Spotkanie było bardzo emocjonujące, wyrównane i obfitowało w dużą ilość bramek. Walczący o utrzymanie w elicie podopieczni Rafała Grotowskiego w 13. minucie objęli prowadzenie po trafieniu Damiana Jarzembowskiego. Minutę później było już 2:0, a na listę strzelców wpisał się Dawid Naszko. Kontaktowego gola dla zielonych zdobył w 17. minucie Tomasz Wachowiak, a pięć minut później wyrównał Robert Kulesza. W 24. minucie to goście objęli prowadzenie po trafieniu Macieja Walkowiaka. Jednak stelliści jeszcze przed przerwą nie tylko wyrównali dzięki bramce Damiana Jarzembowskiego zdobytej w 31. minucie, ale trzy minuty później po trafieniu Marcina Lewartowskiego z „krótkiego rogu” objęli prowadzenie 4:3. W drugiej części meczu gole strzelali już jednak tylko goście. Oba zostały zdobyte z „krótkich rogów”. Na 4:4 wyrównał w 43. minucie Tomasz Wachowiak, a rozstrzygającą bramkę sześć minut później zdobył Maciej Walkowiak ustalając wynik meczu na 4:5
Zaangażowanie zawodników Stelli w mecz z Wartą odbił się niekorzystnie na zespole gnieźnieńskim w niedzielnym spotkaniu z Polonią Środa Wielkopolska. W skrajnym upale na stadionie przy ul. Paczkowskiego stelliści tylko w pierwszej połowie toczyli wyrównany bój z bezpośrednim rywalem w walce o utrzymanie, a nawet przez długi czas byli stroną przeważającą. Zaowocowało to zresztą objęciem prowadzenia po strzale Huberta Grotowskiego w 33. minucie. W drugiej połowie podopieczni Rafała Grotowskiego już najwyraźniej opadli z sił, a rywale wykorzystali to strzelając aż cztery bramki. Dwukrotnie na listę strzelców wpisał się Jakub Krysztofiuk, a po jednym trafieniu zaliczyli Marcin Wichłacz i Tomasz Banaszak. Porażka Stelli z Polonią 1:4 sprawiła, że gnieźnianie stracili szansę na utrzymanie w I lidze. Na zakończenie rywalizacji w najbliższą niedzielę, 15 czerwca, stelliści podejmować będą AZS AWF Poznań. Spotkanie to rozegrane zostanie o g. 14 na stadionie im. Alfonsa Flinika przy ul. Paczkowskiego w Gnieźnie.
Radosław Kossakowski + foto