Ekipa prowadzona przez trenera Stefańskiego sparing z KS 1920 MOSINA zaczęła z wysokiego C. Już w 2 minucie Dawid Poltaszewski napędził rywalom stracha. Piłka po jego uderzeniu trafiła w słupek. Ponownie poprawność konstrukcji bramki ten sam zawodnik sprawdził w 20 minuty, tym razem trafił w poprzeczkę. Pierwsza część spotkania zakończyła się bezbramkowym remisem. Granie przy Strymykowej dopiero miało się zacząć.
W drugiej części gry przewaga Pelikana zarysowała się bardzo wyraźnie. Najpierw pierwszą środowego wieczoru asystę zapisał na swoim koncie Andrzej Stefański a na listę strzelców wpisał się Kustra. Cztery minutu później było już 2:0, piłkę wyłożył Andrzej Stefański, a gola zdobył Filip Kruczyński.
W 75 minucie Andrzej Stefański ponownie "asystował" z tym że piłkę do własnej bramki skierował gracz z Mosiny. Gdy wydawało, się że arbiter odgwizda koniec spotkania na listę strzelców wpisał się Dawid Poltaszewski, który z ok 40m pokonał bramkarza z Mosiny.
Łukasz Skoniecki + foto