Oskar Fajfer sensacyjnym triumfatorem turnieju HIL-GAZ „BACK IN TOWN - żużel wraca do Gniezna"

2016-09-17

W sobotę, 17 września, na torze przy ul. Wrzesińskiej rozegrany został turniej indywidualny HIL-GAZ „BACK IN TOWN - żużel wraca do Gniezna". W zmaganiach wzięli udział zawodnicy, którzy w przeszłości związani byli z gnieźnieńskim Startem, a zapewne część z nich będzie stanowić zalążek drużyny, która w przyszłym sezonie ma przystąpić do rozgrywek II ligi. Faworytami zmagań byli aktualny mistrz świata Tai Woffinden i lider cyklu Grand Prix Greg Hancock. Tymczasem zmagania wygrał wychowanek Startu Oskar Fajfer.

 

Do prezentacji zawodnicy wyjechali, podobnie jak w cyklu Grand Prix, na motocyklach, po kolei  przedstawiając się publiczności. Przed rozpoczęciem zawodów minutą ciszy uczczono pamięć zmarłych niedawno Grzegorza Wieckiego - lekarza drużyny i Wojciecha Kaczmarka - czołowego  zawodnika Startu z lat '70 i 80' ubiegłego wieku. Następnie uhonorowano Helenę Brzeźniak, sekretarkę klubu,  pełniącą tę funkcję od 42 lat. Otwarcia turnieju dokonali Tomasz Budasz, prezydent Gniezna i Dariusz Kowalczyk, członek zarządu GTM Start

Gniezno.

 

Od początku zmagań dało się zauważyć, że potencjalni faworyci wcale nie będą mieli łatwego zadania.  W wyścigu I zwyciężył Krzysztof Jabłoński mimo, że cały czas był bardzo mocno naciskany przez Kacpra Gomólskiego. Sensacyjny przebieg miał wyścig IV, w którym tylko na początku faworyzowany Greg Hancock próbował walczyć z Adrianem Gałą.  Ostatecznie jednak rywalizacja, przy olbrzymim aplauzie publiczności, zakończyła się wyraźnym zwycięstwem wychowanka Startu. Gnieźnieńscy kibice liczyli na to, że ambitnie walczący Adrian Gała sprawi ponownie niespodziankę wyścigu VII, kiedy to  na starcie pojawiło się aż trzech zwycięzców  biegów z pierwszej rundy.  Tai Woffinden rozwiał jednak te nadzieje pokonując dwóch wychowanków Startu (oprócz Gały również Oskara Fajfera) i to z  przewagą około 20 metrów.  Tymczasem w kolejnym wyścigu zanosiło się że drugą „trójkę” na swoje konto dopisze Krzysztof Jabłoński, który prowadził przez niemal cztery okrążenia. Ostatecznie jednak były wicemistrz świata juniorów popełnił błąd na przedostatnim wirażu i  dał się wyprzedzić Norbertowi Kościuchowi. Po czterech seriach z wyraźną przewagą prowadził Tai Woffinden, który jedyny punkt stracił w wyścigu XIV wygranym wyraźnie przez Jacoba Thorssella. Oprócz niego jeszcze co najmniej dziewięciu zawodników miało szanse na awans do półfinału i dlatego emocje były coraz większe. W wyścigu XVII najpierw upadł Adrian Gała, ale szybko podniósł się z toru i w powtórce początkowo skutecznie walczył z Linusem  Sundstroemem. Na ostatnich metrach Szwed zdołał go jednak wyprzedzić.  W kolejnej gonitwie po wygranym  starcie prowadził Adrian Gomólski, ale najpierw wyprzedził go Wadim Tarasienko, a później jeszcze także Norbert Kościuch, który dzięki temu jako ostatni znalazł się w półfinałowej „ósemce". W wyścigu XX zmierzyli się dwaj faworyci tego turnieju: Greg Hancock i Tai Woffinden. Ich rywalami byli bracia Jabłońscy. Wyścig poświęcony został pamięci Antonina Kaspera, który przez wiele lat reprezentował barwy Startu.  Podczas rywalizacji kibice rozświetlili trybuny  telefonami komórkowymi, które z daleka wyglądały jak płonące znicze. W tej podniosłej atmosferze najlepszym okazał się Tai Woffinden, który wywalczył puchar ufundowany przez kibiców gnieźnieńskiego Startu. Bardzo pechowym  okazał się pierwszy z biegów półfinałowych. Najpierw taśmę minimalnie dotknął Adrian Gała, a w powtórce jadącemu na drugiej pozycji Gregowi Hancockowi  zdefektował  motocykl. W tej sytuacji  do finału awansowali Tai Woffinden i Linus Sundstroem. Stawkę uzupełnili Oskar Fajfer i Wadim Tarasienko.

 

Wyścig finałowy rozegrano dopiero za trzecim podejściem. Najpierw sędzia przerwał bieg ze względu na nierówny start. Później na pierwszym wirażu upadł Linus Sundstroem. W trzeciej odsłonie atomowym startem popisał się Oskar Fajfer, który nie oddał prowadzenia aż do mety i sprawił sporą niespodziankę wygrywając gnieźnieński turniej. Wychowanek Startu otrzymał także puchary dla najlepszego Wielkopolanina i najlepszego gnieźnianina.

 

Po turnieju powiedzieli:

 

Oskar Fajer - Cieszę się bardzo  z tego zwycięstwa.  Z pewnością atut własnego toru i doping publiczności był bardzo pomocny. To duża rzecz wygrać bezpośrednią rywalizację z czołowymi zawodnikami cyklu Grand Prix. Jestem też mile zaskoczony, że jedna wygrana przyniosła mi aż trzy puchary znacząco powiększając moją kolekcję

 

Linus Sundstroem - Miałem sporo szczęścia jeśli chodzi o awans do finału. Pomógł mi w tym defekt motocykla Grega Hancocka. W finale miałem za to pecha upadając w pierwszym wirażu. Na szczęście sędzia zarządził powtórkę, w której zdołałem zająć drugie miejsce, które uważam za sukces. To był ciekawy emocjonujący turniej. Cieszę się, że mogłem w nim uczestniczyć

 

Tai Woffinden - Miło jest wrócić ponownie do Gniezna. Bardzo lubię się tu ścigać. Trochę szkoda, że nie udało mi się wygrać, ale i tak zdobyłem dwa puchary. Jeden od razu dałem jakiejś dziewczynce - bardzo się ucieszyła.

 

WYŚCIG PO WYŚCIGU:

 

I. K. JABŁOŃSKI (65,26), K. Gomólski, Thorssell, Davidsson

II. O. FAJFER (64,85), Sundstroem, M. Jabłoński, Tarasienko

III. WOFFINDEN (64,85), Kościuch, Wawrzyniak, Suchecki

IV. GAŁA (65,26), Hancock, A. Gomólski, Soegaard

V. SUCHECKI (66,30), A. Gomólski, M. Jabłoński, K. Gomólski (d2)

VI. HANCOCK (65,05), Tarasienko, Thorssell, Wawrzyniak

VII. WOFFINDEN (64,98), Gała, O. Fajfer, Davidsson

VIII. KOŚCIUCH (66,37), K. Jabłoński, Sundstroem, Soegaard

IX. WOFFINDEN (65,88), Tarasienko, K. Gomólski, Soegaard

X. THORSSELL (66,30), M. Jabłoński, Gała, Kościuch

XI. SUNDSTROEM (66,03), Suchecki, Hancock, Davidsson

XII. O. FAJFER (66,50), K. Jabłoński, A. Gomólski, Wawrzyniak

XIII. HANCOCK (65,75), O. Fajfer, Kościuch, K. Gomólski (d4)

XIV. THORSSELL (65,75), Woffinden, Sundstroem, A. Gomólski

XV. DAVIDSSON (66,65), Wawrzyniak, M. Jabłoński, K. Fajfer

XVI. TARASIENKO (66,37), Gała, Suchecki, K. Jabłoński

XVII. K. GOMÓLSKI (66,87), Sundstrem, Gała, Wawrzyniak

XVIII. O. FAJFER (66,80), Suchecki, Thorssell, K. Fajfer (d/s)

XIX. TARASIENKO (67,20), Kościuch, A. Gomólski, Davidsson (d4)

XX. WOFFINDEN (66,72), M. Jabłoński, K. Jabłoński, Hancock

Półfinały:

XXI. WOFFINDEN (65,95), Sundstroem, Hancock (d2), Gała (t)

XXII. O. FAJFER (66,51), Tarasienko, Kościuch, Thorssell

Finał:

XXIII. O. FAJFER (67,48), Sundstroem, Woffinden, Tarasienko

 

KLASYFIKACJA:

 

1. Oskar Fajfer (Polska, Renault Zdunek Wybrzeże Gdańsk) - 18 (3,1,3,2,3,3,3) - 1. miejsce w finale

2. Linus Sundstroem (Szwecja, Renault Zdunek Wybrzeże Gdańsk) -13 (2,1,3,1,2,2,2) - 2. miejsce w finale

3. Tai Woffinden (Wielka Brytania, Betard Sparta Wrocław) - 18 (3,3,3,2,3,3,1) - 3. miejsce w finale

4. Wadim Tarasienko (Rosja, Polonia Piła) - 12 (0,2,2,3,3,2,0) - 4. miejsce w finale

5. Norbert Kościuch (Polska, Polonia Piła) - 9 (2,3,0,1,2,1)

6. Greg Hancock (USA, Get Well Toruń) - 9 (2,3,1,3,0,d)

7. Jacob Thorssell (Szwecja, Eko-Dir Włókniarz Częstochowa) - 9 (1,1,3,3,1,0)

8. Adrian Gała (Polska, Betard Sparta Wrocław) - 9 (3,2,1,2,1,t)

9. Zbigniew Suchecki (Polska, Speedway Wanda Instal Kraków) - 8 (0,3,2,1,2)

10. Krzysztof Jabłoński (Polska, bez klubu) - 8 (3,2,2,0,1)

11. Mirosław Jabłoński (Polska, KSM Krosno) - 7 (1,1,2,1,2)

12. Kacper Gomólski (Polska, Get Well Toruń) - 6 (2,d,1,d,3)

13. Adrian Gomólski (Polska, Holistic-Polska Rawicz) - 5 (1,2,1,0,1)

14. Jonas Davidsson (Szwecja, Polonia Piła) - 3 (0,0,0,3,d)

15. Dawid Wawrzyniak (Polska, Renault Zdunek Wybrzeże Gdańsk) - 3 (1,0,0,2,0)

16. Jesper Soegaard (Dania, Polonia Bydgoszcz) - 0 (0,0,0,-,-)

17. Kevin Fajfer (Polska, GTM Start Gniezno) - 0 (0,d)

 

NCD uzyskali Oskar Fajfer (w wyścigu II)  i Tai Woffinden (w wyścigu III)  – 64,85 s. Sędziował Krzysztof Meyze z Wtelna. Widzów około 7000.

 

Radosław Kossakowski

 

 

 

 

 

 





treść została wydrukowana ze strony
http://www.sportgniezno.pl/wiadomosc,oskar-fajfer-sensacyjnym-triumfatorem-turnieju-hil-gaz-back-in.html