Drużyna Startu tego samego dnia wyjechała do Gąsawy gdzie była podejmowana przez tamtejszy LKS. Spotkanie rozegrane w hali sportowej przy ul. Leszka Białego toczyło się zdecydowanie pod dyktando gości. Gnieźnianie już w pierwszej kwarcie strzelili rywalom pięć bramek – tracąc tylko dwie. Do przerwy było już 2:8. Trzecia kwarta to strzelecki popis Macieja Wejerowskiego i Gracjana Jarzyńskiego, którzy w sumie zdobyli pięć bramek praktycznie przesądzając losy tego pojedynku. W jego ostatniej odsłonie dorzucili jeszcze po jednej bramce, a gola dla gospodarzy zdobył Korneliusz Nitka. LKS Gąsawa został zdeklasowany przez Start przegrywając aż 3:15. Łupem bramkowym w ekipie gości podzielili się: Gracjan Jarzyński – 8, Maciej Wejerowski – 6, Szymon Kosicki – 1. Po jednym trafieniu w drużynie gospodarzy zaliczyli: Dominik Kotulski, Paweł Antoniewicz i Korneliusz Nitka.
W innych meczach 2. kolejki padły rezultaty:
LKS Rogowo – Pomorzanin Toruń 5:8
AZS AWF Poznań – Grunwald Poznań 5:6
Dzięki wysokiej wygranej w Gąsawie Start został pierwszym liderem, a Stella jest na drugim miejscu w tabeli Superligi hokeja halowego. Już w najbliższą środę, 15 grudnia, w zaległym meczu 1. kolejki Start 1954 podejmie w hali GOSiR przy ul. Sportowej w Gnieźnie drużynę Warty Poznań. Początek meczu o g, 20.
Radosław Kossakowski/foto archiwum
Liczba komentarzy : 0