Szczypiorniak chce szkolić młodzież i rozwijać drużynę ligową

2019-07-15

Z członkiem zarządu Szczypiorniaka Gniezno, Michałem Grubczakiem o przygotowaniach drużyny seniorów do nowego sezonu, turnieju „Szczypiorniak w Pierwszej Stolicy”, szkoleniu dzieci i młodzieży oraz o nowych projektach rozmawia Łukasz Gądek

Drużyna seniorów zakończyła miniony sezon ligowy na siódmym miejscu. Jak obecnie wyglądają przygotowania gnieźnieńskich Wilków do nowego sezonu? Jakie zmiany zaszły lub mają zajść w drużynie?

-W maju po raz ostatni wspólnie trenowaliśmy i od tego czasu mamy przerwę od szczypiorniaka. Nie oznacza to, że nic nie robimy. Wielu zawodników trenuje indywidualnie i aktywnie spędza czas, grając m.in. w piłkę ręczną plażową. Odpoczynek również jest wskazany biorąc pod uwagę trudy zeszłego sezonu. Na ten moment nie zaszły żadne zmiany kadrowe. Chcemy utrzymać zespół, który z powodzeniem radził sobie w drugiej lidze. Większą uwagę skupiamy na kwestiach organizacyjnych.

Szczypiorniak Gniezno  gra także w rozgrywkach piłki ręcznej plażowej. Jak tam radzi sobie drużyna i jaki jest cel zespołu?

-Piłka ręczna plażowa to świetna okazja, aby nie tracić kontaktu z piłką przez okres wakacyjny. Gra na piasku jest specyficzna i pozwala na dodatkowy rozwój naszych zawodników. Nie da się też ukryć, że na turniejach plażowych panuje wspaniała atmosfera, stąd coraz większa popularność tej odmiany szczypiorniaka. Nasz zespół nadal jest stosunkowo „młodym” graczem wśród pozostałych drużyn plażówki. W ubiegły weekend braliśmy udział w turnieju w ramach Mistrzostw Polski w Gdańsku. Ostateczne zajęliśmy 7 miejsce na 12 ekip, co jest sukcesem. Marcin Grzelak, czynny zawodnik oraz organizator plażówki, głównym celem określił awans do turnieju finałowego Mistrzostw Polski, które odbędą się w Darłowie. W ubiegłym sezonie sukcesem był już sam awans, w tym roku dobrze by było zająć wyższe miejsce niż ostatnio. Zespół trenuje Marcin Grabowski, który pomaga również w całej organizacji plażówki w Gnieźnie. Wraz z nim opiekę nad zespołem ma Katarzyna Matyja, czyli aktualna mistrzyni Polski w plażówce. Na turnieje zawodnicy jadą za własne pieniądze i sami opłacają sobie noclegi. Należy oczywiście dodać, że Szczypiorniaka Gniezno na plaży wspierają sponsorzy: Warto Szkolić, Step2Health, AutoMagoń oraz Majster BudowlaneABCPutz.


Niemal tradycją  w Waszej, co prawda dość krótkiej działalności jest rozgrywanie turnieju „Szczypiorniak w Pierwszej Stolicy”. Jak będzie on wyglądać w tym roku? Czy już coś wiadomo?

-Wszyscy w klubie chcemy, aby „Szczypiorniak w Pierwszej Stolicy” stał się turniejem, który zagości stale na mapie co najmniej Wielkopolski. Miał on już różne formy-zarówno turnieju seniorów, jak i turnieju dzieci i młodzieży. W przyszłości liczymy na to, że zorganizujemy rozgrywki na miarę Gniezno Cup, które organizuje MKS PR Gniezno, tyle że dla chłopców. Na ten sezon tak dużego przedsięwzięcia nie jesteśmy w stanie się podjąć, ale z pewnością będziemy chcieli aby turniej był dwudniowy. Planujemy, aby w pierwszy dzień grali seniorzy, ze Szczypiorniakiem na czele, a w drugim dniu młodzież z naszego Klubu. Trwają prace nad ustaleniem dogodnego terminu. Jak tylko będzie potwierdzony, będziemy mogli wtedy oficjalnie ogłosić datę „Szczypiorniaka w Pierwszej Stolicy”.

W minionym sezonie rozpoczęliście-oprócz Akademii Szczypiorniaka-również projekt treningów piłki ręcznej dla najmłodszych. Jak podsumowałbyś tegoroczne treningi, jeśli chodzi o frekwencję i zapał dzieciaków? Czy w nowym sezonie treningi będą kontynuowane?


-Każdy dzieciak, który ciągnie do jakiejkolwiek aktywności fizycznej, napawa optymizmem. Duża w tym rola oczywiście rodziców. Nas cieszyło to, że grupa dzieciaków chciała po prostu się poruszać po południu, a piłka była dodatkiem do całej zabawy. Frekwencja nie była może spektakularna, ale zapał dzieci był ogromny i była to przyjemność prowadzić te treningi. Niestety, ze względu na mecze seniorów, trudno było pogodzić terminy z treningami najmłodszych i musieliśmy te spotkania zawiesić. Jeżeli będzie zainteresowanie rodziców oraz znajdziemy możliwości kadrowe na prowadzenie tych zajęć to wtedy na pewno je wznowimy.

Czy planujecie rozpocząć jakieś nowe projekty odnośnie szkolenia w najbliższym sezonie?

-Minęły już cztery lata naszej działalności. To najwyższy czas, aby obecne zainteresowanie piłką ręczną w naszym mieście wykorzystać do utworzenia klasy sportowej czy chociaż szkolnych klubów sportowych dla chłopców. W rocznikach 2006-2008 mamy około 14 chłopaków, którzy z powodzeniem radzili sobie w Mistrzostwach Wielkopolski, biorąc pod uwagę ilość treningów. Do tego dochodzi kolejna grupa juniorów, która przepracowała zeszły sezon intensywnie i chcemy tą młodzież sukcesywnie włączać do seniorów oraz grać nimi w różnych turniejach juniorskich. Jest zatem potencjał do tego, aby pomyśleć nad klasą sportową w Gnieźnie o profilu piłki ręcznej dla chłopców. Bez tego będzie nam ciężko stworzyć odpowiednią piramidę szkoleniową, a przede wszystkim zmarnujemy potencjał, który drzemie w wielu młodych chłopakach. W tym aspekcie zamierzamy podjąć w najbliższym czasie rozmowy z władzami miasta, dowiedzieć się jak najwięcej o wymaganiach i regulacjach takich klas i przejść od słów do czynów.  Będziemy również chcieli skorzystać z wiedzy innych klubów, takich jak MKS PR Gniezno czy MKK Gniezno, bo na nich w zakresie szkolenia powinniśmy się obecnie wzorować.

Dziękuję za rozmowę

Dziękuję również


 





treść została wydrukowana ze strony
http://www.sportgniezno.pl/wiadomosc,szczypiorniak-chce-szkolic-mlodziez-i-rozwijac-druzyne-ligowa.html