W niedzielę 7 czerwca drużyna Czarnych Czerniejewo, rozegrała kolejne spotkanie z rundy rewanżowej poznańskiej klasy A grupy 1. trwającego jeszcze sezonu 2014/2015.
Przeciwnikiem podopiecznych Bartłomieja Figasa i to przed własną publicznością w 24. kolejce sezonu a 11. rewanżowej była drużyna Maratończyka Brzeźno. Spotkanie, które toczyło się od początku do końca pod dyktando zespołu z Czerniejewa, zakończyło się zasłużonym zwycięstwem czerwono-czarnych w stosunku 5:2 a mogło być ono znacznie większe. Mimo że to gospodarze wygrali niedzielną potyczkę piłkarską to jednak od 20 minuty goście z Brzeźna wyszli na prowadzenie 1:0 po zdobytej bramce. Po straconym golu podopieczni Bartłomieja Figasa aż trzykrotnie celnie umieścili piłkę w bramce gości po, których mogli już prowadzić co najmniej 3:1. Jednakże prawidłowo zdobyte gole przez Zbigniewa Kościańskiego, Sławomira Staniszewskiego oraz Damiana Szczepaniaka, w mniemaniu sędziny zostały zdobyte przez całą trójkę z pozycji spalonej i w tym układzie nie zostały uznane. Dopiero w 35 minucie czerwono-czarni zdobyli już gola prawidłowo, którym wyrównali stan meczu na 1:1. Z lewej strony boiska piłkę dośrodkował Zbigniew Kościański a Sławomir Staniszewski z 8. metra umieścił ją w siatce bramki gości. Pięć minut później Czarni Czerniejewo mogli prowadzić już różnicą dwóch goli jednakże po strzale Kamila Łuczaka z 5. metra piłka zamiast wpaść do bramki gości zatrzymała się na jej poprzeczce. Tuż przed zejściem do szatni padła druga bramka dla zespołu Czerniejewa, którą objęli prowadzenie w meczu 2:1. Tym razem Sławomir Staniszewski egzekwował rzut rożny a Zbigniew Kościański strzałem z głowy umieścił celnie piłkę w bramce drużyny z Brzeźna.
Po zmianie stron drużyna z Czerniejewa, nie zwolniła tempa w zdobywaniu kolejnych goli. W 60. minucie została zdobyta przez miejscowych trzecia bramka, po której prowadzili z gośćmi już 3;1. Tym razem bramkę po celnym uderzeniu piłki z ostrego kąta tuż przed linią kończącą boisko zdobył dla czerwono-czarnych Damian Szczepaniak. Nie upłynęło pięć minut drugiej połowy a zespół z Czerniejewa prowadził z Brzeźnem już 4:1. Po dograniu piłki przez Sławomira Staniszewskiego w pole karne gości piłkę z 5. metra celnym strzale w bramce Brzeźna umieścił Zbigniew Kościański. Ten sam zawodnik w 70 minucie zdobył trzeciego gola w niedzielnym meczu czym ustrzelił przysłowiowego hat-trica. Tym razem Kościański piłkę w bramce gości umieścił po płaskim strzale po ziemi lokując ją z 7. metra tuż przy słupku. I kiedy wydawało się że wynikiem 5:1 dla Czarnych Czerniejewo, zakończy się to spotkanie. W 90 minucie goście zdobyli drugą bramkę w meczu, czym ustalili końcowy wynik spotkania na 5:2 dla zespołu z Czerniejwa.
Skład Czarnych Czerniejewo: Bartosz Jaworski, Tomasz Winkel, Mateusz Kuliński, Mateusz Jaworski, Kamil Łuczak, Maciej Bogucki, Wojciech Dederko, Patryk Siwka (67’ Dawid Maćkowiak), Sławomir Staniszewski, Damian Szczepaniak, Zbigniew Kościański.
Przedostanie spotkanie w rundzie rewanżowej zespół z Czerniejewa w trwającym sezonie 2014/2015 rozegra już w najbliższą niedzielę 13czerwca. Wtedy to czerwono-czarni udadzą się do Kicina gdzie o godzinie 1500 podejmowani będą przez miejscową drużynę LKS-u.
Wyniki 24 kolejki - 6-7 czerwca
Las Puszczykowo 2-3 Wiara Lecha Poznań
KS Gniezno 0-3 Pogoń Książ Wielkopolski (wo)
Polonia II Środa Wielkopolska 5-1 KS Łopuchowo
Czarni Czerniejewo 5-2 Maratończyk Brzeźno
Jurand Koziegłowy - LKS Kicin 9 czerwca, 20:00 w Owińskach
Zawisza Dolsk 0-2 Clescevia Kleszczewo
Przemysław Poznań 2-5 Orkan Jarosławiec
Tabela:
1.Wiara Lecha Poznań 24 63 75-22
2.Orkan Jarosławiec 24 58 91-41
3.Czarni Czerniejewo 24 47 66-34
4.Clescevia Kleszczewo 24 44 55-36
5.Polonia II Środa Wielkopolska 24 42 66-39
6.Jurand Koziegłowy 23 40 55-36
7.Pogoń Książ Wielkopolski 24 31 38-56
8.Maratończyk Brzeźno 24 31 49-58
9.KS Łopuchowo 24 28 51-61
10.Zawisza Dolsk 24 25 34-43
11.Przemysław Poznań 24 21 44-87
12.LKS Kicin 23 21 33-66
13.Las Puszczykowo 24 11 36-85
14.KS Gniezno 24 20 25-54
KS Gniezno wycofał się z rozgrywek po rundzie jesiennej.
Roman Strugalski/ foto archiwum SportGniezno.pl
Zobacz również