Start bliski sprawienia sensacji w Lublinie

2017-05-21

Na mecz 6. kolejki rozgrywek II ligi żużlowej zespół GTM Start Gniezno udał się do Lublina, gdzie w niedzielę, 21 maja, był podejmowany przez tamtejszy Speed Car Motor. Gospodarze byli zdecydowanymi faworytami tego spotkania, a tymczasem gnieźnianie walczyli ambitnie przez cały mecz i niewiele brakowało, że sprawiliby poważną niespodziankę. Ostatecznie spotkanie zakończyło się wygraną zawodników Motoru, ale tylko dwoma punktami 46:44.

Nie wiadomo jak potoczyłyby się losy tego meczu gdyby nie absencja Eduarda Krcmara, który ze względu na  przełożenie z soboty rundy kwalifikacyjnej indywidualnych mistrzostw świata juniorów we włoskim Terenzano nie mógł pojawić się w Lublinie. Inna rzecz, że gospodarze także przystąpili do rywalizacji osłabieni brakiem Roberta Lamberta, który tego dnia  miał zawody w Wielkiej Brytanii.  Jak przystało na hit kolejki, na trybunach stadionu przy Alejach Zygmuntowskich zasiadł niemal komplet publiczności, która na początek miała okazję do miłych wspomnień, gdyż przed meczem zaprezentowała się drużyna Motoru (na czele z Hansen Nielsenem),  która w 1991 roku zdobyła  jedyny dotychczas dla Lublina medal mistrzostw Polski. 

Mecz od początku był wyrównany. Już w pierwszym wyścigu ambitną postawę zaprezentował  Marcin Nowak, który odważnie zaatakował Stanisława Burzę zdobywając dwa punkty  (wcześniej gospodarze prowadzili podwójnie). W biegu trzecim sędzia musiał posiłkować się zapisem video, żeby rozstrzygnąć, który z zawodników (Paweł Miesiąc, czy Krzysztof Jabłoński) zajął drugie miejsce, bo obaj walcząc zaciekle niemal równo przekroczyli linię mety. Ostatecznie arbiter  uznał, że minimalnie  szybszy był reprezentant gospodarzy, którzy w tym momencie prowadzili 14:10. W kolejnej gonitwie gnieźnianie odrobili część strat - głównie dzięki ambitnej jeździe Mirosława Jabłońskiego, który poza ostatnim biegiem prezentował się na torze w Lublinie wręcz rewelacyjnie. Sporo emocji przyniósł wyścig V. Start wygrał Marcin Nowak, ale jadący za nim Paweł Miesiąc ambitnie ruszył w pościg. Gnieźnianin skutecznie odpierał jego ataki, a  na czwartym okrążeniu reprezentant gospodarzy przeszarżował  i zakończył rywalizację na bandzie. Upadek okazał się na szczęście niegroźny w skutkach i Miesiąc mógł kontynuować rywalizację w kolejnych biegach. Po dziesięciu wyścigach gospodarze prowadzili 34:26, ale zastosowana przez kierownictwo Startu rezerwa taktyczna w kolejnej gonitwie umożliwiła odrobienie  połowy strat. W wyścigu XI zwyciężył startujący bieg po biegu Mirosław Jabłoński, który zastąpił starszego brata - Krzysztofa, a drugi linię mety minął Oliver Berntzon.  W kolejnym wyścigu gnieźnianie zminimalizowali straty do dwóch punktów. Wygrał go Marcin Nowak przed Pawłem Miesiącem, a trzeci był Dominik Stalkowski.  Przed wyścigami nominowanymi było 41:37.  Gnieźnianie jednak nie zamierzali poddać się bez walki, chociaż na początku wyścigu XIV wydawało się, że gospodarze rozstrzygną mecz na swoją korzyść już przed ostatnią gonitwą. Po starcie do prowadził  bowiem Paweł Miesiąc przed Olivierem Berntzonem, Maciejem Kuciapą i Krzysztofem Jabłońskim.  Jeżdżący trener Startu zdołał jednak najpierw wyprzedzić Kuciapę, a tuż przed metą Berntzon pokonał Miesiąca i przed ostatnim biegiem było 43:41. Gnieźnianie mieli więc szansę nawet wygrać ten mecz, ale ostatni wyścig zakończył się remisem 3:3, co oznaczało ostateczny triumf gospodarzy 46:44.

 

WYŚCIG PO WYŚCIGU:

I. PEDERSEN, Nowak, Burza, Berntzon 4:2
II. STALKOWSKI, Kuromonow, Brzeziński, Fajfer 3:3 (7:5)
III. KUCIAPA, Miesiąc, K. Jabłoński, Gała 5:1 (12:6)
IV. M. JABŁOŃSKI, Jeleniewski, Fajfer, Brzeziński 2:4 (14:10)
V. NOWAK, Kuciapa, Berntzon, Miesiąc (u) 2:4 (16:14)
VI. JELENIEWSKI, K. Jabłoński, Gała, Kuromonow 3:3 (19:17)
VII. PEDERSEN, M. Jabłoński, Burza, Stalkowski 4:2 (23:19)
VIII. JELENIEWSKI, Berntzon, Nowak, Brzeziński 3:3 (26:22)
IX. BURZA, Pedersen, Gała, K. Jabłoński 5:1 (31:23)
X. M. JABŁOŃSKI, Miesiąc, Kuciapa, Stalkowski 3:3 (34:26)
XI. M. JABŁOŃSKI, Berntzon, Burza, Jeleniewski 1:5 (35:31)
XII. NOWAK, Miesiąc, Stalkowski, Kuromonow 2:4 (37:35)
XIII. PEDERSEN, M. Jabłoński, Kuciapa, Gała 4:2 (41:37)
XIV. BERNTZON, Miesiąc, K. Jabłoński, Kuciapa 2:4 (43:41)
XV. NOWAK, Jeleniewski, Pedersen, M. Jabłoński 3:3 (46:44)

 

Speed Car Motor
9. Bjarne Pedersen  12+2 (3,3,2*,3,1*)
10. Stanisław Burza  6 (1,1,3,1)
11. Paweł Miesiąc  8+1 (2*,u,2,2,2)
12. Maciej Kuciapa 7+1 (3,2,1*,1,0)
13. Daniel Jeleniewski  10 (2,3,3,0,2)
14. Maciej Kuromonow  2 (2,0,0)
15. Kamil Brzeziński 1+1 (1*,0,0)

 

GTM Start

1. Marcin Nowak 12+1 (2,3,1*,3,3)

2. Oliver Berntzon 8+1 (0,1,2,2*,3)

3. Krzysztof Jabłoński  4 (1,2,0,-,1)

4. Adrian Gała 2+1 (0,1*,1,0)

5. Mirosław Jabłoński  13 (3,2,3,3,2,0)

6. Damian Stalkowski  4 (3,0,0,1)

7. Kevin Fajfer 1 (0,1,-)

 

Sędziował Grzegorz Sokołowski  z  Ostrowa Wielkopolskiego. Widzów ok. 9000.

 

Radosław Kossakowski/foto archiwum

 

 





treść została wydrukowana ze strony
http://www.sportgniezno.pl/wiadomosc,start-bliski-sprawienia-sensacji-w-lublinie.html