Start jednym z silniejszych w II lidze

2022-11-14

Po degradacji do II ligi zespół Startu Gniezno praktycznie przestał istnieć. Z klubem rozstali się niemal wszyscy seniorzy i zarząd na czele z prezesem Pawłem Siwińskim musiał budować wszystko od podstaw.

Jedynym seniorem z poprzedniego składu, który deklarował wolę pozostania w klubie, chociaż na nieco innych zasadach był Zbigniew Suchecki. W minionym sezonie wychowanek Stali miał w Gnieźnie rolę rezerwowego i mimo iż podobny kontrakt podpisał również Antonio Lindbaeck, to Suchecki nie miał okazji do tak częstych występów jak Szwed, chociaż wtedy kiedy dostawał szansę prezentował się i tak zazwyczaj lepiej niż Ernest Koza, którego transfer z Unii Tarnów należy uznać za jeden z najbardziej nieudanych w być może nawet w tym wieku jeśli chodzi o gnieźnieński klub. Działacze Startu dość szybko doszli także do porozumienia z wychowankiem Kacprem Gomólskim, który zawsze dobrze czuł się na torze przy Wrzesińskiej i ma sporą grupę fanów w rodzinnym mieście. Młodszy z braci Gomólskich już rok wcześniej deklarował wolę powrotu do macierzystego klubu, ale ówcześnie zarząd nie widział go w składzie pierwszoligowej drużyny. Tymczasem Ginger znacząco przyczynił się do awansu PSŻ, ale nie znalazł miejsca w pierwszoligowym składzie. Trzecim Polakiem jeśli chodzi o seniorów Startu będzie Hubert Łęgowik. Wychowanek Włókniarza Częstochowa w minionym sezonie jeździł w barwach rzeszowskiej Stali uzyskując średnią biegową 1,551, czyli dość istotnie niższą niż rok wcześniej, ale niewykluczone, że zmiana otoczenia wpłynie pozytywnie na motywację  zawodnika do osiągania lepszych rezultatów. Pierwszym zawodnikiem zagranicznym, który podpisał kontrakt w Gnieźnie był Jesper Kndusen . Duńczyk jest indywidualnym mistrzem Europy do lat 19. Miniony sezon w jego wykonaniu w rozgrywkach Ekstraligi U-24, gdzie reprezentował Unię Leszno był bardzo udany. Ważnym atutem w przypadku tego zawodnika jest to, że może on startować jako młodzieżowiec. O sile gnieźnieńskiej drużyny powinni jednak decydować dwaj Australijczycy:  Sam Masters i Josh Pickering. Obaj w minionym sezonie bronili barw Kolejarza Rawicz. Masters ma 31 lat i w minionym sezonie uzyskał  średnią biegową 2,065. Pickering jest o pięć lat młodszy i miał nieco lepszą średnią od swego rodaka - 2,111. Z nieoficjalnych informacji wynika, że w przeprowadzeniu transferu „Kangurów” do Startu pomagał Adam Skórnicki.  Wiele wskazuje na to, że  „Skóra” zostanie również trenerem gnieźnieńskiej drużyny. Były mistrz Polski miał już przed minionym sezonem propozycję objęcia tej funkcji. Ostatecznie jednak nie przystał na warunki proponowane mu przez Rafaela Wojciechowskiego. Negocjacje z nowym prezesem Startu Pawłem Siwińskim są podobno bardzo mocno zaawansowane.  Z Ekstraligi do Startu przeniesie się Tim Soerensen. Dwudziestodwuletni Duńczyk  nie zachwycał w rozgrywkach „najlepszej ligi świata” uzyskując średnią zaledwie 0,722. Zdecydowanie lepiej radził sobie w U-24 Ekstralidze i w Starcie ma właśnie być zawodnikiem U-24. Jeśli chodzi o juniorów to największe doświadczenie ma Mikołaj Czapla. Dziewiętnastolatek w minionym sezonie uzyskał średnią 0,595. Poza nim w gronie juniorów Startu są jeszcze:  Szymon Szwacher  (20 lat) , Kacper Mateusz Grzelak (20), Adrian Saks (17), Jędrzej Chmura (17) i Patryk Budniak (15).
           

Władze Startu nie informują definitywnie o zakończeniu kompletowania drużyny na sezon 2023. Trzeba jednak przyznać, że jak na drugoligowe realia siła zespołu wydaje się dość duża. Czy wystarczy na awans i szybki powrót do I ligi? To okaże się za mniej więcej dziesięć miesięcy.

 

Radosław Kossakowski / foto archiwum

 

 

 

 

 





treść została wydrukowana ze strony
http://www.sportgniezno.pl/wiadomosc,start-jednym-z-silniejszych-w-ii-lidze.html