Niemoc w odnoszeniu zwycięstw zespołu Mieszka przerwana!

2022-06-16

Po prawie dwóch miesiącach kiedy to zespół seniorów Mieszka Gniezno, w siedmiu z ostatnich meczów z rundy rewanżowej rozgrywek wielkopolskiej IV ligi ARTBUD, trwającego sezonu 20221/2022 nie mógł odnieść zwycięstwa cztery spotkania remisując a trzy przegrywając. W końcu chyba zła pasa biało-niebieskich została przerwana.

W święto Bożego Ciała 16 czerwca podopieczni Przemysława Urbaniaka i jego asystenta Tomasza Zakrzewskiego w spotkaniu 36 kolejki ligowej trwającego sezonu 2021/2022 a 15 z rundy rewanżowej biało-niebiescy podejmowali w Gnieźnie w ramach derbów regionu wielkopolskiego zespół Victorii Września. Obie drużyny miały  okazję walczyć pomiędzy sobą o punkty ligowe w zmaganiach czwartoligowych a było to jesienią 2021 w rundzie sezonu zasadniczego. Przypomnijmy iż wtedy w spotkaniu, do którego doszło we Wrześni w ramach 15 kolejki w dniu 14 listopada górą okazali się seniorzy Mieszka Gniezno, wygrywając tamto spotkanie po ciężkim boju i kończąc je w dziesiątkę od 47 minucie po czerwonej kartce Miłosza Brylewskiego w stosunku 2:1. Przed czwartkowym meczem gnieźnian z wrześnianami wszyscy z pewnością zastanawiali się czy w rewanżu, do którego dojdzie w Gnieźnie podopiecznym Przemysława Urbaniaka uda się po raz drugi w sezonie 2021/2022 przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść wygrywając je przed własną publicznością. Wyzwanie to dla biało-niebieskich było piekielnie ciężkie zwarzywszy na fakt że od dwóch miesięcy gnieźnianie nie wygrali meczu a na dodatek do czwartkowego spotkania przystąpili bez trzech podstawowych swoich piłkarzy Adama Koniecznego pauzującego za czerwoną kartkę oraz wyeliminowanych z gry za nadmiar żółtych kartek Jakuba Hoffmanna i Damiana Garstki. Podopieczni Przemysława Urbaniaka jednak stanęli na wysokości zadania i mecz wygrali 4:2 czym przełamali trwającą passę niemocy w wygrywania spotkań mistrzowskich od siedmiu ostatnich kolejek.

Przechodząc jednak do tego co działo się na boisku przy ulicy Strumykowej 8 w meczu pomiędzy Mieszkiem Gniezno a Victorią Września. To zdecydowanie lepiej w mecz weszli gości prowadzenie przez Tomasza Krzyżkowiaka. Już w 4 minucie września stworzyli sobie dogodną sytuację, po której mogli wyjść na prowadzenie. W pole karne Mieszka piłkę posłał Kamil Kwiatkowski a golkipera Mieszka – Patryka Szafrana próbował pokonać Arkadiusz Wolniewicz. Na szczęście z tej akcji gol dla przyjezdnych nie padł gdyż piłka po uderzeniu jej z bliskiej odległości zatrzymała się tylko na poprzeczce bramki gnieźnieńskiej. Kolejny raz groźnie pod bramką gnieźnieńską zrobiło się w 18 minucie. Po szybkiej kontrze gości w roli głównej ponownie wystąpił Arkadiusz Wolniewicz, który tym razem z 10 metra próbował lobować golkipera Mieszka – Patryka Szfrana. I ta próba Wolniewicza w posłaniu piłki za przysłowiowy kołnierz bramkarzowi Mieszka była nie trafiony gdyż piłka opuściła plac gry. Mieszkowcy ostro do roboty wzięli się po upływie 20 minut przejmując inicjatywę na boisku co przyniosło kilka sytuacji strzeleckich. I tak już  w 21 minucie w odpowiedzi na dwie wcześniejsze groźne akcje strzeleckie wrześnian. Biało-niebiescy przeprowadzili szybką kontrę zakończoną sytuacją do zdobycia gola. Po wymianie piłki przed linią pola karnego gości Łukasza Bogajewskiego z Tomaszem Bzdęgą ten drugi strzałem z tej pozycji próbował pokonać golkipera Victorii – Jana Pierzyńskiego. Golkiper wrześnian jednak wyczul intencję Bzdęgi broniąc jego strzał. Kolejny raz gnieźnianie w pierwszej połowie przed pokonaniem bramkarza przyjezdnych stanęli w 24 minucie. W roli głównej wystąpił w tej sytuacji Adrian Franczak, który jednak za słabo uderzył piłkę z 3 metra w sytuacji sam na sam z golkiperem z Wrześni, w której się znalazł co spowodowało że bramkarz Victorii nie miał problemu z wybronieniem uderzonej futbolówki przez obrońcę Mieszka. Wrześnianie do gry po przewadze gnieźnian wrócili w 29 minucie stwarzając sobie od razu groźną sytuację strzelecką do zdobycia gola dającego im prowadzenie. W sytuacji sam na sam z golkiperem Mieszka – Patrykiem Safranem po szybkiej kontrze wrześnian znalazł się Jakub Kwaśny, na szczęście próbę w umieszczeniu piłki w bramce gnieźnian zastopował Miłosz Brylewski posyłając piłkę w plac gry. Po tej sytuacji ponownie częściej piłkę posiadali mieszkowcy co przełożyło się na kolejne sytuacje strzeleckie do zdobycia bramki. Dobra gra podopiecznych Przemysława Urbaniaka, przyniosła efekt w 42 minucie. Wynik bowiem meczu otworzył najbardziej doświadczono piłkarsko w ekipie biło-niebieskich Michał Steinke, który w zamieszaniu pod bramką gości zachował się najprzytomniej wpychając piłkę do bramki Victorii Września z 2 metra po egzekwowanym rzucie wolnym przez Łukasza Bogajewskiego, który był wcześniej faulowany przed polem karnym września przez jednego z zawodników tej drużyny. Steinke zdobytą bramką wyprowadził zespół Mieszka na prowadzenie 1:0. Tuż przed zejściem na przerwę mieszkowcy prowadzili już z Victorią Września już 2:0.  Tym razem gola w 45 minucie na swoim koncie zapisał w szeregach biało-niebieskich drugi z najbardziej doświadczonych piłkarzy tej drużyny Tomasz Bzdęga, który piłkę w bramce Victorii Września ulokował ślizgiem z około 8 metra po wcześniejszym dograniu jej przez Łukasza Bogajewskiego. Tym samym Mieszko Gniezno, na przerwę schodziło prowadzącą 2:0.

Po zmianie stron gnieźnianie od pierwszych minut posiadali przewagę w grze co przełożyło się na kolejne groźnie sytuacje strzeleckie pod bramką a co za tym idzie na zdobycie następnych dwóch goli. Już w 49 minucie mieszkowcy zdobyli trzecią bramkę i było 3:0. Na 20 metrze od bramki wrześnian faulowany był Kacper Zimmer. A podyktowany sprytnie rzut wolny na bramkę zamienił w zespole Mieszka – Miłosz Brylewski. Trzeba przyznać że popularny ,,Brylu” ma parę w lewej nodze gdyż silne uderzona piłka przez niego bez problemu wpadła do bramki wrześnian tuż przy prawym słupku. Nie każdy to w ekipie gnieźnieńskiej potrafi nie ujmując wyszkolenia piłkarskiego pozostałym zawodnikom Mieszka Gniezno, ażeby podyktowany rzut wolny przekuć na bramkę. ,,Brylu” to potrafi gdyż jak mnie pamięć nie myli uczynił to dwukrotnie w rundzie rewanżowej. Wracając jednak relacji z meczu. To w 57 minucie gnieźnianie zdobyli przy zaskoczeniu sztabu szkoleniowego Victorii Września, czwartego gola, po którym prowadzili 4:0. W roli głównej w ekipie biało-niebieskich wystąpił Michał Mól, który strzałem z 14 metra wpakował piłkę do bramki swojego rywala wprost w jej okienko. Po zdobytym czwartym golu w niestety w szeregach biało-niebieskich wkradło się rozprężenie co wykorzystali to goście z Wrześni. W 66 minucie podopieczni Tomasz Krzyżkowiaka, zdobyli gola kontaktowego, którym to zmniejszyli prowadzenie Mieszka do 4:1. Bramkę na swoim koncie w szeregach wrześnian zapisał  Damian Szymański posyłając piłkę do bramki gnieźnieńskiej w sytuacji sama na sam z golkiperem biało-niebieskich Patrykiem Szafranem. Po tej bramce przyjezdni można by rzecz poszli za przysłowiowym ciosem i w 85 minucie zdobyli drugą bramką. W tym momencie Mieszko prowadziło już tylko 4:2. Gola dla przyjezdnych zdobył po błędzie obrony gnieźnieńskiej Arkadiusz Wolniewicz. Do końca czwartkowego meczu gnieźnianie mieli jeszcze kilka sytuacji strzeleckich do zdobycia kolejnej bramki lecz bliscy osiągnięcia tego celi byli zawodnicy z Wrześni. W 89 minucie gnieźnian od utraty trzeciej bramki uratował ich golkiper Patryk Szafran broniąc strzał w sytuacji sam na sam zdobywcy drugiego gola Arkadiusza Wolniewicza jak i dobitkę Asani Mohameda. Wynik na szczęście do końca nie uległ już zmianie i Mieszko Gniezno, w okrojonym składzie pokonał zespół Victorii Września w stosunku 4:2 przełamując tym samym od siedmiu spotkań niemoc w wgrywaniu spotkań mistrzowskich. Brawo biało-niebiescy.

Na koniec należy nadmieni iż debiut w meczu z Victorią Września, w barwach seniorów Mieszka Gniezno, zaliczyło dwóch siedemnastolatków na co dzień występujących w zespole juniora starszego a mianowicie Stanisław Piotrowski i Marcel Góralski. Debiut młodych gnieźnian wypadł bardzo dobrze.

A już w niedzielę 19 czerwca gnieźnian w odstępie czterech dni czeka kolejne spotkanie z rundy rewanżowej. Gnieźnianie tego dnia udadzą się do Konina gdzie podejmowani będą przez ekipę tamtejszego Górnika.

Skład Mieszka Gniezno: Patryk Szafran, Adrian Franczak, Michał Steinke, Michał Mól (63’ Nikodem Szociński), Łukasz Bogajewski (80’ Marcel Góralsk), Tomasz Bzdęga, Kacper Zimmer, Dawid Radomski, Miłosz Brylewski, Krzysztof Wolkiewicz (80’ Stanisław Piotrowski), Aleksander Pawlak

 

Wyniki  - Kolejka 36 - 16 czerwca

Pauza: Iskra Szydłowo.
 
Unia Swarzędz - Kotwica Kórnik 1:1
Korona Piaski - Warta Międzychód 3:0
Centra Ostrów Wielkopolski - Tarnovia Tarnowo Podgórne 5:1
Victoria Ostrzeszów - Obra Kościan 2:3
SKP Słupca     - LKS Gołuchów 2:1
Huragan Pobiedziska - KKS 1925 II Kalisz 3:0
Olimpia Koło - Polonia 1908 Marcinki Kępno 1:1
Mieszko Gniezno - Victoria Września 4:2
Nielba Wągrowiec - Górnik Konin 4:1

 

Tabela

 

  RAZEM DOM WYJAZD MECZE BEZPOŚREDNIE
  Nazwa M. Pkt. Z. R. P. Bramki Z. R. P. Bramki Z. R. P. Bramki M. Pkt. Z. R. P. Bramki
1.  Unia Swarzędz 34 73 23 4 7 78-26 11 2 4 42-13 12 2 3 36-13            
2.  Kotwica Kórnik 34 70 20 10 4 73-38 11 3 3 38-18 9 7 1 35-20            
3.  Nielba Wągrowiec 34 68 20 8 6 66-39 9 4 4 35-22 11 4 2 31-17            
4.  Huragan Pobiedziska 35 63 20 3 12 63-43 11 1 6 40-23 9 2 6 23-20            
5.  Mieszko Gniezno 34 59 17 8 9 70-52 10 5 2 39-24 7 3 7 31-28            
6.  LKS Gołuchów 34 56 16 8 10 60-51 9 4 4 30-21 7 4 6 30-30            
7.  Centra Ostrów Wielkopolski 34 53 17 2 15 88-60 11 0 6 56-26 6 2 9 32-34            
8.  Obra Kościan 34 50 14 8 12 58-46 8 4 5 27-17 6 4 7 31-29 2 4 1 1 0 3-2
9.  Iskra Szydłowo 34 50 14 8 12 72-70 9 4 4 41-33 5 4 8 31-37 2 1 0 1 1 2-3
10.  Victoria Września 34 49 14 7 13 49-70 6 6 5 28-34 8 1 8 21-36            
11.  Tarnovia Tarnowo Podgórne 34 48 13 9 12 54-49 9 4 4 37-21 4 5 8 17-28            
12.  Korona Piaski 34 47 14 5 15 46-57 7 2 8 23-25 7 3 7 23-32            
13.  SKP Słupca 34 43 12 7 15 59-59 7 2 8 28-23 5 5 7 31-36            
14.  Polonia 1908 Marcinki Kępno 34 40 11 7 16 54-65 5 4 8 23-32 6 3 8 31-33            
15.  Olimpia Koło 35 39 11 6 18 42-52 7 5 5 21-21 4 1 13 21-31 2 3 1 0 1 2-2
16.  Warta Międzychód 34 39 11 6 17 72-80 7 3 7 39-36 4 3 10 33-44 2 3 1 0 1 2-2
17.  KKS 1925 II Kalisz 34 38 10 8 16 54-67 8 3 6 35-25 2 5 10 19-42            
18.  Victoria Ostrzeszów 34 16 4 4 26 40-100 3 3 11 26-44 1 1 15 14-56            
19.  Górnik Konin 34 12 4 0 30 23-97 2 0 15 13-42 2 0 15 10-55            
Polonia Kępno występuje pod nazwą Polonia 1908 Marcinki Kępno.
Wilki Wilczyn wycofały się z rozgrywek po rundzie jesiennej. Ich wyniki zostały anulowane.

 

Roman Strugalski + foto - Szersza relacja fotograficzna z tego meczu -TUTAJ
 

 





treść została wydrukowana ze strony
http://www.sportgniezno.pl/wiadomosc,niemoc-w-odnoszeniu-zwyciestw-zespolu-mieszka-przerwana.html