Ostatnie dni są niezwykle pracowite dla gnieźnieńskich szczypiornistek. Po spotkaniu w Płocku oraz pucharowym starciu z KS AP Poznań gnieźnianki czeka kolejny pojedynek, którego stawką będą ligowe punkty. Do Gniezna zawita MTS Kwidzyn – zespół, który znajduje się dwie lokaty wyżej w ligowej tabeli, ale na swoim koncie ma identyczną liczbę punktów, jak MKS PR URBIS.
Nie ulega wątpliwości, że kwidzynianki zrobią wszystko, aby powrócić z Grodu Lecha z pełną pulą. Ostatnie mecze gnieźnianek pozwalają jednak z optymizmem patrzeć na to spotkanie. Po pierwsze, powróciły zwycięstwa. Porażki w Płocku oraz u siebie z ChKS PŁ Łódź nie były dobrym prognostykiem przed kolejnym starciami, lecz w tej chwili, przy najmniej na razie, możemy sądzić, że był to tylko chwilowy kryzys.
Po drugie, poprawiona skuteczność. Nie ma wątpliwości, że w pierwszych meczach tegorocznego sezonu to właśnie ten element był największym mankamentem podopiecznych R. Popka i R. Solarka. Niewykorzystane rzuty karne i stuprocentowe sytuacje potrafiły bardzo boleśnie zemścić się na gnieźnieńskiej ekipie. Tu jednak również widać przesłanki do poprawy. Aż 10 bramek więcej rzuconych w meczu z KS AP Poznań oraz niemal wszystkie wykorzystane rzuty karne pozwalają wierzyć, że niedzielna batalia zakończy się sukcesem miejscowych.
Początek meczu o godz. 16:00. Widzimy się tradycyjnie w hali GOSiR przy ul. Paczkowskiego 4 w Gnieźnie. Do zobaczenia!
Mateusz Fąfara