Skromna wygrana w Płocku dała Lechowi przodownictwo w tabeli

2022-04-16

Na mecz 29. kolejki piłkarskiej ekstraklasy zespół Lecha Poznań wyjechał do Płocka, gdzie w sobotę, 16 kwietnia był podejmowany przez tamtejszą Wisłę.

Spotkanie rozegrane na Stadionie im. Kazimierza Górskiego toczyło się w większości pod dyktando gości. Pierwsza kanonada ze strony lechitów miała miejsce w 9. minucie, ale żadne  trzech  uderzeń w odstępie kilku sekund nie znalazło drogi do bramki. W 31. minucie jedną z nielicznych szans na objęcie prowadzenia mieli gospodarze. Mateusz Szwoch egzekwował rzut wolny nieco z prawej strony, z około 25 metrów i posłał piłkę w kierunku dalszego słupka, ale Mikael van der Hart zdołało końcami palców wybić piłkę na rzut rożny. W odpowiedzi indywidualną akcję przeprowadził Dawid Kownacki, ale będąc w sytuacji "sam na sam" z Krzysztofem Kamińskim nie trafił do bramki. Wychowanek Lecha wyraźnie poprawił się dwanaście minut później. Lewym skrzydłem akcję przeprowadził  Michał Skóraś zagrywając delikatnie w prawą stronę, a Kownacki wbiegł między dwóch obrońców i pewnym strzałem pokonał Krzysztofa Kamińskiego.  Do przerwy było 0:1. Po zmianie stron goście nadal przeważali. W 56. minucie Pedro Rebocho i Joao Amaral niemal skopiowali akcję Skórasia i Kownackiego, ale Amaral posłał piłkę minimalnie obok lewego słupka bramki Wisły. Lech z upływem czasu spuścił z tonu, a gospodarze starali się doprowadzić do remisu. Najbliższy tego był w 84. minucie  Damian Michalski, który po dośrodkowaniu z prawego skrzydła Jakuba Rzeźniczaka,   wyskoczył w pojedynku główkowym ponad obrońców Lecha, ale posłał piłkę minimalnie obok lewego słupka bramki Mickeya van der Harta. Już  doliczonym czasie gry bliski podwyższenia prowadzenia Lecha był jeszcze Adriel  Ba Loua, który otrzymując dokładne podanie w pole karne  uderzył silnie w kierunku bramki, ale  Krzysztofa Kamiński nie dał się  zaskoczyć i mecz zakończył się rezultatem 1:2.

 

Wisła Płock Lech Poznań 0:1 (0:1)

 

Bramka:
Dawid Kownacki - 1 (44')

 

Sędziował Paweł Raczkowski z Warszawy
Widzów - 3105

 

Wygrana w Płocku sprawiła, że Lech wciąż jest na czele ligowej tabeli, ale aż trzy drużyny: Lech, Pogoń i Raków ma identyczny dorobek 59 punktów. Rywalizacja o tytuł mistrzowski zapowiada się więc niezwykle emocjonująca.

 

Radosław Kossakowski/foto Przemysław Szyszka

 

 

 





treść została wydrukowana ze strony
http://www.sportgniezno.pl/wiadomosc,skromna-wygrana-w-plocku-dala-lechowi-przodownictwo-w-tabeli.html