W poniedziałek, 11 listopada, odbył się 5. Gnieźnieński Bieg Niepodległości. Punktualnie o g. 11:11 po odśpiewaniu hymnu państwowego niemal 600 uczestników wyruszyło na trasę o długości 11 km mając do pokonania dwie pętle wokół jeziora Jelonek i ulicami śródmieścia.
Warunki pogodowe sprzyjały biegaczom. Było niezbyt ciepło, ale także nie mroźno, pochmurno, ale na większości trasy niemal bezwietrznie. Od początku ton rywalizacji nadawała grupa 5-6 zawodników w tym startujący z numerem 1 weteran gnieźnieńskich biegów, a jednocześnie współorganizator imprezy Klaudiusz Kozłowski. Z upływem dystansu odległości między poszczególnymi zawodnikami zaczynały się powiększać, czemu sprzyjała dość wymagająca, pofałdowana trasa. Najlepiej jej trudy zniósł Damian Sitarz z Mogilna uzyskując czas 40:01 Dwanaście sekund za nim . linię mety minął gnieźnianin Szymon Wesołowski, a trzecie miejsce zajął wspomniany wcześniej Klaudiusz Kozłowski (Altom Gniezno) – 40:23. Wśród kobiet triumfowała Ewelina Kasprzak z Gruszczyna – 45:52 przed Magdaleną Przesławską z Wągrowca – 46:55 i Joanna Stawową z Żydowa – 47:09. Dobry przykład dla mieszkańców Gniezna dał tradycyjnie prezydent miasta Tomasz Budasz, który wraz z wiceprezydentem Michałem Powałowskim wbiegli na metę w identycznym czasie 53:28 dzierżąc w dłoniach flagi narodowe. Bieg ukończyło 596 osób. Wielu uczestników miało przygotowane na ten start specjalne stroje oczywiście w dominujących barwach bieli i czerwieni. Na wszystkich oprócz medali na mecie czekały rogale świętomarcińskie. Biesiadowanie na gnieźnieńskim Rynku trwało jeszcze długo po zakończeniu rywalizacji, a oprócz dekoracji najlepszych uczestników biegu odbyło się wspólne śpiewanie pieśni patriotycznych.
Radosław Kossakowski (52:21) / foto Arkadiusz Kossakowski (fotorelacja z biegu)
