Pokory w sobie mamy dość, a i medali sobie nie wieszamy na szyi

2022-01-21

Z drugim trenerem piłkarek ręcznych MKS-u PR URBIS Gniezno, Romanem Solarkiem na temat podsumowania meczu w Pucharze Polski, przygotowań drużyny do II rundy rozgrywek, sytuacji kadrowej oraz najbliższego rywala w lidze rozmawia Łukasz Gądek.

Pierwsze przetarcie przed nowa rundą I ligi za nami. Jak ocenia Pan konfrontację z superligowcem z Koszalina? Był to  pożyteczny mecz, który dał Wam trochę pokory przed nową rundą, że nie ma co jeszcze wieszać medali czy jednak pokazaliście, że jesteście już bardzo blisko poziomu Superligi?

-Pokory w sobie mamy dość, a i medali sobie nie wieszamy na szyi. Wraz z pierwszym trenerem Robertem Popkiem cały czas powtarzamy, że zwycięstwa w pierwszej rundzie choć bywały wysokie to nie przychodziły łatwo. Dziewczyny ciężko harowały na treningach aby uzyskiwać takie wyniki. A druga runda nie będzie wcale łatwiejsza bo czekają nas ciężkie mecze wyjazdowe, chociażby w Tczewie, Kościerzynie czy Szczecinie. Mecz z Koszalinem pokazał nam, że mamy jako team jeszcze nad czym pracować. To właśnie ta pokora daje nam możliwość wychwycenia tych wszystkich mankamentów w naszej grze. Jako drużyna robimy wszystko aby ten dystans do najlepszych skracać. Pracowaliśmy, pracujemy i będzie pracować nad tym aby cały czas podwyższać nasz poziom sportowy.

Jak wyglądają przygotowania zespołu do nowej rundy rozgrywek I ligi? Czy pomimo dominacji na boisku jest jeszcze co poprawiać?

-Trenujemy właśnie po to aby stawać się jeszcze lepszym. Zawsze jest coś do poprawy i nad czym musimy popracować. Do rundy rewanżowej zaczęliśmy przygotowania 3 stycznia. Po drodze mieliśmy już mecz Pucharu Polski, a w najbliższy weekend gramy u siebie turniej o Puchar Prezydenta Miasta Gniezna. Przyjadą do nas drużyny I-ligowe. Także przygotowania idą pełną parą.

Jakie zmiany zaszły w drużynie MKS-u PR URBIS Gniezno przed zbliżającą się nową rundą rozgrywek I ligi? Czy klub planuje się jeszcze bardziej wzmocnić? Będą jakieś zmiany? Czy ktoś odejdzie?

-Jak było widać w meczu Pucharu Polski, żadnych zmian w naszym składzie nie ma. Mamy wszystkie dziewczyny zdrowe i ciężko harujące na treningach przed II rundą.


Najbliższym rywalem MKS-u w lidze będzie Sambor Tczew, doświadczona drużyna z którą nie zawsze grało Wam się łatwo i przyjemnie. Jak ocenia Pan tę drużynę? Czy jest ona w stanie Wam zagrozić w walce o Superligę?

-Nigdy nam się z Samborem czy to innym przeciwnikiem nie grało łatwo i przyjemnie. Mecze z Tczewem zawsze były ciężkie i emocjonujące. I taki czeka nas w rewanżu. To drużyna bardzo doświadczona a w swoim składzie posiada zawodniczki, które pamiętają czasy gry Sambor grał w Superlidze.

Dziękuję za rozmowę.

Dziękuję również.
 





treść została wydrukowana ze strony
http://www.sportgniezno.pl/wiadomosc,pokory-w-sobie-mamy-dosc-a-i-medali-sobie.html