Pechowym okazał się debiut Jakuba Osyczki w barwach gnieźnieńskiego Startu w zaległym wyjazdowym spotkaniu II ligi żużlowej z PSŻ Poznań.
Wychowanek Falubazu Zielona Góra trafił kilka dni wcześniej do gnieźnieńskiego zespołu na zasadzie wypożyczenia do końca sezonu. Kierownictwo GTM Start poszukiwało juniora w związku z kontuzją Damiana Stalkowskiego i brakiem porozumienia z własnym wychowankiem Kevinem Fajferem, który ostatecznie trafił na wypożyczenie do PSŻ Poznań. W Starcie zastąpił go Jakub Osyczka. Obaj zawodnicy zmierzyli się w wyścigu młodzieżowców spotkania derbowego rozegranego w niedzielę, 30 lipca, na torze w Lasku Golęcińskim. Niestety, już na pierwszym wirażu doszło do bardzo groźnego karambolu z udziałem wszystkich zawodników. Uderzenie w bandę pneumatyczną było tak mocne, że doszło do przebicia jej dwóch przęseł. Kolizja najgroźniejsza w skutkach okazała się właśnie dla Jakuba Osyczki, który mimo uznania go przez lekarzy za zdolnego do kontynuowania jazdy, w powtórce tego biegu nie wystartował, a w przerwie po IV wyścigu został odwieziony karetką do szpitala w związku z coraz gorszym samopoczuciem. Na szczęście badania nie wykazały żadnych poważniejszych uszkodzeń ciała młodego zawodnika i wszystko wskazuje na to, że będzie on mógł reprezentować barwy Startu w najbliższych meczach.
Radosław Kossakowski + foto
