Przed zespołami poznańskiej klasy okręgowej XXVII kolejka ligowa. W ramach niej do Niechanowa zawita Wełna Rogoźno. Początek meczu w niedzielę 4 czerwca o godz. 12.00.
Niedzielny rywal zielono – czarnych to najsłabsza ekipa rundy wiosennej. Jak dotąd zdobyli tylko dwa oczka i jest to najmniejszy dorobek spośród wszystkich ekip. Zimą Wełna borykała się ze sporymi kłopotami organizacyjnymi i to znalazło odzwierciedlenie w toku bieżących rozgrywek. Goście z Rogoźna spadli na 13 miejsce w ligowej tabeli i w ich oczy zajrzało widmo spadku. Jednak jak głosi powiedzenie „co cię nie zabije to cię wzmocni”, zespół Wełny może w każdej chwili „odpalić” na finiszu sezonu.
Pelikan przystępuje do tego spotkania po dwutygodniowej przerwie spowodowanej pauzą w poprzedniej kolejce. Podopieczni Roberta Sytka i Roberta Zamiara ładowali akumulatory na końcówkę rozgrywek ligowych, trenując trzy razy w tygodniu w zaciszu stadionu na Plantach. Miejmy nadzieję, że uda się to przekuć w dobry wynik i zakończyć sezon z dwucyfrowym dorobkiem punktowym.
W jesiennym meczu rozegranym w Rogoźnie to gospodarze byli górą zwyciężając 3:1 po wyrównanym meczu. Oba zespoły są na zbliżonym poziomie sportowym, co może oznaczać ciekawe i wyrównane zawody. Weryfikacja tej tezy nastąpi w niedzielne południe na niechanowskich Plantach.
Warto dodać, iż w najbliższy weekend rozstrzygnie się kwestia awansu z naszej grupy do IV ligi. Lider Mieszko Gniezno jedzie do Baranowa na mecz z AP Reissa i potrzebuje dopełnić formalności, czyli zdobyć jeden punkt. Biorąc pod uwagę potencjał obu ekip, naszemu ligowemu rywalowi zza miedzy już można gratulować awansu.
Pelikan Niechanowo/ foto archiwum SportGniezno.pl
