Pierwsze zwycięstwo w tym sezonie odnieśli natomiast stelliści. Udali się oni na wyjazdowy pojedynek do Poznania, gdzie byli podejmowani przez tamtejszą Wartę. Spotkanie rozegrane na stadionie poznańskiej Akademii Wychowania Fizycznego od początku było wyrównane. W pierwszej kwarcie żadnej z drużyn nie udało się zdobyć bramki. W drugiej gola dla gospodarzy zdobył młody Ukrainiec Władysław Cybulia i do przerwy było 1:0. Po zmianie stron stelliści naciskali coraz mocniej doprowadzając pod koniec trzeciej kwarty do remisu. Autorem wyrównującego gola był w 43. minucie Krzysztof Zakszewski. Na początku ostatniej kwarty zawodnicy Warty egzekwowali „krótki róg” i dzięki trafieniu Michała Wachowiaka ponownie objęli prowadzenie. Nie cieszyli się z niego jednak długo, albowiem już minutę później wyrównał Artur Mikuła, a na dziesięć minut przed zakończeniem meczu Stella objęła prowadzenie. Karny strzał rożny wykorzystał Marcin Lewartowski i było 2:3. W 53. minucie kapitan Stelli na bramkę zamienił kolejny „krótki róg” podwyższając na 2:4. W końcówce zespół Warty odrobił część strat. W 59. minucie kontaktową bramkę zdobył Mateusz Grochal, ale mimo wysiłków gospodarzom nie udało się doprowadzić do remisu i mecz zakończył się rezultatem 3:4. Dzięki wygranej w Poznaniu Stella awansowała na piąte miejsce w ligowej tabeli z dorobkiem 4 punktów.
A już w najbliższą sobotę, 1 października, na Stadionie im. Alfonsa Flinika w Gnieźnie odbędą się hokejowe derby Stella – Start. Początek meczu o g. 16.
W ślady starszych kolegów nie poszli juniorzy młodsi Stelli. W niedzielę. 25 września, podejmowali oni swych rówieśników z Warty przegrywając wyraźnie 0:11.
Radosław Kossakowski / foto archiwum
Liczba komentarzy : 0