Start rozgromił Politechnikę w Poznaniu

2021-01-23

Na mecz 4. kolejki rozgrywek Superligi hokeja halowego zespół Startu 1954 Gniezno wyjechał do Poznania, gdzie w sobotę, 23 stycznia, był podejmowany przez AZS Politechnikę Poznańską. Spotkanie rozegrane w hali Akademii Wychowania Fizycznego przy ul. Królowej Jadwigi od początku toczyło się pod dyktando gości, którzy zwyciężyli zdecydowanie różnicą aż ośmiu bramek.

Gnieźnianie już w 2. minucie objęli prowadzenie, kiedy to dynamicznie wykonany „krótki róg”  zakończył silnym, celnym pchnięciem Gracjan Jarzyński. W 13. minucie wyrównał aktywny w pierwszej połowie Maciej Trojanek, ale tuż przed końcem pierwszej kwarty gnieźnianie ponownie objęli prowadzenie wykorzystując karny strzał rożny, a drugi raz na listę strzelców wpisał się Gracjan Jarzyński. Na początku drugiej kwarty gnieźnianie wyprowadzili serię ciosów niemal nokautując rywali. W 18. minucie zdobyli dwie bramki po trafieniach Dominika Małeckiego i Damiana Szymańskiego. Pięć minut później klasycznego hat-tricka  ustrzelił Gracjan Jarzyński i co ciekawe zrobił to wykorzystując same „krótkie rogi”. Ale trzeba przyznać, że z podającym Maciejem Wejerowskim i łapiącym Arkadiuszem Brożkiem gnieźnianie byli w tych stałych fragmentach nie do zatrzymania. Po chwili Maciej Wejerowski z bliskiej odległości pokonał Jana Hołosyniuka podwyższając na 1:6. W odpowiedzi drugą bramkę dla gospodarzy zdobył po szybkiej kontrze Jakub Bieńkowski ustalając wynik pierwszej połowy na 2:6. Po zmianie stron gnieźnianie nadal przeważali. W odstępie dwóch minut zdobyli aż trzy bramki. Dwukrotnie na listę strzelców wpisał się Maciej Wejerowski, a na 2:9 w 36. minucie podwyższył  Mateusz Tomczak. Cztery minuty później jeden z kolejnych „krótkich rogów” – w drugiej połowie rozgrywanych przez startowców „na przesunięcie”, wykorzystał Łukasz Kurowski i po trzech kwartach było 2:10. Biorąc pod uwagę wyraźną przewagę, trener startowców Jakub Stranz  przed ostatnią odsłoną meczu zdecydował się zamienić bramkarzy. Doświadczonego Marcina Trzaskawkę zastąpił junior  - Jacek Kurek. Gospodarze starali się w tej sytuacji odrobić nieco strat, ale nie było to sprawą łatwą. W 49. minucie wykorzystali wprawdzie „krótki róg” dzięki trafieniu Mateusza Stotko, ale  minutę wcześniej  karny strzał rożny, tym razem rozegrany z przesunięciem piłki do podającego Damiana Szymańskiego, przyniósł jedenastą bramkę dla zawodników Startu. W 56. minucie na 3:12 podwyższył Gracjan Jarzyński zdobywając po raz pierwszy w tym spotkaniu bramkę z akcji. Dwie minuty później wynik spotkania na 4:12 ustalił natomiast Nikodem Jaśkowiak.
 

Dzięki wysokiej wygranej w Poznaniu zespół Startu awansował na 4. miejsce w ligowej tabeli. Kolejny mecz gnieźnianie rozegrają w najbliższą sobotę, 30 stycznia,  kiedy to w hali GOSiR przy ul. Sportowej 5 podejmą lidera – Pomorzanina Toruń.

 

Radosław Kossakowski / foto archiwum

 

 





treść została wydrukowana ze strony
http://www.sportgniezno.pl/wiadomosc,start-rozgromil-politechnike-w-poznaniu.html