Start pokonany w kolejnym meczu na szczycie

2022-02-05

Na mecz 6. kolejki Superligi hokeja halowego zespół Startu 1954 Gniezno wyjechał w sobotę, 5 lutego, do Torunia, gdzie był podejmowany przez tamtejszego Pomorzanina.

Był to kolejny mecz na szczycie ligowej tabeli. Startowcy zajmujący 3. miejsce w ligowej tabeli, po minimalnej porażce z niepokonanym w tym sezonie Grunwaldem, zmierzyli się tym razem z wiceliderem i do przerwy toczyli wyrównany pojedynek. Druga połowa  spotkania rozegranego w bocznej hali Areny Toruń należała już jednak do gospodarzy, którzy zwyciężyli ostatecznie 10:5. Pomorzanin szybko objął dwubramkowe prowadzenie. W 3. minucie „krótki róg” dla gospodarzy wykorzystał Arkadiusz Rutkowski, a minutę później szybki kontratak zakończył celnym pchnięciem Krystian Makowski.  W 11. minucie ten sam zawodnik wykorzystał rzut karny i gospodarze prowadzili już 3:0. Po chwili Krystian Makowski skompletował hat-tricka, tym razem zdobywając bramkę z „krótkiego rogu”. W 13. minucie goście egzekwowali karny strzał rożny, ale Arkadiusz Brożek trafił tylko w poprzeczkę. Po chwili jednak  goście przeprowadzili skuteczną akcję, a Maciej Wejerowski pchnięciem z prawego skrzydła zdobył pierwszą bramkę dla czerwono-czarnych. Pod koniec pierwszej kwarty ten sam zawodnik wykorzystał  rzut karny i było 4:2. W 24. minucie dwójkowa akcja Pomorzanina zakończona  została zdobyciem piątej bramki dla gospodarzy przez Wojciecha Rutkowskiego. W odpowiedzi „krótki róg” wykorzystał Damian Szymański i było 5:3. Minutę przed przerwą gnieźnianie zdobyli kontaktową bramkę. Arkadiusz Brożek zagrał daleko na prawe skrzydło do niepilnowanego Macieja Wejrowskiego, a ten sytuacji „sam na sam” pokonał Pawła Murszewskiego. Po pierwszej połowie było 5:4. Drugą lepiej rozpoczęli torunianie. W 36. minucie Wojciech Rutkowski, po indywidualnej akcji prawym skrzydłem, zdobył szóstą bramkę dla Pomorzanina. Trzy minuty później ten sam zawodnik wykorzystał rzut karny, a w końcówce trzeciej kwarty, przeprowadzając indywidualny kontratak środkiem boiska, podwyższył na  8:4. Goście starali się jeszcze walczyć o odrobienie strat. Po akcji Arkadiusza Brożka na prawym skrzydle Maciej Wejerowski pokonał bramkarza gospodarzy i na dziesięć minut przed zakończeniem spotkania było 8:5. W końcówce Pomorzanin potwierdził jednak dominację w tym spotkaniu. W 58. minucie Michał Raciniewski pchnięciem bekhendem zdobył dziewiątą bramkę dla gospodarzy, a minutę później Wojciech Rutkowski wykorzystał rzut karny ustalając wynik meczu na 10:5.

 

 

Porażka w Toruniu oznacza, że startowcy spadli na piątą pozycję w ligowej tabeli i o awans do finałowej „czwórki” będą musieli powalczyć w derbowym pojedynku ze Stellą, który rozegrany zostanie w najbliższą sobotę, 12 lutego, o g 17 w hali GOSiR przy ul. Sportowej 5.

 

Radosław Kossakowski + foto  (fotorelacja)

 


 





treść została wydrukowana ze strony
http://www.sportgniezno.pl/wiadomosc,start-pokonany-w-kolejnym-meczu-na-szczycie.html