Start zrehabilitował się w Gdańsku

2022-04-24

Na mecz 3. kolejki rozgrywek eWinner 1. Ligi Żużlowej zespół Aforti Startu Gniezno wyjechał do Gdańska, gdzie w niedzielę, 24 kwietnia, był podejmowany przez tamtejsze Wybrzeże. Po nieoczekiwanej porażce na własnym torze w starciu z Orłem Łódź gnieźnianie jechali nad morze bardzo zdeterminowani i od początku spotkania prowadzili zwyciężając ostatecznie różnicą aż 15 punktów.

Gospodarze już na starcie sezonu po decyzji związkowych władz o zawieszeniu zawodników rosyjskich  musiały zweryfikować swe sportowe cele na ten rok. dotychczasowy lider Wiktor Kułakow może być wprawdzie zastępowany, ale okazuje się, że pozostali zawodnicy nie są w stanie nawet wspólnymi siłami wypełnić  po nim luki. Gnieźnianie znakomicie rozpoczęli to spotkanie. Wprawdzie na początku upadł Peter Kildemand, ale wystąpił w powtórce, w której z kolej na trzecim okrążeniu uślizg miał Adrian Gała. W tej sytuacji Oskar Fajfer i Peter Kildemand bez problemów pokonali Wiktora Trofimowa. Po remisie w wyścigu młodzieżowców gospodarze odrobili część strat kiedy to Tromfimow junior  Jakub Jamróg pokonali 4:2 Michaela Jepsena Jensena i Ernesta Kozę. Kluczowe dla losów spotkania były dwa podwójne zwycięstwa gości w wyścigach V i VI. Szczególnie ten drugi bieg mógł podciąć skrzydła gospodarzom. Jakub Jamróg dotknął taśmy startowej i w tej sytuacji Peter Kildemand wespół z Ernestem Kozą nie mieli żadnych problemów, aby pokonać duet młodzieżowców Wybrzeża. Po tym wyścigu przewaga Startu wzrosła do 10 punktów (13:23). Tuż za półmetkiem zmagań było już 18:30. Gospodarze Staraku się jeszcze walczyć. W wyścigu IX zwyciężył Adrian Gała, a w X Rasmus Jensen. Przewaga gnieźnian zmalała do 6 punktów, ale dwa podwójne zwycięstwa w wyścigach XI i XIII sprawiły, że losy meczu zostały rozstrzygnięte już przed wyścigami nominowanymi. W tym momencie było 32:46. W tej sytuacji wydawało się, że dwie ostatnie gonitwy będą już tylko formalnością, tymczasem w wyścigu XIV najpierw doszło do starcia Adriana Gały i Petera Kildemanda, w wyniku którego upadł reprezentant gospodarzy. W powtórce „wywrotkę” zaliczył także Duńczyk, który nie był w stanie o własnych siłach zejść do parkingu. Ostatecznie  zmagania toczyło tylko dwóch zawodników, a rewelacyjnie spisujący się tego dnia w Gdańsku Szymon Szlauderbach zwieńczył swój znakomity występ pokonując Jakuba Jamroga. W ostatniej odsłonie podobnie spuentował udany powrót na Stadion im. Zbigniewa Podleckiego Oskar Fajfer, który wciąż cieszy się sympatią kibiców Wybrzeża. Nic dziwnego zresztą, albowiem wychowanek Startu udanie bronił barw tego klubu przez trzy lata. Rezultat spotkania 37:52 potwierdza tezę, że osłabione Wybrzeże nie będzie raczej w tym sezonie zbyt silnym  zespołem. Gnieźnianie poprawili humory kibicom po porażce z Orłem, ale ważne, aby siłę pokazali również na własnym torze.  Najbliższa okazja już w nadchodzący weekend, kiedy to czerwono-czarni podejmą na Stadionie im. Pułkownika Hynka niemieckiego beniaminka - Trans MF Landshut Devils.

 

 

ZDUNEK WYBRZEŻE GDAŃSK:
9. Adrian Gała 4+1 (w,0,1*,3,d,w)
10. Rasmus Jensen 11+1 (2,2,2*,3,0,2)
11. Wiktor Trofimow jr 9+1 (1,3,1,1,2,1*)
12. zastępstwo zawodnika
13. Jakub Jamróg 7 (1,t,2,1,1,2)
14. Marcel Krzykowski 1+1 (0,1*,0,0)
15. Kamil Marciniec 5 (3,1,1)
16. Piotr Gryszpiński  0 (ns)

 

AFORTI START GNIEZNO:

1. Peter Kildemand 9+1 (2*,3,1,3,w)
2. Ernest Koza 5+1 (0,2*,0,3)
3. Oskar Fajfer 14+1 (3,2*,3,3,3)
4. Szymon Szlauderbach 12+1 (3,3,1,2*,3)
5. Michael Jepsen Jensen 9+1 (2,3,2,2*,0)
6. Marcel Studziński 2 (2,0,0)
7. Mikołaj Czapla 1+1 (1*,0,u)
8. Philip Hellstroem-Baengs 0 (ns)

 

NCD uzyskał w wyścigu VI SZYMON SZLAUDERBACH – 65,28 s. Sędziował Paweł Palka  z Częstochowy. Komisarz toru – Paweł Stangret z Ostrowa Wielkopolskiego. Widzów około  3000.

 

Radosław Kossakowski/foto archiwum

 

 





treść została wydrukowana ze strony
http://www.sportgniezno.pl/wiadomosc,start-zrehabilitowal-sie-w-gdansku.html