Sparta Oborniki odprawiona do domu z kwitkiem

2020-08-08

Drugie spotkanie mistrzowskie z nowego sezonu 2020/2021 w rozgrywkach wielkopolskiej V ligi grupy 1 mają za sobą piłkarze Czarnych Czerniejewo.

Po ubiegłotygodniowej udanej inauguracji nowego sezonu w meczu wyjazdowym zakończonym zwycięstwem zespołu Czarnych Czerniejewo w Szamotułach z tamtejszą Spartą w stosunku 2:1. Przyszedł czas na inaugurację podopiecznych grającego trenera Macieja Lisieckiego na własnym boisku w Czerniejewie. W meczu rozegranym meczu awansem w piątek 7 sierpnia gdyż druga kolejka wielkopolskiej V ligi grupy odbędzie się w weekend 8-9 sierpnia zespół z Czerniejewa podejmował przed własną publicznością ekipę Sparty Oborniki. W spotkaniu bezpośrednich sąsiadów w ligowej tabeli po pierwszej serii mistrzowskiej gdyż Czarni Czerniejewo przed piątkowym spotkaniem plasowali się na piątym miejscu a ekipa Sparty Oborniki na czwartej pozycji zwycięsko z tej konfrontacji wyszli podopieczni Macieja Lisieckiego wyrywając mecz 2:1 mimo że do przerwy był remis 1:1.

Co do samego przebiegu spotkania. To czerwono-czarni w swoim stylu szybko objęli prowadzenie. Już w 5 minucie bramkę dającą prowadzenie 1:0 zespołowi z Czerniejewa zdobył Maciej Matuszak pakując piłkę do bramki swojego rywala z 16 metra po długim słupku. Podopieczni Macieja Lisieckiego z prowadzenia cieszyli się aż do 24 minuty. Wtedy to goście z Obornik, przeprowadzili szybką kontrę na bramkę gospodarzy. Strzał za pola karnego oddał w ekipie przyjezdnych Norbert Jabłośnski i piłka odbijając się od jednego z obrońców czerwono-czarnych zmyliła golkipera Tomasza Roszyka i wpadła do jego bramki. W tym momencie było już 1:1.  W 31 minucie gospodarze po raz drugi mogli objąć prowadzenie w piątkowym meczu. Krzysztof Pawłowski z 8 metra próbował przelobować bramkarza Sparty Oborniki, będąc z nim w sytuacji sam na sam lecz piłka zamiast wpaść do bramki rywala zatrzymała się na jej poprzeczce. Do końca pierwszej połowy już obu drużyną nie udało się zdobyć bramek i na przerwę obie drużyny schodziły remisując z sobą 1:1. Po zmianie stron w piątkowym meczu padł zaledwie jedna bramka. W 68 minucie w polu karnym gości faulowany był grający trener Czarnych Czerniejewo – Maciej Lisiecki. Sędziemu prowadzącemu to spotkanie w tym przypadku nie pozostało nic innego jak wskazanie na biały punku w odległości jedenastego metra od bramki Sparty Oborniki. Podyktowany rzut karny na bramkę zamienił sam poszkodowany wyprowadzając tym samym swój zespół na ponowne prowadzenie 2:1. I mimo że oba zespoły miały jeszcze kilka dogodnych sytuacji strzeleckich do zdobycia bramek a najdogodniejszą zmarnowali w 90 minucie goście, kiedy to piłka po uderzeniu jednego z graczy Sparty Obornik zatrzymała się na poprzeczce gospodarzy. To wynik nie uległ już zmianie i zespół z Czerniejewa, po raz drugi w nowym sezonie zainkasował na swoim koncie komplet trzech punktów wygrywając piątkowe spotkanie 2:1.

A już w sobotę 15 sierpnia zespół z Czerniejewa, uda się na drugie swoje wyjazdowe  spotkanie mistrzowskie w nowym sezonie do Chodzieży gdzie o godzinie 16.00 zmierzy się z miejscową ekipą Poloni.

Skład Czarnych Czerniejewo: Tomasz Roszyk, Daniel Bartkowiak (90' Bartosz Kozioł), Jakub Cierpiszewski, Mateusz Goździaszek, Karol Jańczak (84' Michał Pawlak), Maciej Lisiecki, Maciej Matuszak (77' Paweł Zieliński), Krzysztof Pawłowski, Krystian Staszak, Rafał Wawrzyniak (79' Piotr Cyrulewski)

Roman Strugalski + foto – Szersza relacja fotograficzna z piątkowego meczu w Czerniejewie z Spartą Oborniki – TUTAJ
 

 





treść została wydrukowana ze strony
http://www.sportgniezno.pl/wiadomosc,sparta-oborniki-odprawiona-do-domu-z-kwitkiem.html