Gospodarze objęli prowadzenie w 2 . minucie, kiedy egzekwowany przez nich „krótki róg” celnym pchnięciem zakończył Maksymilian Koperski. Odpowiedź gnieźnian była natychmiastowa, a wyrównującą bramkę zdobył Marcin Lewartowski. W 5. minucie gospodarze ponownie objęli prowadzenie dzięki trafieniu Eryka Bembenka, a minutę później Artur Nojgebauer podwyższył na 3:1. W końcówce pierwszej kwarty kontaktowego gola dla Stelli zdobył Rafał Stupczyński. W 14. minucie egzekwowany przez gospodarzy kolejny karny strzał rożny na bramkę zamienił Przemysław Bernard i do przerwy było 4:2. Ten sam zawodnik w 27 minucie wykorzystał rzut karny podwyższając prowadzenie gospodarzy. Dwie minuty później trzecią bramkę dla Stelli zdobył Maksymilian Meller, ale po chwili gospodarze egzekwowali kolejny „krótki róg”. Przemysław Bernard pokonując Łukasza Wierzbickiego ustrzelił hat-tricka a LKS prowadził już 6:3. Gnieźnianie walczyli do końca, ale zdołali odrobić tylko część strat. W 34. minucie Marcin Lewartowski po raz drugi wpisał się na listę strzelców ustalając wynik spotkania na 6:4.
Radosław Kossakowski / foto archiwum