Przedwczesny śmigus-dyngus

2022-04-17

Wprawdzie obecny sezon żużlowy w Gnieźnie zainaugurowany został oficjalnie dwa tygodnie wcześniej XIII Turniejem "O Koronę Bolesława Chrobrego - Pierwszego Króla Polski", ale zmagania ligowe kibice po raz pierwszy w tym roku obejrzeli dopiero w Wielkanoc będąc świadkami przedwczesnego śmigusa-dyngusa.

W  niedzielę, 17 kwietnia, do Gniezna przyjechał zespół Orła Łódź, dla którego było to pierwsze ligowe starcie w tym roku, albowiem mecz tej drużyny z ROW Rybnik został w dość kontrowersyjnych okolicznościach odwołany. Gnieźnianie sprawili tymczasem sporą niespodziankę remisując na wyjeździe z niedawnym ekstraligowcem - Falubazem Zielona Góra 45:45. Apetyty podopiecznych Błażeja Skrzeszewskiego po tym sukcesie  jeszcze się wyostrzyły,  ale łódzkie Orły nie zamierzały łatwo oddać pola  tym piastowskim. Udowodnili to już w pierwszej rundzie startów wygrywając podwójnie trzy z czterech wyścigów. Niewiele brakowało, a zdobyliby nawet komplet punktów.  Łodzianie dysponowali znakomitą reakcję startową i również w biegu III prowadzili  początkowo podwójnie, jednak Michael Jesper Jensen walcząc ambitnie wyprzedził najpierw Brady’ego Kurtza, a potem Norberta Kościucha i przed pierwszą przerwę techniczną było 6:18. Spory potencjał pokazywali zwłaszcza Niels Kristian Iversen i Marcin Nowak. W kolejnym wyścigu goście jeszcze powiększyli przewagę, kiedy to Nowak na ostatnim okrążeniu wyprzedził Oskara Fajfera w walce o trzecią lokatę.  Pierwszą szansę na biegowe zwycięstwo gospodarze mieli w wyścigu VII, ale prowadzący Szymon Szlauderbach tak kurczowo trzymał się krawężnika, że Brady Kurtz miał wystarczająco dużo miejsca, aby spokojnie przeprowadzić atak po zewnętrznej części toru i zwyciężyć. Ta wygrana uskrzydliła Australijczyka, który  odniósł kolejne dwa zwycięstwa, a raz przyjechał drugi. Tuż przed półmetkiem zmagań było 14:28. Menadżer Błażej Skrzeszewski próbował jeszcze ratować wynik wprowadzając w wyścigu IX rezerwę taktyczną, ale Michael Jesper Jensen akurat tym razem pojechał najsłabiej. Dwa biegi później Ernesta Kozę zastąpił Szymon Szlauderbach, ale przyjechał do mety ostatni. Kolejny występ także nie był dla niego udany. Gnieźnieński zawodnik U24 walcząc o utrzymanie trzeciej pozycji w wyścigu XIII  upadł i został wykluczony z powtórki, chociaż atak Brady’ego Kurtza nie wydawał się do końca czysty. W tej sytuacji przed wyścigami nominowanymi było 28:50. W nich dwukrotnie wystąpił Oskar Fajfer, który już w biegu XII znalazł wreszcie odpowiednie przełożenie. Dzięki jego dobrej postawie  gospodarze wygrali nawet wyścig XV ( jedyny w tym spotkaniu), ale ostatecznie musieli przełknąć gorycz wysokiej porażki 35:55. Tak zimnego prysznica w Gnieźnie nie spodziewał się nikt i to w przeddzień Poniedziałku Wielkanocnego. Zaskoczony był chyba także Witold Skrzydlewski. Honorowy prezes Orła z właściwym sobie przekąsem stwierdził jednak, że usatysfakcjonowany byłby dopiero wtedy, gdyby jego zespół wygrał do 31 rehabilitując się za tak samo wysoką porażkę w Gnieźnie w minionym sezonie.

 

WYŚCIG PO WYŚCIGU:

I. IVERSEN (D - 66,58), Becker (B), Fajfer (C), Koza (A) 1:5
II. GRYGOLEC (67,97), Dul, Studziński, Czapla 1:5 (2:10)
III. JEPSEN JENSEN (66,44), Kościuch, Kurtz, Kildemand 3:3 (5:13)
IV. NOWAK (66,50), Grygolec, Szlauderbach, Czapla 1:5 (6:18)
V. IVERSEN (65,28), Kildemand, Nowak, Fajfer 2:4 (8:22)
VI. JEPSEN JENSEN (66,85), Becker, Kościuch, Studziński 3:3 (11:25)
VII. KURTZ (68,66), Szlauderbach, Koza, Dul 3:3 (14:28)
VIII. NOWAK (65,88), Jepsen Jensen, Iversen, Czapla 2:4 (16:32)
IX. KOŚCIUCH (66,59), Szlauderbach, Jepsen Jensen, Becker 3:3 (19:35)
X. KURTZ (65,67), Fajfer, Kildemand, Grygolec 3:3 (22:38)
XI. NOWAK (66,65), Becker, Kildemand, Szlauderbach 1:5 (23:43)
XII. FAJFER (66,01), Kościuch, Dul, Studziński 3:3 (26:46)
XIII. KURTZ (66,09), Jepsen Jensen, Iversen, Szlauderbach (w/u) 2:4 (28:50)
XIV. FAJFER (66,65), Kościuch, Iversen, Szlauderbach 3:3 (31:53)
XV. FAJFER (66,58), Kurtz, Jepsen Jensen, Nowak 4:2 (35:55)

 

AFORTI START GNIEZNO:
9. Ernest Koza 1+1 (0,1*,-,-)
10. Szymon Szlauderbach 5 (1,2,2,0,w,0)
11. Oskar Fajfer 12 (1,0,2,3,3,3)
12. Peter Kildemand 4+1 (0,2,1*,1,-)
13. Michael Jepsen Jensen 12+1 (3,3,2,1*,2,1)
14. Mikołaj Czapla  0 (0,0,0)
15. Marcel Studziński  1 (1,0,0)
16. Philip Hellstroem-Baengs  0 (ns)

 

ORZEŁ ŁÓDŹ:
1. Luke Becker 6+2 (2*,2,0,2*)
2. Norbert Kościuch 10+1 (2,1*,3,2,2)
3. Niels Kristian Iversen 9+1 (3,3,1,1,1*)
4. Marcin Nowak 10 (3,1,3,3,0)
5. Brady Kurtz 12+1 (1*,3,3,3,2)
6. Aleksander Grygolec 5+1 (3,2*,0)
7. Mateusz Dul 3+2 (2*,0,1*)
8. Nikodem Bartoch 0 (ns)

 

NCD uzyskał w wyścigu V NIELS KRISTIAN IVERSEN - 65,28 s. Sędziował Remigiusz Substyk z Solca Kujawskiego.  Komisarz toru – Tomasz Walczak z Zielonej Góry. Widzów około 6000.

 

 

Radosław Kossakowski/foto Roman Strugalski - Szersza relacja fotograficzna z tego meczu TUTAJ

 

 

 





treść została wydrukowana ze strony
http://www.sportgniezno.pl/wiadomosc,przedwczesny-smigus-dyngus.html