Pelikan pewnie pokonuje Maratończyka Brzeźno

2017-11-19

W końcu ligowe zwycięstwo zaliczył zespół seniorów Pelikana Niechanowo. W zaległym meczu 11 kolejki zielono - czarni pewnie pokonali w niedzielę 19 listopada w Brzeźnie tamtejszego Maratończyka 3:1.

Wygrana ta pozwoli "przezimować" ekipie z Niechanowa na szóstym miejscu w tabeli. Mecz toczył się w trudnych warunkach atmosferycznych przy wiejącym wietrze i padającym deszczu. To goście od początku przejęli inicjatywę i stworzyli lepsze sytuacje w pierwszej odsłonie. Zmieniła się też nieco taktyka na ten mecz i trener Aleksander Stachowiak desygnował do gry dwóch napastników. Pierwszą dogodną okazję w meczu miał Zbyszek Kościański, który po prostopadłym podaniu uderzył z pierwszej piłki, lecz na wysokości zadania stanął golkiper miejscowych. Pelikan przeważał i efektem tego był faul w polu karnym na Kubie Januchowskim. Sędzia wskazał na "wapno" a pewnym egzekutorem okazał się Andrzej Stefański. Doskonałą okazję do podwyższenia wyniku miał ponownie Zbigniew Kościański, urwał się obrońcom i otrzymał prostopadłe zagranie. Jednak strzał Zbyszka był minimalnie niecelny. Gospodarze bazowali głównie na stałych fragmentach i jeden z nich wykorzystali. Po rzucie rożnym piłka dostała takiego podmuchu wiatru... że zaskoczyła Patryka Szafrana i bezpośrednio wpadła do bramki. Jednak zielono - czarni szybko odpowiedzieli. Przebitkę wygrał Andrzej Stefański i wyszedł sam na sam z bramkarzem, po czym "obsłużył" jeszcze Kubę Januchowskiego i ten zdobył gola na 2:1. Do przerwy wynik nie uległ zmianie. Po przerwie to również Pelikan posiadał przewagę, lecz nie mógł udokumentować jej zdobyciem gola. Wszystkie próby kończyły się na bloku obronnym gospodarzy. W końcu bardzo aktywny tego dnia Kuba Januchowski obrócił się z obrońca na plecach i po długim rogu umieścił piłkę w siatce Maratończyka. Dalsza faza meczu to już spokojne kontrolowanie gry przez Pelikana i dowiezienie wyniku do końca. Brawo za walkę, bo w końcu było widać chęć wygranej nie tylko w szatni, ale również na boisku. Teraz w obozie Pelikana nastąpi tygodniowy okres roztrenowania i przerwa w treningach. Zespół wznowi przygotowania w połowie stycznia. 
 
Skład Pelikana: Szafran, Stupczyński (Kowalski), Stachowiak, Świątnicki, Białas, Wiśniewski (Jankowski), Połatyński, Stefański, Polus (Waluszyński), Januchowski, Kościański (Wachowski).  
 
Lechita uległ u siebie Pogoni Książ Wlkp.
 
W drugim zaś spotkaniu zaległym z 11 kolejki ligowej, do którego doszło w Kłecku również 19 listopada miejscowy Lechita podejmował zespół Pogoni Książ Wlkp.. Spotkanie mimo że faworytem byli kłecczanie zakończyło się porażką dla miejscowych, którzy ulegli swojemu rywalowi w stosunku 1:3. Goście bramki zdobywali w 26 minucie, 63 z podyktowanego rzutu karnego i w 80 minucie. Honorowe trafienie dla Lechity Kłecko, zapisał na swoim koncie  w 70 minucie Kacper Serwatka. Teraz zespół z Kłecka przejdzie okres roztrenowania a do treningów przygotowujących do rundy rewanżowej powróci z początkiem nowego roku 2018.
 
Źródło – Pelikan Niechanowo/opracowanie Roman Strugalski/
 
 




treść została wydrukowana ze strony
http://www.sportgniezno.pl/wiadomosc,pelikan-pewnie-pokonuje-maratonczyka-brzezno.html