Skóraś show w derbach Poznania

2023-04-08

W 27. kolejce piłkarskiej ekstraklasy doszło do derbowego pojedynku dwóch zespołów poznańskich – Lecha i Warty. Lechici byli faworytami tego starcia i zwyciężyli 2:0. Obie bramki dla gospodarzy zdobył Michał Skóraś.

Pierwsi okazję strzelecką mieli jednak warciarze. Miłosz Szczepański uderzył z prawej strony w kierunku dalszego słupka, a Filip Bednarek końcami palców wybił futbolówkę poza linię końcową.  Gospodarze szybko jednak  zepchnęli lokalnych  rywali do defensywy, a w 34. minucie objęli prowadzenie. Prawym skrzydłem popędził  Michał Skóraś wycofując piłkę przed pole karne do Jespera Karlstroema. Szwed huknął potężnie, ale Adrian Lis zdołał jego strzał obronić. Do odbitej przez niego futbolówki dopadł jednak Skóraś i przy bliższym słupku wbił piłkę do bramki.  W końcówce pierwszej połowy błysnął Adriel Ba Loua. Najpierw jego silny strzał z prawej strony, sprzed pola karnego obronił  Adrian Lis, a po chwili Iworyjczyk przedzierając się lewą stroną upadł w polu karnym. Kiedy wszyscy oczekiwali na gwizdek arbitra, Mikael Ishak wbił piłkę do bramki Warty. Gol jednak ostatecznie nie został uznany, bo Ba Loua był wcześniej na pozycji spalonej,  Do przerwy przy Bułgarskiej Lech prowadził 1:0. Po zmianie stron goście zaczęli grać bardziej otwarcie i spotkanie stało się ciekawsze. Już na początku drugiej połowy Adam Zrelak uderzył głową z siódmego metra,  ale trafił wprost w Filipa Bednarka. W odpowiedzi sprzed pola karnego strzelił silnie Michał Skóraś posyłając jednak piłkę minimalnie obok prawego słupka. Dziesięć minut później goście kilkoma podaniami na lewej stronie rozmontowali defensywę Lecha, ale strzał Macieja Żurawskiego  z szóstego metra obronił Filip Bednarek. W 60. minucie w narożniku pola karnego Warty na prawej stronie sfaulowany został Michał Skóraś. Rzut karny egzekwował Mikael Ishak.  Szwed trafił najpierw w poprzeczkę, a później dobił piłkę głową. Zgodnie z przepisami gol nie został uznany, albowiem po rzucie karnym egzekutor sam nie może dobijać strzału. Warta dążyła do wyrównania, ale jeden z ataków gości przerwał Mikael Ishak rozpoczynając kontrę i zagrywając na prawe skrzydło do Michała Skórasia, który uderzył silnie w pełnym biegu podwyższając na 2:0. Już w doliczonym czasie gry w polu karnym  Lecha sfaulowany został Jakub Kiełb.  Piłkę na jedenastym metrze ustawił  Adam  Zrelak, ale uderzył zbyt słabo, a Filip Bednarek wyczul jego intencje skutecznie interweniując. Ostatecznie w derbach Poznania Lech pokonał Wartę 2:0. 

 

Lech Poznań –  Warta Poznań  2:0 (1:0)

 

Bramki:

Lech – Michał Skóraś  - 2 (34’, 88’)
 

Sędziował Daniel Stefański z Bydgoszczy
Widzów – 20 622

 

 

 

Radosław Kossakowski / foto Przemysław Szyszka

 

 

 

 





treść została wydrukowana ze strony
http://www.sportgniezno.pl/wiadomosc,skoras-show-w-derbach-poznania.html