Szczypiorniak Gniezno bez szans w starciu ze Startem Konin

2016-02-15

W niedzielę 14 lutego gnieźnieński Szczypiorniak zmierzył się z konińskim Startem. Już przed meczem faworytem tego starcia byli goście, którzy w bieżącym sezonie prezentują wysoką formę. Podobnie było także i w Grodzie Lecha. Koninianie konstruowali skuteczne ataki, dzięki czemu odnieśli pewne zwycięstwo – 32:11.

Początek spotkania był w miarę wyrównany. Pierwsze dwie bramki zainkasowali goście, ale gnieźnianie starali się błyskawicznie odrabiać straty. W piątej minucie Maciej Kapella bez najmniejszego problemu zdobył trafienie z rzutu karnego. Kilka chwil później miejscowi wyśmienicie przerwali atak rywali, Konieczny przechwycił piłkę i znalazł się w sytuacji sam na sam z Kujawskim, lecz ku zawodzie zgromadzonej publiczności, nie pokonał go. Później inicjatywę przejmować zaczęli goście z Konina. Co prawda podopieczni Agnieszki Tarczyńskiej usiłowali toczyć równorzędną walkę z mocniejszym przeciwnikiem, ale ich wysiłki nie przynosiły oczekiwanego rezultatu. Tuż przed przerwą sporego pecha miał Patryk Pluciński, który obił słupek. Po pierwszych trzydziestu minutach pewnie prowadzili zawodnicy SSRiR-u Start Konin – 19:6.
 
Druga połowa rozpoczęła się całkiem obiecująco. Wpierw niezły atak przeprowadzili zawodnicy Szczypiorniaka. Elminowski otrzymał świetne podanie, ale nie zdołał zmieścić piłki w bramce – na przeszkodzie stanął Kujawski. Po chwili skontrowali przyjezdni, jednak oni również nie poprawili swojego dorobku punktowego, bowiem wyśmienitą paradą popisał się Filip Chrzanowski. Kilka chwil później bramkę na swym koncie zapisał Siudeja. W drugich trzydziestu minutach goście prezentowali dość ostrą grę w defensywie, co skutkowało licznymi rzutami karnymi dla miejscowych. Niestety, podopieczni Agnieszki Tarczyńskiej mieli ogromny kłopot z zamienianiem „siódemek” na trafienia. Gospodarze nie wykorzystali aż ośmiu szans na zdobycie gola z siedmiu metrów. Śmiało można zatem stwierdzić, że rzuty karne były piętą Achillesową Szczypiorniaka. Pod koniec spotkania kilkoma świetnymi interwencjami popisał się Piotr Wolny.
 
Ostatecznie mecz zakończył się wysokim triumfem SSRiR-u Start Konin – 32:11. Kolejne spotkanie ligowe Szczypiorniak Gniezno, rozegra już w następną niedzielę (21 lutego). Wówczas męski zespół piłki ręcznej z naszego miasta wyjedzie do Gołańczy, gdzie zmierzy się z miejscowym UKS-em Rolnik.
 
Szczypiorniak Gniezno - SSRiR Start Konin 11:32 (6:19)
 
Składy i bramki:
 
Szczypiorniak Gniezno: 1. Chrzanowski, 12. Wolny – 9. Konieczny, 6. Grzelak, 7. Szymkowiak (3), 5. Błoch, 4. Kapella (3), 19. Stachowiak, 17. Jagodziński, 14. Z. Łuczak, 89. Elminowski (2), 18. Pluciński, 13. P. Łuczak (2), 69. Woźniak, 15. Siudeja (1), 23. Jabłoński.
 
SSRiR Start Konin: 1. Kujawski – 2. M. Urbański (1), 3. Roszak, 4. Kotleszka (3), 5. Sirenko (1), 6. Grzelka (6), 7. D. Urbański, 8. Rolnik, 9. Cienkuszewski (3), 11. Kupczyk (1), 13. Pietrzyk, 14. Salzman (3), 18. Siekacz (6), 19. Trojanowski (5), 10. Franasiek (3).
 
Mateusz Domański/foto archiwum SportGniezno.pl
 




treść została wydrukowana ze strony
http://www.sportgniezno.pl/wiadomosc,szczypiorniak-gniezno-bez-szans-w-starciu-ze-startem-konin.html