W miniony weekend po emocjonującym meczu Sklep Polski MKK Gniezno przegrał w Toruniu z AZS-em. Czego według Pana zabrakło gnieźnieńskiej drużynie w decydujących momentach meczu?
-Przede wszystkim w całym meczu popełniliśmy zbyt dużą liczbę strat, a dwie z nich zadecydowały o naszej porażce. Nie możemy popełniać tylu strat jeżeli chcemy być kimś w tej lidze.
Jak Pan ocenia postawę młodszych graczy w ostatnim meczu z Toruniem?
-Darek Wietrzyński i Piotrek Leśniczak szybko złapali faule, które sprawiły, że dużą część meczu oglądali z ławki. Daniel Kotwasiński dał dobrą zmianę choć też nie ustrzegł się błędów. W meczu nie wystąpił Mikołaj Kiełpiński, który miał obowiązki szkolne.
Mecz z AZS-em UMK Toruń to już jednak historia. Teraz przed Wami dużo łatwiejszy mecz z Astorią. Co można powiedzieć o tej drużynie i co chciałby Pan poprawić w drużynie MKK podczas treningów przedmeczowych?
-To kolejna ekipa będąca zapleczem ekstraklasowego klubu. Na pewno skupimy się w tym tygodniu na organizacji gry i wykluczenie strat z naszego funkcjonowania w ataku. Cały czas będziemy pracować nad obroną i skutecznością rzutową.
Czy planuje Pan jakieś zmiany w składzie na najbliższy mecz z Astorią? Czy w drużynie pojawią się jakieś nowe twarze wobec tego, że gracie z outsiderem drugiej ligi?
-Żadnych zmian kadrowych nie planuję. Punkty w tabeli są tak samo cenne za zwycięstwo z liderem jak i outsiderem ligi.
Jak chciałby Pan zachęcić gnieźnieńskich kibiców, żeby pojawili się na meczu z Astorią? Dużo pomaga Wam ich doping podczas meczów?
-Wszyscy gracze powinni być do dyspozycji w sobotę. Oczywiście zachęcam kibiców do przyjścia na to spotkanie. Ich obecność zawsze dodaje nam skrzydeł. Chcemy bronić naszego parkietu i nie pozwolić więcej na żadną porażkę w Gnieźnie.
Dziękuję za rozmowę
Dziękuję również
Liczba komentarzy : 0