Sławomir Pudelewicz był wychowankiem gnieźnieńskiego Mieszka, ale dość szybko zrezygnował z rywalizacji na boiskach trawiastych na rzecz rozgrywek halowych, które na przełomie lat ‘80 i ’90 ubiegłego wieku przeżywały istny boom w I Stolicy Polski. Popularny „Pudel” był jedną z czołowych postaci drużyn rywalizujących w lidze środowiskowej sięgając po kilka tytułów mistrza Gniezna i zdobywając puchary w klasyfikacji najskuteczniejszych strzelców. Największym jego sukcesem było sięgnięcie z drużyną Opału (której był też przez wiele lat kapitanem), po tytuł mistrza Polski (odpowiednik obecnego Pucharu Polski ) w 1996 roku. Sławek Pudelewicz był postacią nietuzinkową. Z pozoru wycofany i cichy, ale potrafiący celną uwagą podsumować każdą dyskusję. Na boisku ambitny, walczący o każdą piłkę, posiadający niesamowity dar zdobywania bramek nawet w najbardziej nieprawdopodobnych sytuacjach. O takich zawodnikach często mawia się, że „piłka ich szuka na boisku”.
Kiedy wiosną tego roku spotkałem go u dawnego kolegi z drużyny - Mariusza Gajewskiego, nic nie wskazywało na to, że jest już chory. „Pudel” zresztą nie afiszował się ze swoją chorobą. Zmagał się z nią jak z przeciwnikiem na boisku licząc, że może uda się ją przechytrzyć kolejnym zwodem. Kiedy powiedziałem, że w ówczesnej kiepskiej sytuacji kadrowej zespołu Mieszka przydałoby się jego wsparcie uśmiechnął się tylko nieznacznie i powiedział - Teraz już czas na młodych...
Nie przypuszczałem jednak wtedy nawet, iż będzie to nasza ostatnia rozmowa.
Pogrzeb Sławomira Pudelewicza odbędzie się w sobotę, 16 grudnia, o g. 11:30 na cmentarzu Św. Krzyża w Gnieźnie.
Radosław Kossakowski
Liczba komentarzy : 0