W meczu o mistrzostwo pierwszej ligi kobiet w hali GOSiR, przy licznie zgromadzonej publiczności podopieczne trenerów: Tadeusza Nowak i Eugeniusza Krugera przegrały z GLKS Nadarzyn 4:6. Był to jeden z najbardziej emocjonujących meczy stelistekw historii rozgrywek pierwszej ligi. Już pierwszy vmecz Moniki Jacek z Aleksandrą Dąbrowską dostarczył kibicom wiele emocji wspaniałych zagrań. Przy stanie 2:2 w setach w decydującym obie zawodniczki walczyły „ punkt za punkt”. Monika prowadziła nawet 10:8 i miała dwie piłki setowe. Jednak końcówkę lepiej wytrzymała przeciwniczka. Magdalena Wysocka pokonała 3:1 Weronikę Bożek, a po świetnej grze Agata Klabińska wygrała z wyżej notowaną Wiktorię Ziemkiewicz 3:1. Potem Paulina Nowacka nie dała rady kadrowiczce Paulinie Krzysiek 0:3. Kolejny ważny i dramatyczny mecz przegrała nasza para: Nowacka-Wysocka z parą: Krzysiek-Dąbrowska. W decydującym , piatym secie nasze zawodniczki miały piłkę meczową, jednak przegrały 11:13. Na drugim stole Monika Jacek i Agata Klabińska pokonały 3:1 Ziemkiewicz-Bożek. Tak więc po deblach wynik 3:3 dawał szansę obydwu drużynom. Decydujące i dramatyczne okazały się kolejne pojedynki. Monika Jacek grając z ogromną determinacją znowu stworzyła piękne widowisko w meczu z Pauliną Krzysiek. Prowadziła 2:1 w setach i również w piątym decydującym secie, jednak szczęśliwie ostatnie piłki zdobyła zawodniczka z Nadarzyna. Równolegle na sąsiednim stole Magda Wysocka również prowadziła 2:1 z Ziemkiewicz, by w piątym secie ulec 9:11. Oba te pojedynki dostarczyły szczególnych emocji, szkoda że przegranych. Agata Klabińska na „odczarowanie” gładko pokonała Weronikę Bożek 3:0. Ostatni mecz „na remis” grała Paulina Nowacka z Aleksandrą Dąbrowską. Niespodziewanie, nie mogła sobie poradzić z trudnym serwisem i przegrała 0:3. Szkoda porażki, ponieważ chociaż remis był w zasięgu i był by chyba sprawiedliwym wynikiem. Tym meczem zakończyła się pierwsza runda. Stella Niechan z dorobkiem czterech zwycięstw i pięciu porażek zajmują szóste miejsce. Runda rewanżowa rozpoczyna się już 9 stycznia, właśnie rewanżem z Nadarzynem.
Tabela 1 ligi po I rundzie
1. MRKS Gdańsk 9 16 63:27
2. ATS Białystok 9 15 59:31
3. SCKiS HALS WADWICZ Warszawa 9 13 53:37
4. UKS CHROBRY Międzyzdroje 9 11 55:35
5. GLKS II Nadarzyn 9 10 45:45
6. STELLA NIECHAN Gniezn 9 8 40:50
7. KU AZS PWSiP Łomża 9 8 39:51
8. IKTS NOTEĆ Inowrocław 9 5 35:55
9. KS GALAXY Białystok 9 4 36:54
10. UKS CHAMPION Police 9 0 25:65
Również w sobotę ostatnie mecze pierwszej rundy grali tenisiści Stelli Niechan Gniezno w rozgrywkach 2 ligi. Były to ważne mecze dla końcowego okładu tabeli. Najpierw z ostatnią drużyną w tabeli Górnikiem Kłodawa wygrali 6:4. Po nerwowym początku, ale co najważniejsze zwycięskich pojedynkach Jakuba Różaka, Dawida Balcerzaka i Filipa Kujawy, porażce Marcina Chudego oraz niespodziewanie dwóch zwycięstwach w grach deblowych zrobiło się 5:1. Wydawało się że do końca mecz będzie już pod pełna kontrolą gospodarzy. Jednak przegrali swoje pojedynki Filip Kujawa, Dawid Balcerzak i Marcin Chudy. Na szczęście nie zawiódł pewny punkt drużyny: Jakub Różak wygrywając z Tomaszem Wrzesińskim 3:0, przypieczętowując zwycięstwo. Podobnym wynikiem 6:4 dla młodych stelistów zakończył się drugi mecz z LKTS Luvena Luboń. W drużynie gości występuje zdecydowany lider rozgrywek, były zawodnik ekstraklasy Adrian Spychała. Choć, trzeba pogratulować naszemu najmłodszemu zawodnikowi, piętnastoletniemu Dawidowi Balcerzakowi dzielnej postawy właśnie w meczu z Adrianem Spychałą i minimalnej porażki 2:3. Pewnie swoje mecze wygrali: Jakub Różak i Filip Kujawa zdobywając po dwa punkty, jeden punkt dorzucił Dawid Balcerzak oraz debel: Filip Kujawa-Marcin Chudy. Zawiódł Marcin chudy, nie wygrywając w obu meczach żadnej gry. Pomimo wyników zaledwie 6:4, oba mecze były raczej pewnie wygrane. Jest to sukces zdecydowanie najmłodszej drużyny w tych rozgrywkach. Po pierwszej rundzie steliści z dorobkiem dwóch zwycięstw, jednego remisu i czterech porażkach zajmują szóste miejsce.
Tadeusz Nowak/ foto Roman Strugalski
Liczba komentarzy : 0