Ostre strzelanie w Czerniejewie. Dziesięć goli w jednym meczu!!!

2018-05-19

W dużą ilość zdobytych goli obfitowało sobotnie spotkanie 19 maja w Czerniejewie, w którym miejscowy zespół Czarnych w ramach 22 kolejki ligowej poznańskiej klasy A grupy1 sezonu 2017/2018 podejmował rezerwy Kłosa Zaniemyśl.

Spotkanie, które miało dwa oblicza gdyż w pierwszej połowie gole zdobywali tylko i wyłącznie gospodarze zaś w drugiej przyjezdni zakończyło się szczęśliwym happy endem dola drużyny miejscowej. Lider bowiem poznańskiej klasy A grupy 1 czyli Czarni Czerniejewo pokonali po dość zaciętym meczu swojego rywala w stosunku 6:4.

Jak już wspominaliśmy pierwsza połowa spotkania pomiędzy Czarnymi Czerniejewo a rezerwami Kłosa Zaniemyśl należała zdecydowanie do gospodarzy, którzy swoją dominacje nad zespołem przyjezdnym udokumentowali aplikując swojemu rywalowi sześć goli przy żadnym straconym. Festiwal strzelecki w szeregach czerwono-czarnych rozpoczął nie kto inny niż grający trener Maciej Lisiecki, który swój zespół na prowadzenie 1:0 wyprowadził już w 5 minucie, pokonując bramkarza gości strzałem z 8 metra po wcześniejszym dośrodkowaniu piłki w pole karne przyjezdnych w wykonaniu Mariusza Sawickiego. Nie upłynęły cztery minuty a Czarni Czerniejewo prowadzili już 2:0. Bramkę na swoim koncie zapisał Patryk Buczkowski, który piłkę do bramki gości skierował celnym uderzeniem z 6 metra po wcześn9iejszym dośrodkowaniu jej Krzysztofa Przybylskiego. Na kolejnego gola w wykonaniu gospodarzy kibice, którzy tego dnia zasiedli na trybunach stadionu piłkarskiego w Czerniejewie musieli czekać aż do 24 minuty. Wtedy to po długim wybici piłki z własnego pola karnego przez bramkarza Czarnych – Damiana Nowaczyka a następnie przejęciu jej przez Macieja Lisieckiego i dograniu jej na 5 metr futbolówkę w bramce rezerw Kłosa Zaniemyśl z tej odległości celnym trafieniem umieścił Mariusz Sawicki. W tym momencie było już 3:0 dla miejscowych. Czwarta bramka dla czerwono-czarnych w pierwszej połowie padła w 40 minucie. Tym razem gola na swoim koncie zapisał grający trener Czarnych – Maciej Lisiecki, który po zagraniu piłki za plecy obrońców gości w wykonaniu Jakuba Cierpiszewskiego i minięciu się z nią przez golkipera gości wpakował ją do pustej bramki swojego rywal. W 38 minucie było już 5:0 dla Czarnych Czerniejewo a to za sprawą kolejnego gola zdobytego tym razem przez Piotra Cyrulewskiego, który dobił piłkę do bramki rezerw Kłosa Zaniemyśl z 8 metra po wcześniejszym strzale Macieja Lisieckiego oraz obronie bramkarza gości. Festiwal strzelecki w wykonaniu Czarnych Czerniejewo, w pierwszej połowie zakończył ten sam zawodnik który go rozpoczął czyli grający trener Maciej Lisiecki. Tuż przed zejściem do szatni Lisiecki w 44 minucie zdobył gola na 6:0 dla miejscowych w zamieszaniu w polu karnym gości po wcześniejszym egzekwowanym rzucie rożnym przez Damiana Grzesiaka. A że było to jak się później okazało ostatnie celne trafienie w sobotnim meczu Lisieckiego tym samym grający trener zdobywając trzeciego gola w tym meczu zapisał na swoim koncie kolejnego w rundzie wiosennej zdobytego hattricka.

Po zmianie stron zgromadzona publiczność w Czerniejewie, po tak bardzo udanej pierwszej połowie z dużą ilością zdobytych goli przez gospodarzy spodziewała się że kolejne będą kwestią czasu. Do takiego jednak scenariusza nie doszło gdyż po przerwie na boisko wyszedł zupełnie inny zespół Czarnych niż ten z pierwszej części. Gospodarze oddali zdecydowanie inicjatywę w grze swojemu rywalowi, co goście skrzętnie zdołali wykorzystać i po błędach linii defensywnej jak i bramkarza Czernych Czerniejewo, zdobyli oni cztery gole przez co zmniejszyli oni prowadzenie gospodarzy do 6:4 co z pewnością było dużym zaskoczeniem dla sztabu szkoleniowego zespołu z Czerniejewa. Pierwszą bramkę w drugiej połowie goście zdobyli w 53 minucie po błędzie golkipera gospodarzy  Piotra Rzepczyńskiego, który w 50 minucie zastąpił pomiędzy słupkami bramki Czarnych – Damiana Nowaczyka. W 65 minucie padła druga bramka do gości z Zaniemyśla, po której było już 6:2 dla Czarnych Czerniejewo. Kolejne dwa gole goście zdobyli w 68 oraz 78 minucie gry, którymi zmniejszyli prowadzenie gospodarzy do dwóch bramek 6:4. I mimo jeszcze kilku okazji do zdobycia następnych goli przez przyjezdnych wynik nie uległ już zmianie do końca meczu przez co zespół Czarnych Czerniejewo w 22 meczach rozegranych w sezonie 2017/2018 odniósł 17 zwycięstwo przy trzech remisach i dwóch porażkach.

Skład Czarnych Czerniejewo: Damian Nowaczyk (50’ Piotr Rzepczyński) - Krzysztof Przybylski (60’ Karol Jańczak), Mateusz Kuliński (70’ Bartosz Kubalewski), Jakub Cierpiszewski, Jakub Raczak (89’ Karol Niemczewski), Piotr Cyrulewski (52’ Rafał Wawrzyniak), Mateusz Goździaszek (58’ Sławomir Staniszewski), Damian Grzesiak, Patryk Buczkowski, Mariusz Sawicki, Maciej Lisiecki

Kolejny mecz:

KKS Jurand Koziegłowy : Czarni Czerniejewo  - 27.05 – godz. 17:00

Roman Strugalski/ foto archiwum SportGniezno.pl
 





treść została wydrukowana ze strony
http://www.sportgniezno.pl/wiadomosc,ostre-strzelanie-w-czerniejewie-dziesiec-goli-w-jednym-meczu.html