Niesamowite emocje w Toruniu! Grinbud KS wywalczył punkt w szalonej końcówce!!!

2021-11-20

Na mecz 9. kolejki grupy północnej I ligi futsalu zespół Grinbud Klubu Sportowego Gniezno wyjechał do Torunia, gdzie był podejmowany przez tamtejszy Dynamik. Spotkanie rozegrane w hali Uniwersyteckiego Centrum Sportowego UMK przy ul. Św. Józefa miało wyrównany przebieg i dramatyczną końcówkę. Gnieźnianie dwukrotnie obejmowali prowadzenie, ale na 15 sekund przed końcem przegrywali jedną bramką, by doprowadzić do remisu i ostatecznie zdobyć cenny punkt w Grodzie Kopernika.

Gnieźnianie wyjechali do Torunia bez Marcina Gresera i Kacpra Woźnego. Gospodarze zagrali natomiast bez swojego czołowego strzelca – Karola Czyszka. Zespół beniaminka na własnym terenie i tak wydawał się jednak groźny, a podopieczni trenera Sylwestra Kiepera udowodnili to obejmując prowadzenie już w 1. minucie dzięki trafieniu Tomasza Zielińskiego.  W pierwszej połowie strzelali zresztą tylko gospodarze, tyle że do obu bramek zdobywając między innymi wyrównującego, samobójczego gola w nomen omen 13. minucie. Pięć minut później  Maciej Jankowski ustalił natomiast wynik pierwszej połowy na 2:1. Po zmianie stron aktywniejsi byli gnieźnianie. W 23. minucie wyrównał Kamil Kijak, a niespełna pięć minut później goście objęli prowadzenie dzięki trafieniu Mariusza Sawickiego. Sześć minut przed zakończeniem meczu gospodarze wyrównali na 3:3,  kiedy to na listę strzelców po raz drugi wpisał się Tomasz Zieliński. Z kolei w 38. minucie drugą bramkę zdobył w tym spotkaniu Mariusz Sawicki i gnieźnianie ponownie objęli prowadzenie. Cieszyli się z niego jednak tylko 15 sekund, albowiem gospodarze wyrównali na 4:4 dzięki trafieniu Roberta Stlarskiego. Największa dramaturgia była jednak w samej końcówce spotkania. Kiedy 37 sekund przed ostatnią syreną Marcin Tokarski zdobył piątą bramkę dla Dynamika wydawało się, że gospodarze rozstrzygnęli to spotkanie na własną korzyść. Gnieźnianie postawili jednak wszystko na jedną kartę. Zastąpili bramkarza piątym zawodnikiem i 15 sekund przed końcem doprowadzili do remisu! Wynik meczu na 5:5 ustalił Bartosz Banasik zapewniając gnieźnianom zdobycie cennego punktu na trudnym terenie w Toruniu.

 

Dynamik Toruń  – Grinbud KS Gniezno 5:5 (2:1)

Bramki:

Dynamik Toruń – Tomasz Zieliński – 2 (1’, 34’),  Maciej Jankowski  – 1 (18’), Robert Stolarski – 1 (37’), Marcin Tokarski – 1 (40’)

Grinbud KS Gniezno – Mariusz Sawicki – 2 (28’, 37’), Kamil Kijak – 1 (23’), Bartosz Banasik – 1 (40’), samobójcza – 1 (13’). 

Zespół Klubu Sportowego Gniezno z dorobkiem 13 punktów zajmuje szóstą pozycję w ligowej tabeli. Najbliższy mecz gnieźnianie rozegrają w sobotę, 27  listopada, w Hali Widowiskowo-Sportowej im. Mieczysława Łopatki, gdzie o g. 19 podejmą Futbalo Białystok. Będzie to ostatni mecz rundy jesiennej w Gnieźnie.

 

Radosław Kossakowski / foto archiwum

 





treść została wydrukowana ze strony
http://www.sportgniezno.pl/wiadomosc,niesamowite-emocje-w-toruniu-grinbud-ks-wywalczyl-punkt-w-szalonej.html