Gnieźnianie dobrze rozpoczęli ten mecz. Już w 2. minucie objęli prowadzenie dzięki bramce Pawła Tubackiego, który wykorzystał dokładne podanie po szybkim kontrataku w wykonaniu Łukasza Kurowskiego. Goście wyrównali dziewięć minut później, kiedy to Karol Szyplik posłał piłkę pod poprzeczkę kończąc egzekwowany przez Pomorzanina karny strzał rożny. W 13. minucie „krótki róg” dla Startu wykorzystał z kolei Mariusz Gromadzki, a dwie minuty później na 3:1 podwyższył Łukasz Kurowski posyłając piłkę do pustej bramki po dokładnym podaniu od Pawła Tubackiego. W 23. minucie kontaktowego gola dla Pomorzanina zdobył Michał Makowski wykorzystując karny strzał rożny. W odpowiedzi na 4:2 podwyższył Marcin Grotowski po dokładnym podaniu od Szymona Kosickiego. Wynik pierwszej połowy na 4:3 ustalił w 29. minucie Witalij Szewczuk posyłając piłkę do pustej bramki gospodarzy. Po zmianie stron na początku gnieźnianie podwyższyli jeszcze prowadzenie dzięki trafieniu Mariusza Gromadzkiego, który wykorzystał zamieszanie pod bramką torunian. Poźniej goście nie tylko zdołali odrobić straty, ale uzyskać czterobramkową przewagę zdobywając sześć goli w ciągu 18 minut. Na listę strzelców dwukrotnie wpisał się Karol Szyplik, a po jednym trafieniu zaliczyli Rafał Kamiński, Krystian Makowski, Michał Makowski i Witalij Szewczuk. W 47. minucie przy rezultacie 5:7 gnieźnianie nie wykorzystali dogodnej okazji do zdobycia kontaktowego gola. Rzut karny egzekwowany przez Mariusza Gromadzkiego obronił wówczas Michał Śliwiński. Już po upływie regulaminowego czasu gry gnieźnianie egzekwowali karny strzał rożny. Ten stały fragment gry wykorzystał Marcin Grotowski ustalając wynik meczu na 6:9.
W innych sobotnich meczach padły rezultaty:
HKS Siemianowiczanka – Polonia Środa Wielkopolska 7:4
LKS Rogowo – AZS Politechnika Poznańska 6:7
LKS Gąsawa –Warta Poznań 9:4
Radosław Kossakowski/foto Julia Kossakowska
Liczba komentarzy : 0