Pogoda sprzyjała rekordom

2018-09-16

W niedzielę, 16 września, na trasie z Ostrowa Lednickiego do Gniezna rozegrany został 41. Bieg Lechitów. Do rywalizacji zgłosiło się ponad 4000 zawodniczek i zawodników. Wystartowało niemal 3500, a na mecie zameldowało się 3479 uczestników, co jest nowym rekordem frekwencji.

Rekordom sprzyjała zresztą tego dnia pogoda. Było słonecznie, ale chłodno, a wiejący momentami ponad 10 km/h zachodni wiatr pomagał zawodnikom w ustanawianiu „życiówek”. Zabrakło natomiast bezpośredniej rywalizacji między zawodnikami z czołówki. Od początku  mocne tempo narzucił  Arkadiusz Gardzielewski. Zawodnik Śląska Wrocław i reprezentant Polski już na piątym kilometrze miał niemal pół minuty przewagi nad kolejną dwójką Zbigniewem Kledzikiem z Chomiąży Szlacheckiej i ubiegłorocznym triumfatorem imprezy -  Marcinem Zagórnym z Krosna Odrzańskiego. Ostatecznie Arkadiusz Gardzielewski zwyciężył w czasie  1:09:35, drugi był Zbigniew Kledzik 1:11:31, a trzeci   Marcin Zagórny 1:14:01.

 

 

- Mimo, że biegłem drugi półmaraton dzień po dniu, to nie odczuwałem zmęczenia. Wiadomo, że nie można było w obu przypadkach przesadzić z szybkością, ale dzisiaj mocno pomagał nam wiatr, więc ten mój rezultat jest zupełnie przyzwoity (lepszy o niemal 4 minuty od wyniku triumfatora zmagań z ubiegłego roku – przyp. RK). Bardzo chciałem wystąpić w Gnieźnie w półmaratonie. Wcześniej biegałem tu w krótszych biegach i zawsze była świetna organizacja. Dzisiaj też jest niesamowicie. – powiedział na mecie A. Gardzielewski.

Najlepszym w gronie gnieźnian okazał się Andrzej Gromadziński - 1:21:24, przed Rafałem Konieczką – 1:22:21 i Michałem Wrzesińskim 1:25:04. Wśród kobiet triumfowała Magdalena Lewandowska (Polonia Środa Wielkopolska) - 1:23:08, przed  Sylwią Telatyńską z Choszczna - 1:24:59 i Mirosławą Szwedą z Torunia – 1:26:40.

 

 

 - Rozpoczęłam ten bieg mocno. Do dwunastego kilometra biegło mi się wspaniale. Były dobre warunki z wiatrem w plecy. Kiedy jednak trzeba było podbiec pod sporą górkę (na wiadukt w Łubowie – przyp. RK) stwierdziłam, że ta trasa wcale nie jest taka łatwa i zmniejszyłam tempo. Ale cały czas kontrolowałam swoją pozycję i była ona niezagrożona. Cieszę się z tej wygranej, ale mój triumf w Biegu Lechitów kilka lat temu pozostanie niezapomniany, bo wtedy dopiero zaczynała się moja kariera na długich dystansach.  
 Najlepsza z gnieźnianek Monika Pućka Kaźmierczak była siedemnasta z czasem  1:38:03 wyprzedzając Katarzynę Mieszczak – 1:40:35 i Arletę Ludwiczak 1:43:26. W komplecie na mecie zameldowała się  „czwórka” Wiernych Lechitów: Stefan Dobak,  Hieronim Olejniczak, Wojciech Wesołowski i Jerzy Nawrot.

 

Pełne wyniki biegu dostępne są tutaj.

 

W związku ze współpracą organizatorów biegu z  Muzeum Pierwszych Piastów na Lednicy, uczestnicy mieli możliwość zwiedzenia skansenu.Trasę biegu po raz kolejny pokonała w pełnym rynsztunku grupa kilkunastu wojów, a na Placu Św. Wojciecha nie zabrakło także innych elementów nawiązujących do średniowiecznej historii Gniezna i Polski. 

 

Radosław Kossakowski + foto - więcej zdjęć z tej imprezy dostępnych jest tutaj

 

 





treść została wydrukowana ze strony
http://www.sportgniezno.pl/wiadomosc,pogoda-sprzyjala-rekordom.html