Osłabiony Szczypiorniak pokazał "pazur"

2016-10-30

W sobotni wieczór, 29 października zawodnicy Szczypiorniaka Gniezno udali się na mecz wyjazdowy do Środy Wielkopolskiej. Starcie z miejscową Polonią było pierwszym spotkaniem między zainteresowanymi drużynami, bowiem gospodarze w zeszłym sezonie występowali w rozgrywkach II ligi.

Mocno osłabieni podopieczni Agnieszki Tarczyńskiej brakiem takich zawodników jak Marcin Fijałkowski, Rafał Siudeja czy Hubert Nowak mimo wszystko podchodzą do meczu pełni optymizmu. Była to szansa na dłuższą grę m.in. dla Przemysława Łuczaka czy Dawida Stachowiaka. W zespole zadebiutował także 28-letni Rafał Kępka, który przez 11 lat bronił barw MKS Nielby Wągrowiec.
 
Jednak to my rzucamy pierwszą bramkę za sprawą Daniela Koniecznego. Chwilę później rzucają gospodarze i ponownie Szczypiorniak. Na 2:1 podwyższa Szymon Ojrzyński. Mecz toczy się znacznie dynamiczniej w porównaniu do poprzedniego z Hagardem Strzałkowo. W 5. minucie spotkania mamy remis 3:3 (w meczu 1. kolejki taki wynik utrzymywał się do 12. minuty). Następnie na prowadzenie wychodzą Średzianie 4:3, jednak po dwóch minutach i rzutach Plucińskiego i Ojrzyńskiego (z karnego) ponownie wygrywamy 4:5. Kolejne trzy trafienia padają łupem gospodarzy. Szczypiorniak stara się odrabiać straty doprowadzając do wyniku kolejno 6:7, 7:8 i 8:9 (Konieczny, Stachowiak, P. Łuczak). Polonia ponownie odskakuje na odległość trzech bramek, a my na nowo gonimy wynik. Dwie bramki Stachowiaka i jedna z rzutu karnego Ojrzyńskiego przybliża nas do rywala na jedno „oczko”. Do 21. minuty 11:12. W okresie od 22. do 26. minuty opadamy z sił tracąc aż pięć bramek z rzędu. Siedmiobramkową stratę niwelują jeszcze Pluciński i Ojrzyński, jednak ostatnie słowo w tej odsłonie meczu należy do gospodarzy. Schodzimy na przerwę do szatni przegrywając 13:18.
 
Od początku drugiej połowy „Wilki” ruszyły zmobilizowane do ataku. W 33. minucie dochodzimy rywala na trzy bramki – 17:20. Polonia odpowiada kolejnymi trzema trafieniami i ponownie jesteśmy zmuszeni gonić wynik. Udaje się nam już tylko zbliżyć do gospodarzy na odległość czterech oczek straty w 40. minucie meczu (20:24). Kolejne dwie bramki przeciwników oddalają nasze marzenia o korzystnym rezultacie spotkania. Trener Tarczyńska zaczyna wprowadzać młodych debiutantów. 15 minut gry otrzymuje rozgrywający 16-latek Damian Stempuchowski. Rozpoczyna się rzucanie bramka za bramkę, jednak co jakiś czas gospodarze trafiają dwukrotnie powiększając przewagę. Ostatnie minuty meczu to okazja do debiutu kolejny juniorów. W bramce melduje się Artur Stepaniak, na prawym rozegraniu ustawia się Igor Chojnacki, a na prawym skrzydle Adam Kniaź, który w zeszłym meczu pojawił się na boisku rzucając bramkę. Na parkiecie w składzie Szczypiorniaka dominują 16-latkowie. Ostatnią bramkę meczu rzuca właśnie jeden z nich – Chojnacki. Swoją pierwszą ligową interwencję zalicza Stepaniak. Broni on rzut wolny po syrenie kończącej mecz. Ostatecznie wracamy do Gniezna pokonani 28:35.
 
Był to mecz, w którym pokazaliśmy ogromną wolę walki. Na szczególne wyróżnienie zasługują niezwykle waleczni bracia Łuczakowie i Rafał Kępka, wielokrotnie przechwytując trudne piłki, zdobywając dwuminutowe kary dla przeciwnika i rzuty karne, które perfekcyjnie wykonywał Szymon Ojrzyński (6/6). Udało się zadebiutować kolejnym młodym zawodnikom, w których pokładamy ogromną nadzieję. Z bardzo dobrej strony pokazał się 39-letni Dawid Stachowiak, który był drugim najskuteczniejszym zawodnikiem Szczypiorniaka, podobnie jak Daniel Konieczny (5 bramek).
 
Ogromnie dziękujemy za wsparcie naszych kibiców, którzy przyjechali dopingować czarno-zielonych. Liczymy, że podczas kolejnych wyjazdów będzie was coraz więcej!
 
Kolejne dwa mecze ligowe „Wilki” rozegrają na własnym terenie. Już w najbliższą sobotę, 5 listopada o godzinie 17:00 na hali przy ulicy Paczkowskiego 4 dojdzie do spotkania z drugim zespołem Nielby Wągrowiec. Już teraz możemy Was zapewnić, że będzie się dużo działo!
 
Serdecznie zapraszamy!
 
KS Szczypiorniak Gniezno: Wolny, Grubczak, Stepaniak – Ojrzyński 8, Stachowiak 5, Konieczny 5, Z.Łuczak 4, Pluciński 3, Chojnacki 1, Kepka 1, P. Łuczak 1, Kniaź, Grzelak, Elminowski, Stempuchowski.
 
Szczypiorniak Gniezno/ foto archiwum SportGniezno.pl
 

 





treść została wydrukowana ze strony
http://www.sportgniezno.pl/wiadomosc,oslabiony-szczypiorniak-pokazal-pazur-.html