Początek spotkania zgodnie z przewidywaniami toczył się pod dyktando wojskowych. Gospodarze już w 1. minucie egzekwowali „krótki róg”, a na listę strzelców wpisał się Tomasz Dutkiewicz. Trzy minuty później było już 2:0 po trafieniu Artura Mikuły i takim rezultatem zakończyła się pierwsza kwarta. W 13. minucie gospodarze podwyższyli na 3:0 dzięki bramce zdobytej przez Mikołaja Gumnego. Minutę później po raz pierwszy na listę strzelców wpisali się gnieźnianie, a konkretnie Maciej Wejerowski i do przerwy było 3:1. Po zmianie stron startowcy zagrali jeszcze odważniej i szybko wywalczyli karny strzał rożny, który na kontaktową bramkę zamienił Gracjan Jarzyński. Odpowiedź poznanian była natychmiastowa. W 22. minucie wojskowi także egzekwowali „krótki róg”, a na listę strzelców po raz drugi w tym spotkaniu wpisał się Artur Mikuła. Dwie minuty później po raz kolejny kontaktową bramkę dla Startu zdobył Gracjan Jarzyński. W końcówce trzeciej kwarty hat-tricka ustrzelił Artur Mikuła i przed ostatnią odsłoną meczu było 5:3. W 36. minucie po raz drugi na listę strzelców wpisał się Maciej Wejerowski zdobywając kontaktowego gola. Gnieźnianie byli bliscy sprawienia niespodzianki, ale więcej bramek w tym spotkaniu nie padło i ostatecznie Grunwald pokonał Start 5:4. Mimo porażki i pewnego niedosytu gnieźnieńskich zawodników taki rezultat jest dobrym prognostykiem na rozpoczęty sezon halowy.
W innych meczach 1. kolejki padły rezultaty:
Warta Poznań – LKS Rogowo 5:2
Bałagany Rustico Łubianka – Pomorzanin Toruń 4:4
W drugiej kolejce Superligi hokeja halowego w najbliższą sobotę, 7 grudnia, Start 1954 podejmie w hali GOSiR przy ul. Sportowej w Gnieźnie drużynę Pomorzanina Toruń, a Stella zmierzy się w Rogowie z tamtejszym LKS.
Radosław Kossakowski / foto archiwum