Stella przegrała z Pomorzaninem mimo ambitnej postawy

2019-02-16

W ostatnim meczu eliminacyjnym do mistrzostw Polski w hokeju halowym mężczyzn występująca w grupie B drużyna Stelli Gniezno podejmowała zespół Pomorzanina Toruń. Spotkanie rozegrane w sobotę, 16 lutego, w hali GOSiR przy ul. Sportowej rozgrywane było w bardzo szybkim tempie, ale mimo ambitnej postawy młodego gnieźnieńskiego zespołu zakończyło się porażką gospodarzy 6:17.

Po zwycięstwach LKS Rogowo i AZS AWF Poznań Stella potrzebowała przynajmniej punktu by awansować do turnieju finałowego. Tymczasem pewni awansu torunianie chcieli zakończyć eliminacje bez straty punktu  i od początku byli stroną przeważającą. W 5. minucie objęli prowadzenie po trafieniu Krystiana Makowskiego.  Dziesięć minut później „krótki róg” wykorzystał Bartosz Żywiczka podwyższając na 0:2. Po chwili jednak gospodarze zdobyli kontaktowego gola dzięki trafieniu Rafała Stupczyńskiego. Kolejne dwa karne strzały rożne wykorzystał  Krystian Sudoł  podwyższając na 1:4. Jeszcze przed przerwą Łukasza Wierzbickiego pokonali jeszcze Wojciech Rutkowski oraz Michał Dawid i do przerwy stelliści przegrywali z Pomorzaninem 1:6. W zasadzie losy meczu były już rozstrzygnięte, ale młodzi gnieźnieńscy zawodnicy walczyli ambitnie. Tu po wznowieniu gry Pawła Murszewskiego pokonał Maksymilian Meller, ale w odpowiedzi dwie bramki w odstępie kilkudziesięciu sekund  zdobył Michał Makowski.  Stelliści nie dawali za wygraną i w ciągu pięciu minut zdobyli  trzy bramki. Na listę strzelców wpisali się  Marcin Lewartowski, Jakub Grzechowiak i Maksymilian Meller. W międzyczasie bramki dla zespołu gości zdobyli Wojciech Rutkowski i Michał Makowski i na kwadrans przed zakończeniem meczu było 5:10. W końcówce torunianie jednak powiększyli przewagę. Po dwóch bramkach Krystiana Makowskiego i Sebastiana Sellnera oraz  pojedynczych trafieniach Michała Raciniewskiego,  Krystiana Sudoła i Michała Makowskiego prowadzili już różnicą dwunastu bramek. Już po upływie regulaminowego czasu gry gospodarze egzekwowali jeszcze karny strzał rożny, który celnym pchnięcie, zakończył Marcin Lewartowski ustalając wynik spotkania na 6:17.

 

Stella formalnie zajęła czwarte miejsce w tabeli grupy B mimo zdobycia 12 punktów, Tyle samo mają w dorobku poprzedzające ją drużyny AZS AWF Poznań i LKS Rogowo. Jak poinformował jednak Polski Związek Hokeja na Trawie kierownictwo gnieźnieńskiego klubu złożyło wniosek o weryfikację wyników niektórych spotkań grupy B (chodzi o podejrzenie gry nieuprawnionego zawodnika w zespole AZS AWF). W związku z tym PZHT do 20 lutego ustosunkuje się do w/w wniosku i poda końcową tabelę rozgrywek. Niewykluczone jest więc, że Gniezno będzie reprezentowane przez dwa zespoły w turnieju Final Six w Stęszewie.

 

Radosław Kossakowski + foto

 

 





treść została wydrukowana ze strony
http://www.sportgniezno.pl/wiadomosc,stella-przegrala-z-pomorzaninem-mimo-ambitnej-postawy.html