Potrzebna pomoc dla chorego z Gniezna Artura!

2014-03-02

Nazywam się Kamila Powała. Chciałam opisać przykrą historię a raczej mękę przez jaką przechodzi mój brat i PROSIĆ o wszelaką i finansową POMOC dla mojego brata.

Mój brat Artur Powała od 13-stego roku życia (obecnie ma 31 lat) choruje na ciężką odmianę Łuszczycy, cierpi na jej trzy odmiany:

- Łuszczyca Stawowa-(Łuszczycowe Zapalenie Stawów)
- Erytrodermia Łuszczycowa
- Łuszczyca Pospolita

Brat, oprócz tej choroby cierpi także na padaczki pourazowe po,którym miał krwiaka na mózgu. A także przebył w 2003 roku gruźlicę, przez,którą przebywał 5 miesięcy w szpitalu.

Ta choroba uniemożliwia mojemu bratu normalne funkcjonowanie, utrudnia Mu życie we wszystkich sferach, nie mogąc podjąć żadnej pracy fizycznej ani umysłowej. Przez tą chorobę popadł w silną depresję lękową,cierpi na fobię społeczną. Przez co leczy się także u psychiatry. Przy tej chorobie brat potrzebuje pomocy drugiej osoby, nie jest w stanie sobie sam z nią poradzić gdyż musi być smarowany na całej powierzchni ciała kilka razy dziennie, a kiedy wysypie Go Erytrodermia Łuszczycowa, skóra Go szczypie, pali, swędzi i boli, ciągła narastająca Łuska,która z Niego się sypie. Łuszczyca Stawowa ogranicza Go w samodzielnym poruszaniu się, przechodzi silne bóle i obrzęki przez,które także jest zależny od drugiej osoby.

Brat miał refundowany lek biologiczny "Remicade" za 10 tyś zł, podjęto dwie próby tego leczenia i niestety okazały się bezskuteczne a nawet po pierwszym zastosowaniu tego leku wystąpił skutek uboczny w postaci silnego wysypu opryszczki na całym ciele przez którą brat cierpiał ponad miesiąc. Podjęto ryzykowną drugą próbę podania tego samego leku biologicznego, lecz niestety także bezskutecznie co bardzo bratu ten lek osłabił odporność organizmu. Przebyta gruźlica jest przeciwwskazaniem podania tego leku,lecz pomimo tego Profesor kliniki podjął ryzykowną próbę, która okazała się bezskuteczna. W 80% pomaga ludziom na długi czas w tego typu schorzeniach, lecz mojemu bratu niestety ten lek nie pomógł, przez co  zupełnie już stracił nadzieję...

W tej chwili brat jest leczony sterydami wewnętrznie i zewnętrznie,które także powodują wiele i to niebezpiecznych dla życia skutków ubocznych. Brata organizm jest już odporny na to, jak i na każde leczenie jakie miał zastosowane. Sterydy wykańczają Jego organizm, jest wyczerpany, lecz lekarze kliniki, w której brat się leczy nie potrafią już Mu w żaden inny sposób pomóc gdyż twierdzą, że już wykorzystali wszystkie metody leczenia jakie już tylko mogli...

Choroba ta pochłania ogromne koszty leczenia na maści i leki. Powinien stosować odpowiednią dietę oraz używać specjalne preparaty pielęgnacyjne, na które niestety Go nie stać. Brat kilka a nawet kilkanaście razy w roku przebywa w szpitalu (na co posiadamy całą dokumentację) co także wiąże się z kosztami. Ma przyznaną Rentę Socjalną z ZUZ-su w kwocie 560 zł - ta kwota ma Mu wystarczyć na egzystowanie z tak uciążliwą chorobą,gdzie same maści przy Erytrodermii Łuszczycowej wynoszą Go miesięcznie 400 zł,nie wspominając już o reszcie typu (żywność, środki czystości, opłaty, dieta,środki pielęgnacyjne),itp. Pytanie, jak mój brat przeżyłby gdyby nie moja i mamy (która także ma wiele chorób) pomoc? Lecz ta znikoma pomoc nie wystarcza mojemu bratu na wszystko...

Nie jestem w stanie z mamą udzielić Mu większej pomocy dlatego bardzo PROSZĘ! ludzi dobrej woli o wszelką POMOC! a przede wszystkim finansową, która tak bardzo jest potrzebna mojemu cierpiącemu bratu. Z góry bardzo wszystkim dziękuję! Jesteśmy bezradni i bezsilni ze względu na okoliczności w jakich się znajdujemy. Choroba brata wykańcza zarówno Go jak i nas,czyli mnie i naszą mamę. Jeszcze raz bardzo PROSZĘ O POMOC,KTÓRA TAK BARDZO JEST NAM POTRZEBNA!!!

Serdecznie dziękujemy Dominikowi Lisieckiemu -  harcerzowi Związku Harcerstwa Polskiego w Gnieźnie za stworzenie bezinteresownie strony internetowej ,,Pomoc dla Artura'', na której możemy zamieszczać informacje na temat mojego chorego brata. Adres strony to: http://pomocdlaartura.jimdo.com

Jeśli ktoś zechce nam także pomóc bezpośrednio i się z nami skontaktować, podajemy nasz adres e-mail: PomocDlaArtura@wp.pl

Poniżej jest podane konto osobiste, na które ludzie dobrej woli są w stanie nam pomóc i wpłacić jaką jakąkolwiek kwotę,za każdą będziemy BARDZO WDZIĘCZNI! PAN BÓG WAM TO WYNAGRODZI...

NR KONTA:  
74 1940 1076 5828 6771 0000 0000  
Credit Agricole Bank Polska S.A

Janina Powała
Ul. Łącznica 6/2
62-200 Gniezno

Dziękujemy z całego serca!

 

Waldemar Pawlak/Tomasz Kostencki - Zdjęcia zawierają stan choroby Artura. Jeżeli są osoby, które nie chcą tego oglądać prosimy o nie zagłębianie się w ich treść..





treść została wydrukowana ze strony
http://www.sportgniezno.pl/wiadomosc,potrzebna-pomoc-dla-chorego-z-gniezna-artura.html