Pelikan Niechanowo gromi w kolejce niespodzianek

2019-05-01

Kolejne zwycięstwo zanotował na swoim koncie zespół Pelikana Niechanowo. Tym razem zielono-czarni w ramach szóstej kolejki rundy rewanżowej rozgrywek poznańskiej klasy A grupy 1 rozgromili na własnym trenie zespół AP Błękitni Owińska aż 6 do 0. Zdobyte trzy punkty są niezwykle ważne w kontekście walki o "okręgówkę".

Od początku spotkania Pelikan zdecydowanie dominował na boisku, stwarzając sobie kilka świetnych okazji do zdobycia bramki. Po strzałach gospodarzy piłka kilkukrotnie mijała w niewielkiej odległości słupek i poprzeczkę Błękitnych. Kilka razy od straty bramki uratował przyjezdnych bramkarz. Gol padł dopiero w 33 minucie, kiedy to indywidualnym rajdem popisał się Radosław Trybuła. Wbiegając z bocznego sektora w pole karne minął dwóch rywali i mocnym strzałem po ziemi nie dał szans bramkarzowi. W 38 minucie zagranie piłki ze środka pola do wychodzącego Trybuły, ten pomknął do linii końcowej,  wyłożył piłkę wzdłuż linii bramowej zamykającemu akcję Jakubowi Januchowskiego, któremu nie pozostało nic innego jak wpakować piłkę do pustej bramki i mieliśmy 2:0 dla Pelikana. Radosław Trybuła miał swój udział również przy kolejnej zdobytej bramce. Akcję bramkową zapoczątkował i wykończył Przemysławem Wiśniewskiego, który podał do Trybuły, a wbiegając w pole karne otrzymał podanie zwrotne, tam mocnym uderzeniem z kilku metrów pokonał bramkarza rywali. Po strzelonej bramce sędzia zakończył pierwszą połowę spotkania. 
 
Po zmianie stron Pelikan nie zwalniał tempa i co kilka chwil dochodził do sytuacji bramkowych. W końcu, w 65 minucie pięknym strzałem zza pola karnego w samo okienko bramki popisał się Patryk Waluszyński. Zaznaczyć należy, że była to jego pierwsza bramka w obecnych rozgrywkach. W tej fazie meczu trenerzy dokonali kilku zmian. Nie wpłynęły one jednak na obraz gry. Gospodarze dalej przeważali, udowadniając to kolejną bramką, która padła w 75 minucie. Tym razem ładnym strzałem pod porzeczkę z ostrego konta zameldował się na boisku, wchodzący z ławki Filip Kruczyński. W 90 minucie po dośrodkowaniu z rzutu rożnego piłkę głową uderzył, wracający po kontuzji Maciej Białas, ta, po rękach bramkarza, wpadła do bramki rywali i mieliśmy 6:0. Po bramce sędzia nie pozwolił już na wznowienie gry ze środka boiska i zakończył mecz. 
 
Zawodnicy z Niechanowa przez całe spotkanie wyraźnie dominowali i tylko indolencja strzelecka uchroniła zespół z Owińsk od znacznie wyższej porażki. Goście sprawiali wrażenie drużyny nieźle zorganizowanej choć przez 90 minut nie stworzyli żadnej klarownej sytuacji bramkowe. 
 
W meczach bezpośrednich rywali Pelikana Niechanowo do walki o awans padły niespodziewane ale korzystne dla zielono-czarnych wyniki. Lechita Kłecko uległ zespołowi Polonia Poznań 1:2, a Piast Łubowo tylko zremisował z kolejnym Pelikana rywalem Pogonią Książ Wlkp. 1:1. Te rozstrzygnięcia pozwoliły umocnić się zespołowi z Niechanowo na drugim miejscu w tabeli. 
 
Wyniki:

 

Kolejka 19 - 1 maja

 

Kłos II Zaniemyśl 0-2 Antares Zalasewo  
KS Łopuchowo 1-0 KSGB Manieczki  
Jurand Koziegłowy 1-2 Clescevia Kleszczewo  
Lechita Kłecko 1-2 Polonia Poznań  
Meblorz Swarzędz 4-1 Zawisza Dolsk  
Pelikan Niechanowo 6-0 Błękitni Owińska  
Piast Łubowo 1-1 Pogoń Książ Wielkopolski  

 

 
Pelikan Niechanowo + foto 
 
 




treść została wydrukowana ze strony
http://www.sportgniezno.pl/wiadomosc,pelikan-niechanowo-gromi-w-kolejce-niespodzianek.html