Siedem bramek Lisieckiego w jednym meczu!

2017-05-20

Festiwal strzelecki w meczu 22. kolejki ligowej poznańskiej klasy A grupy 1 trwającej rundy rewanżowej sezonu 2016/2017 urządził u siebie lider tabeli zespół Czarnych Czerniejewo

.Podopieczni grającego trenera Macieja Lisieckiego, w sobotę 20 maja na własnym trenie oraz przed własną publicznością podejmowali przedostatni zespół swojej grupy Juranda Koziegłowy. Czerwono-czarni, swojemu rywalowi nie pozostawili złudzeń że to oni są faworytem tej potyczki piłkarskiej z tytułu zajmowanego pierwszego miejsca w ligowej tabeli i po meczu, który od początku do końca przebiegał pod ich dyktando. Gospodarze odprawili swojego rywala do domu gromiąc go aż 10:0. Niekwestionowanym, królem strzelców w ekipie Czarnych Czerniejewo, okazał się w sobotnim meczu grający trener tej drużyny Maciej Lisiecki, który zapisał na swoim koncie aż siedem goli. Przechodząc jednak do tego co działo się w spotkaniu pomiędzy Czarnymi Czerniejewo a Jurandem Koziegłowy. To wynik sobotniego meczu otworzył wspominany wcześniej snajper zespołu z Czerniejewo – Maciej Lisiecki, który w 4 minucie wyprowadził swój zespół na prowadzenie 1:0, po tym jak bramkarza gości pokonał po dośrodkowaniu Krzysztofa Pawłowskiego strzałem z 6. metra, po którym piłka odbiła się od poprzeczki i wpadła do bramki Juranda Koziegłowy. Po tym golu doszło w 20 minucie do dość nieprzyjemnej sytuacji na boisku, Podczas dość brutalnego wślizgu dwóch zawodników gości, którzy próbowali odebrać piłkę Pawłowi Zielińskiemu pomocnik gospodarzy nabawił się dość nieprzyjemnej kontuzji.  Otóż po tym dość ostrym wślizgu zawodników gości Zieliński doznał złamania kości piszczelowej prawej nogi. Spotkanie zostało przerwane na około 40. minut gdyż tyle trzeba było czekać na przyjazd karetki pogotowia ratunkowego, która przetransportowała kontuzjowanego pomocnika Czarnych Czerniejewo do szpitala
w Gnieźnie. Po wznowieniu gry do końca pierwszej połowy meczu padła jeszcze jedna bramka, po której to gospodarze do szatni schodzili prowadząc w sobotnim meczu 2:0. Gola na swoim koncie zapisał Jakub Cierpiszewski, pokonując bramkarza gości strzałem z 11. metra, wykorzystując dograną piłkę w pole karne Juranda Koziegłowy przez Macieja Lisieckiego.

Dopiero po zmianie stron otworzył się prawdziwy worek z bramkami dla Czarnych Czerniejewo, którzy zaaplikowali swojemu rywalowi ich aż osiem goli nie tracąc przy okazji żadnego. Zaraz po wznowieniu gry na 3:0 prowadzenie czerwono-czarnych podwyższył nie kto inny niż grający trener Maciej Lisiecki, który wykorzystał dośrodkowanie z rzutu rośnego wykonywanego przez Jakuba Cierpiszewskiego lokując piłkę w bramce swojego rywala z najbliższej odległości głową. W 57 minucie było już 4:0 dla drużyny z Czerniejewa. Po dwójkowej akcji Buczkowski –Lisiecki i strzale tego drugiego na bramkę gości z 14. metra, po którym piłka odbiła się od poprzeczki gola zdobył Dominik Jabkiewicz dobijając piłkę do pustej bramki z 5. metra. Kolejne cztery bramki, po których Czarni Czerniejewo, prowadzili z swoim rywalem 8:0 zapisał na swoim koncie grający trener czerwono-czarnych Maciej Lisiecki. Najpierw w 64 minucie zdobył on gola numer pięć po podaniu Dominika Jabkiewicza lokując piłkę w bramce gości po podcięciu jej i przeniesieniu nad bramkarzem z Koziegłów z 11 metra. Następną bramkę Lisiecki zdobył w 69 minucie przy udziale Patryka Buczkowskiego który grającego trenera Czarnych Czerniejewo obsłużył również w 74 minucie dogrywając mu piłkę na wolne pole strzeleckie, który następnie minął golkipera gości posyłając mu futbolówkę do pustej jego bramki z 5. metra. Czwartą bramkę w drugiej połowie a szóstą w całym meczu Lisiecki zdobył w 79 minucie po ponownym dośrodkowaniu Buczkowskiego lokując piłkę w bramce gości po strzale z 7. metra. Ostatnie dwa gole dla zespołu z Czerniejewa, którymi to ustalili końcowy wynik sobotniego meczu na 10:0 padły w ostatnich minutach. Na 9:0 prowadzenie czerwono-czarnych podwyższył Sławomir Staniszewski wpychając piłkę do bramki przyjezdnych z 5. metra w zamieszaniu w polu karnym drużyny z Koziegłów. W 88 minucie padał dziesiąta bramka dla zespołu z Czerniejewa. Autorem jej okazał się grający trener czerwono-czarnych Maciej Lisiecki, którego był to siódme celne trafienie do bramki gości w całym meczu.      

Skład Czernych Czerniejewo: Bartosz Jaworski (50’ Piotr Rzepczyński - 80’ Karol Zawistowski), Mateusz Kuliński, Piotr Cyrulewski (65’ Dominik Jalowski), Alan Tomaszewski, Bartosz Kozioł (55 Sławomir Staniszewski), Jakub Cierpiszewski, Rafał Wawrzyniak, Krzysztof Pawłowski, Paweł Zieliński (20’ Dominik Jabkiewicz), Patryk Buczkowski, Maciej Lisiecki

Kolejne spotkanie również u siebie zespół Czarnych Czerniejewo, rozegra w następną sobotę 27 maja. Wtedy to w spotkaniu na szczycie ligowej tabeli jako lider rozgrywek czerwono-czarni podejmować będą o godzinie 16.00 wicelidera zmagań ligowych zespół AVI kamionki.

Roman Strugalski/ foto archiwum SportGniezno.pl
 





treść została wydrukowana ze strony
http://www.sportgniezno.pl/wiadomosc,siedem-bramek-lisieckiego-w-jednym-meczu.html