Przedostatni mecz ligowych rozgrywek RedBox 5 ligi za nami. W ramach 14 kolejki Pelikan Niechanowo rozegrał mecz wyjazdowy w sobotę 19 listopada z zespołem 1922 Lechia Kostrzyn. Oba zespoły przed meczem dzieliła niewielka różnica punktowa. Pelikan w przypadku zwycięstwa mógł przeskoczyć Lechie.
Spotkanie w pierwszym składzie zaczęli: Garczyk, Kruszlewski, Jackowiak, Połatyński, Kruczyński, Danielewicz, Stefański, Kustra, Mazur, Garstka, Światnicki.
Pierwsze 20 minut to badanie gruntu przez oba zespoły. Dopiero w 25 minucie wynik spotkania został otwarty, a autorem gola był niepilnowany napastnik gospodarzy, który na bramkę zamienił dośrodkowanie z 25m. Pelikan próbował odgryźć się w 35 minucie, jednak strzał Stefańskiego z 18m minimalnie minął bramkę. Gospodarze ponownie zdobyli bramkę w 44 minucie po przejęciu piłki w środku pola i błyskawicznej kontrze. Do przerwy Lechia 2, Pelikan 0.
W przerwie trener Stefański dokonał roszad w składzie. Od 46 min Zakharov za Świątnickiego i Jarzyński za Mazura. Zmiany te przyniosły oczekiwany rezultat. 49 min przechwyt Danielewicza, szybka akcja lewą stroną, strzał broni bramkarz, ale bezradny przy dobitce Jarzyńskiego 2:1. Kilka minut w protokole meczowym zapisał się Kruczyński, przy jego nazwisku pojawiła się żółta kartka. Końcówka meczu to zdecydowane naciski Pelikana i dążenie do wyrównania. W 73 minucie Jarzyński uderzał groźnie z 20m. W 80 minucie na boisku pojawił się Staszkiewicz zmieniając Kruczyńskiego a Wiśniewski zmienił Garstkę. W 84 sędzia odgwizdał faul w polu karnym Pelikana i wskazał na „wapno”. Słupek uratował przyjezdnych przed utratą gola. W 85 minucie arbiter przyznał 2 żółte karki. Jedna powędrowała na konto Danielewicza, druga na konto Jarzyńskiego. W 89 minucie mógł być remis. Dośrodkowywał Jarzyński a do piłki nie zdążył Jackowiak.
Mimo ambitnych ataków pod koniec drugiej połowy Pelikan Niechanowo nie przywiózł punktów z Kostrzyna i po 14 kolejkach z dorobkiem 16 punktów zajmuje 11 miejsce w tabeli.
Pelikan Niechanowo/ foto archiwum SportGniezno.pl