Po słabym meczu Pelikan przegrywa z Liderem Swarzędz

2017-11-05

Pierwszej porażki na boisku doznał zespół Pelikana Niechanowo, który okazał się słabszy od Lidera Swarzędz przegrywając z nim1:2, sobotnie popołudnie 4 listopada na własnym trenie w meczu dwunastej kolejki poznańskiej klasy A grupy 1.

Mecz w wykonaniu zielono - czarnych nie był najlepszy. Wszystko toczyło się dobrze do 30-40 metra przed bramką gości, później brakło decydującego podania lub strzału. Goście natomiast nastawili się na kontrataki i byli w tym elemencie groźni. Jednak to Pelikan miał pierwszy idealną okazję do objęcia prowadzenia. W 20 minucie za zagranie ręką jednego z obrońców gości sędzia podyktował rzut karny. Do piłki ustawionej na jedenastym metrze podszedł Andrzej Stefański i fatalnie spudłował. Po raz kolejny powiedzenie, że niewykorzystane sytuacje się mszczą ziściło się kilka minut później. Po błędzie w defensywie gracz gości przejął futbolówkę na 20 metrze przed bramką Szafrana i uderzył silnie pod poprzeczkę wyprowadził zespół z Swarzędza na prowadzenie 1:0. Do przerwy wynik nie uległ zmianie i goście do szatni schodzili prowadząc jedną bramką. 
 
W drugiej odsłonie Pelikan próbował odrobić stratę bramki i przycisnął zespół ze Swarzędza. Poskutkowało to ponownie zagraniem ręką w obrębie szesnastki jednego z gości i drugim rzutem karnym dla zielono - czarnych. Tym razem pewnym wykonawcą okazał się Krzysztof Jackowiak  i mieliśmy remis w meczu remis 1:1. W kolejnych minutach Pelikan się napędził i wydawało się kwestią czasu zdobycie drugiego gola. Niestety w tym momencie fatalnie pomylił się w obronie Wojtek Wachowski i napastnik gości bez trudu pokonał w sytuacji sam na sam Patryka Szafrana i było 2:1 dla gości. To zdecydowanie wybiło z rytmu gospodarzy, którzy zdawali się być jak bokser po mocnym ciosie. Trener Aleksander Stachowiak postanowił zaryzykować i przejść na grę trzema obrońcami, stawiając wszystko na jedną kartę. Niestety w efekcie nic to nie dało, a kapitalną okazję do wyrównania miał Marcin Stupczyński. Kuba Januchowski wbiegł w pole karne i zagrał piłkę wzdłuż bramki, jednak Stupczyński uderzając z 6 metra nieczysto trafił w piłkę i obrońcy wybili ją z linii bramkowej. Nic więcej się już nie wydarzyło i Pelikan doznał pierwszej porażki na własnym boisku. Szkoda, bo czołówka tabeli ucieka, a niechanowianie plasują się obecnie dopiero na szóstej pozycji... 
 
Skład Pelikana: Szafran, Stachowiak, Jackowiak, Wachowski (Kościański), Polus, Wiśniewski (Stupczyński), Połatyński, Waluszyński, Stefański (Jankowski), Białas, Januchowski (Matysiak). Ponadto: Gawłowski, Kowalski. 
 
Ostanie spotkanie tej jesieni zespół Pelikana Niechanowo, rozegra na wyjeździe, w którym w ramach derbów powiatu gnieźnieńskiego w sobotę 11 listopada zmierzy się w Kłecku z miejscowym zespołem Lechity. 
 
Źródło – Pelikan Niechanowo + foto 
 




treść została wydrukowana ze strony
http://www.sportgniezno.pl/wiadomosc,po-slabym-meczu-pelikan-przegrywa-z-liderem-swarzedz.html