SPARING NR 4: Pelikan Niechanowo - Lechita Kłecko 3:1

2017-03-11

W sobotnie popołudnie 11 marca kolejnym rywalem w spotkaniu kontrolnym zespołu Pelikana Niechanowo był Lechita Kłecko czyli wicelider jednej z grup poznańskiej "B" klasy, poważnie aspirujący do awansu klasę wyżej. W meczu rozegranym na boisku ze sztuczną nawierzchnią w Gnieźnie lepsi byli jednak zielono - czarni zwyciężając to spotkanie 3:1.

Początek tego meczu to w wykonaniu podopiecznych Roberta Sytka i Roberta Zamiara bardzo nerwowe poczynania. Duża ilość prostych strat piłki, a co za tym idzie brak organizacji gry spowodował, że z optycznej przewagi niechanowian nic nie wynikało. Dopiero w 10 minucie po składnej akcji i zamieszaniu w polu karnym poprzeczkę ekipy z Kłecka obił Przemek Wiśniewski. Jednak obraz gry nie ulegał zmianie i nerwowość w poczynaniach Pelikana brała górę. W 19 minucie po akcji bardzo aktywnego tego dnia Przemka Wiśniewskiego uderzał Błażej Matysiak, lecz uczynił to niecelnie. W dalszej fazie meczu niecelne próby ponownie Matysiaka i Wiśniewskiego nie zmieniły wyniku. Dopiero w 30 minucie po dośrodkowaniu główkował Adrian Łucki, piłka trafiła w poprzeczkę i spadła na 5 metr. Tam dopadł do niej zawodnik testowany i głową wpakował ją do siatki. Wynikiem 1:0 dla Pelikana zakończyła się pierwsza odsłona.
 
Druga to już ciut lepsza gra Pelikana. Jednak w 52 minucie wydarzyły się nieprzyjemne rzeczy na boisku. Po czystej interwencji Alberta Kowalskiego wślizgiem jeden z graczy Lechity nie utrzymał nerwów na wodzy i z całej siły kopnął Alberta w plecy. Ten nie pozostając dłużny leżąc kopnął również swojego "oprawcę". Decyzja sędziego była jednak zwalająca z nóg, a mianowicie pokazał on czerwony kartonik tylko Kowalskiemu!. Naturalne było wyrzucić obu zawodników z boiska, jednak tłumaczenie rozjemcy było takie, iż nie widział tego incydentu! Dodajmy, że jako jedyny nie widział.....Sędzia liniowy natomiast stwierdził, że to nie on ma gwizdek!. W dziesiątkę jednak gracze Pelikana radzili sobie nadzwyczaj dobrze. Co prawda w międzyczasie bardzo dobrą interwencją popisał się w bramce zawodnik testowany, ale to zielono-czarni "ukłuli" drugą bramkę. A uczynił to Błażej Matysiak wpadając w 60 minucie w pole karne i uderzając silnie przy słupku ekipy z Kłecka. Graliśmy w osłabieniu jeszcze przez kilka minut, ale na prośbę kierownika naszego zespołu Tomasza Siwki ekipa Lechity wyraziła aprobatę, abyśmy mogli grać w komplecie (w końcu to sparing). Szacunek dla naszego rywala za tą zgodę. Niestety grając już w komplecie Pelikan stracił gola kontaktowego, po którym gra z obu stron "siadła", a była to 63 minuta meczu. Dopiero w 78 minucie świetne podanie Przemka Wiśniewskiego wykorzystał niezawodny Zbyszek Kościański, który w Swoim stylu urwał się obrońcą, "dziubnął" piłkę nad bramkarzem i skierował ją do pustej bramki. W 85 minucie przytrafił się niechanowskiej defensywie bardzo poważny błąd, po którym "oko w oko" z bramkarzem stanął zawodnik z Kłecka. Jednak testowany w ekipie Pelikan bramkarz w kapitalnym stylu wygrał ten pojedynek. Mecz zakończyła efektowna akcja Zbyszka Kościańskiego, który z charakterystyczną dla siebie szybkością minął wszystkich obrońców i wyłożył piłkę na 3 metr do wbiegającego Adriana Łuckiego. Ten niestety z wiadomych tylko dla siebie przyczyn nie skierował jej w światło bramki. Mecz zakończył się wynikiem 3:1 dla Pelikana, który na pewno cieszy. W grze za pewne jest jeszcze wiele mankamentów do poprawy, co oznacza duże wyzwanie dla trenerów, bo do ligi pozostają dwa tygodnie....
 
Skład Pelikana: Testowany1, Kowalski, Winkel Szykowny, Stachowiak, Wiśniewski, Łucki, Testowany 2, Pietrzkiewicz, Adamski, Matysiak. Na ławce: Kościański, Wachowski, Gadziński, Kosmala, Jankowski, Działak, Staniszewski, Kujawa.
 
Skład Lechity Kłecko: Daniel Wojciechowski (62’ Michał Karwański) – Krzysztof Strycharz, Mateusz Wojnowski (74 Krzysztof Woźniak), Michał Kędziora (46 Mateusz Kriger), Radosław Olszewski (80’ Adrian Guzik), Michał Kaczor, Kamil Janas, Piotr Saskowski (46’ Kacper Serwatka), Bartosz Wiśniewski (62’ Aleksander Mikołajczak, Damian Wiśniewski (62’ Rafał Walczak), Alan Tomkowiak (73’ Artur Kolmer)
 
Pelikan Niechanowo/ foto Roman Strugalski 
 




treść została wydrukowana ze strony
http://www.sportgniezno.pl/wiadomosc,sparing-nr-4-pelikan-niechanowo-lechita-klecko-31.html