Polki wyszły na prowadzenie już w 4. minucie spotkania półfinałowego. Po rozegraniu karnego strzału rożnego piłkę w bramce Czeszek umieściła Marlena Rybacha. Dwie minuty później reprezentantki Polski egzekwowały kolejny ,,krótki róg”. Po identycznym jak chwilę wcześniej rozegraniu stałego fragmentu gry po raz drugi na listę strzelczyń wpisała się Marlena Rybacha. Na kolejną bramkę trzeba było czekać do ostatniej kwarty. Na osiem minut przed końcem meczu, po akcji prawą stroną, na 3:0 podwyższyła Marta Czujewicz. W tej sytuacji trener reprezentacji Czech zdecydował się na zastąpienie bramkarki szóstą zawodniczką. Czeski na pięć minut przed końcem meczu strzeliły bramkę. W ostatniej minucie egzekwowały jeszcze dwa „krótkie rogi”, jednak Polki wyszły obronną ręką w obydwu akcjach i spotkanie zakończyło się wynikiem 3:1. Jutro w finale reprezentacja Polski zagra o złoty medal z Austrią, z którą w fazie grupowej zremisowała 1:1. Austriaczki w drugim półfinale pokonały w karnych zagrywkach Niemki remisując wcześniej 2:2.
Reprezentacja Polski mężczyzn w pierwszym spotkaniu o miejsca 5.-8. zmierzyła się z brązowymi medalistami poprzednich mistrzostw świata - Irańczykami. Polacy wyszli na prowadzenie pod koniec pierwszej kwarty. Reprezentacja Iranu doprowadziła do remisu w 14. minucie, Biało-Czerwoni jednak ponownie wyszli na prowadzenie i do przerwy na tablicy wyników widniał rezultat 3:1. W drugiej połowie reprezentacja Polski przejęła inicjatywę, a spotkanie zakończyło się wynikiem 9:1. Pięć bramek zdobył Gracjan Jarzyński, dwie Eryk Bembenek, a po jednej Mikołaj Gumny i Patryk Pawlak. W niedzielę, w meczu o 5. miejsce Polacy zmierzą się z reprezentacją Australii.
Arkadiusz Kossakowski / foto FIH
Liczba komentarzy : 0