Tylko dwa zespoły mają komplet punktów w rozgrywkach grupy północnej IV ligi po rozegraniu dwóch kolejek spotkań. W miniony weekend na ośmiu stadionach padło 30 goli.
Największą niespodziankę zanotowaliśmy w Kostrzynie gdzie skazywana na walkę o utrzymanie miejscowa Lechia pokonała jednego z faworytów rozgrywek Wartę Międzychód 3:1. Goście sprawiali wrażenie faworyta tylko przez część pierwszej odsłony kiedy to przeważali. W drugiej jednak nie zdołali wykorzystać nawet faktu, że od 55 minuty podopieczni Jacka Paska grali w "dziesiątkę" tracąc ostatecznie całą pulę. W ten sposób międzychodzian już na samym starcie spotkał zimy prysznic.
Ciekawe widowisko oglądali kibice w Plewiskach gdzie spadkowicz z III ligi, miejscowy Grom podejmował aspirującą do awansu do III ligi Spartę Oborniki Wlkp. Podopieczni Mariusza Drewicza okazali się zbyt wymagającym rywalem dla gospodarzy i wygrali 3:2. Warto odnotować, że oborniczanie mieli już trzeci rzut karny w drugim ligowym spotkaniu, który tradycyjnie pewnie wykorzystał najskuteczniejszy jak dotąd zawodnik Sparty Mikołaj Wicberger.
Drugie bardzo pewne zwycięstwo odniosła w nowym sezonie ekipa Lubuszanina Trzcianka. Zespół prowadzony przez Jarosława Feciucha, po efektownej wygranej w Gnieźnie, tym razem nie dał najmniejszych szans KS-owi 1920 Mosina i to na jego boisku. Lubuszanin wygrał 4:0, a pierwszoplanową postacią tego spotkania był Wojciech Wypusz, który zapisał na swoim koncie hattrick. Tym sposobem trzcianeccy piłkarze usadowili się po drugiej kolejce na fotelu lidera.
Jeszcze okazalsze zwycięstwo aniżeli Lubuszanin zanotował w sobotę zespół Mieszka Gniezno. Biało-niebiescy rozgromili w Margoninie tamtejszego Leśnika 5:0 i tym samym zrehabilitowali się za inauguracyjną porażkę na własnej murawie. Wyniki dwóch pierwszych kolejek wskazują wyraźnie, że ekipa z Margonina urastać będzie w tej edycji zmagań do miana dostarczyciela punktów i najpoważniejszego kandydata do spadku.
Ciekawe widowisko obejrzeli natomiast kibice w Trzemesznie. Miejscowi Zjednoczeni chcieli wygrać drugi raz z rzędu i zabrakło im do tego zaledwie kilku minut. Podopieczni Łukasza Kańczukowskiego prowadzili przez niemal całą drugą połowę z groźną Wełną Skoki, aby na samym finiszu stracić wyrównującego gola. Ostatecznie mecz zakończył się wynikiem 1:1 i bez wątpienia wynik ten bardziej satysfakcjonował beniaminka ze Skoków, który jest jak narazie niepokonany w nowym sezonie.
Nadal bez punktów jest inny beniaminek czyli Sparta Szamotuły, który w sobotę gości na terenie spadkowicza z III ligi czyli GKS-u Dopiewo. Różnica pomiędzy obiema drużynami był widoczna gołym okiem w szczególności w pierwszej odsłonie. Wówczas to gospodarze zaaplikowali gościom aż cztery gole i tym sposobem "ustaliwli" sobie mecz. Dobra gra w tej części zaowocowała ostatecznie zasłużonym zwycięstwem podopiecznych Ryszarda Rybaka 4:2.
W ostatnim sobotnim spotkaniu, o którym pisaliśmy już obszernie na naszej stronie, Iskra Szydłowo zremisowała z Pelikanem Niechanowo 1:1. Iskra swoim występem potwierdziła, że będzie w tej edycji czwartoligowych zmagań groźna dla wszystkich, a Pelikan podtrzymał passę drużyny niepokonanej zapoczątkowaną jeszcze w sezonie 2011/2012.
Drugokolejkową rywalizację zakończył niedzielny mecz w Pobiedziskach gdzie miejscowy Huragan nie zdołał zainkasować kompletu punktów w pojedynku z Płomieniem Przyprostynia. Mecz zakończył się remisem 1:1 i jest to raczej zasłużone rozstrzygnięcie gdyż w pierwszej części przeważali gospodarze, a w drugiej goście. Choć trzeba obiektywnie stwierdzić, że spotkanie nie stało na zbyt wysokim poziomie.
Po dwóch rozegranych kolejkach tylko Lubuszanin Trzcianka i Sparta Oborniki nie straciły punktów i to ten duet przewodzi ligowej stawce. Na kolejnych czterech miejscach plasują się drużyny z dorobkiem czterech punktów, a są to Pelikan Niechanowo, Iskra Szydłowo, Wełna Skoki oraz Zjednoczeni Trzemeszno.
W klasyfikacji najskuteczniejszych na czoło wysunął się Wojciech Wypusz z Lubuszanina Trzcianka, który ma na swoim koncie już pięć trafień. Drugi w tej klasyfikacji jest Hubert Oczkowski z Pelikana mający na swoim koncie trzy zdobyte gole.
Podsumowanie II kolejki:
Lechia Kostrzyn - Warta Międzychód 3:1 (1:1)
bramki: Damian Pietrzak (16), Marcin Stoiński (48 z karnego), Mateusz Gajewski (90+2) - dla Lechii, Jakub Nabzdyk (44) - dla Warty
KS 1920 Mosina - Lubuszanin Trzcianka 0:4 (0:2)
bramki: Wojciuech Wypusz 3x (13,37,52), Michał Wawszczak (89) - dla Lubuszanina
Leśnik Margonin - Mieszko Gniezno 0:5 (0:2)
bramki: Daniel Szymański 2x (80,83), Wojciech Gąsiorowski (31), Krzysztof Jackowiak (38), Andrzej Stefański (60) - dla Mieszka
Iskra Szydłowo - Pelikan Niechanowo 1:1 (0:0)
bramki: Kamil Kosiński (64) - dla Iskry, Paweł Ignasiński (56) - dla Pelikana
Grom Plewiska - Sparta Oborniki Wlkp 2:3 (0:1)
bramki: ? (55), ? (63) - dla Gromu, Mikołaj Wicberger (45 z karnego), Kamil Barabasz 2x (53, 68) dla Sparty
GKS Dopiewo - Sparta Szamotuły 4:2 (4:1)
bramki: Maciej Ratajski (27), Marek Woroch 2x (33,44), Patryk Bordych (45) - dla GKS-u, Jakub Paździerski (39), Tomasz Stelmaszyk (90) - dla Sparty
Zjednoczeni Trzemeszno - Wełna Skoki 1:1 (1:0)
bramki: Waldemar Kuczyński (45) dla Zjednoczonych, Piotr Gułajski (89) - dla Wełny
Huragan Pobiedziska - Płomien Przyprostynia 1:1 (1:0)
bramki: Adam Napieralski (11) - dla Huraganu, Michał Gucia (80) - dla Płomienia
Tabela po II kolejce
1. Lubuszanin Trzcianka 2 6 10-1
2. Sparta Oborniki 2 6 7-3
3. Pelikan Niechanowo 2 4 10-1
4. Iskra Szydłowo 2 4 4-1
5. Wełna Skoki 2 4 4-3
6. Zjednoczeni Trzemeszno 2 4 3-2
7. 1922 Lechia Kostrzyn 2 3 5-4
8. Warta Międzychód 2 3 3-3
9. Grom Plewiska 2 3 5-4
10. Mieszko Gniezno 2 3 6-6
11. GKS Dopiewo 2 3 4-4
12. Płomień Przyprostynia 2 1 1-4
13. Huragan Pobiedziska 2 1 2-5
14. Sparta Szamotuły 2 0 3-7
15. 1920 Mosina 2 0 1-6
16. Leśnik Margonin 2 0 0-14
Pelikan Niechanowo