakładów bukmacherskich? Wbrew pozorom – wiele. Gracze, którzy typują okazjonalnie i robią to tylko dla rozrywki, łatwo godzą się z przegraną. Zdarza się jednak, że porażka drużyny, na którą gracz postawił, wywołuje u niego niezdrowe emocje. Pojawia się stres, a wraz z nim silna potrzeba odegrania się.
Ponadto gracze stresują się w oczekiwaniu na wyniki obstawionych spotkań, nie mogą myśleć o niczym innym. Jest to bardzo wyraźny objaw uzależnienia, który powinien zapalić lampkę alarmową w głowie typera. Jeśli bezpośrednio po obstawieniu zakładu pojawia się u Ciebie silna nerwowość, masz ściśnięty żołądek, pocisz się, natrętnie myślisz o tym, czy uda Ci się wygrać, to jasne dowody na to, że typowanie wywołuje u Ciebie silny stres.
Innymi objawami stresu wywołanego przez obstawianie u bukmachera są:
spadek libido,
brak apetytu,
ciągła nerwowość, opryskliwość w stosunku do innych, także najbliższych. 
Nie bagatelizuj stresu i jeśli widzisz, że w Twoim przypadku jest on bezpośrednio związany z bukmacherką, zrób sobie dłuższą przerwę od obstawiania. 
 
2. Pogorszenie relacji rodzinnych
W momencie, gdy typowanie wyników przestaje być okazjonalną rozrywką, a staje się Twoją codzienną aktywnością, możesz mieć pewność, że odbije się to na Twoich relacjach rodzinnych. Każdy nałogowy gracz przez to przeszedł. Zaczyna się niewinnie: od drobnych kłótni, ukrywania wydatków na kupony, aż w końcu dochodzi do sytuacji, gdy typer oszukuje, kradnie, unika przebywania w domu. 
Osłabienie relacji rodzinnych jest fatalnym efektem patologicznego grania. Jeśli typer nie przyzna się najbliższym do swojego problemu, sytuacja będzie ciągle się pogarszać. Nie otrzyma też niezbędnej pomocy ze strony rodziny.
 
3. Problemy w pracy 
Nie trzeba być wcale ciężko uzależnionym od typowania wyników spotkań, by narobić sobie poważnych problemów w pracy. Nie jest tajemnicą, że wielu graczy – również okazjonalnych – obstawia mecze w biurze, wykorzystując do tego firmowy komputer. Jeśli właściciel przedsiębiorstwa się o tym dowie, może udzielić pracownikowi nagany, a w skrajnym przypadku nawet rozwiązać z nim umowę. 
W momencie, gdy nie jesteś w stanie w 100% skupić się na pracy, bo ciągle myślisz o tym, jakie mecze obstawić i czy „wszedł” Ci kupon, masz problem. Ten stan będzie się pogłębiać. Nałogowcy wpadają w poważne problemy finansowe nie tylko dlatego, że wydają mnóstwo pieniędzy u bukmachera. Powodem jest również to, że z reguły tracą pracę lub inne źródło dochodów. Później działa już zasada domina i klasyczny schemat:
Brak pracy -> brak pieniędzy -> pożyczanie -> sprzedawanie dobytku -> kradzieże -> silne poczucie winy -> upadek na samo dno. 
 
4. Skrajne zmęczenie
Z patologiczną grą nierozerwalnie związana jest bezsenność. Warto jednak wiedzieć, że także gracze w pełni kontrolujący swoją grę, często cierpią na chroniczne zmęczenie. Powód? Chęć poczucia dreszczyku emocji w oczekiwaniu na wynik meczu.
W Polsce dużą popularnością cieszy się obstawianie u bukmachera spotkań rozgrywek amerykańskich lig sportowych, przede wszystkim koszykarskiej ligi NBA. Z uwagi na różnicę czasu spotkania te odbywają się w nocy lub nad ranem. Nie brakuje osób, które oglądają mecze lub przynajmniej śledzą relację tekstową na telefonie, co oczywiście oznacza zarwanie nocy.
Ponadto wielu graczy poświęca tak dużo czasu na obstawianie, że później muszą nadrobić zaległości w pracy czy w domu. Pracują więc do późna, nie wysypiają się. 
 
5. Osłabiona odporność
Ma to bezpośredni związek ze stresem. Osoby regularnie obstawiające u bukmachera mogą narzekać na osłabioną odporność, powtarzające się infekcje, problemy skórne. Dlaczego? Z dwóch powodów:
stres zaburza funkcjonowanie układu immunologicznego,
nałogowi gracze nie dbają o zbilansowaną dietę, nie dosypiają, a to powoduje gwałtowne pogorszenie stanu zdrowia.
Obstawianie u bukmachera jest formą rozrywki i pozostaje jedynie hobby ale tylko do momentu, gdy gracz jest w stanie to w 100% kontrolować i w dowolnej chwili przestać grać. Jeśli jednak po lekturze tego artykułu wiesz już, że dotyczy Ciebie przynajmniej kilka z wymienionych zagrożeń, poważnie rozważ zrobienie sobie „detoksu” lub nawet skorzystanie z pomocy specjalistów od uzależnień. Nie ma na co czekać!
 
Materiał powstał przy współpracy z partnerem
 




treść została wydrukowana ze strony
http://www.sportgniezno.pl/wiadomosc,nie-tylko-uzaleznienie-5-bagatelizowanych-zagrozen-zwiazanych-z-obstawianiem-u.html