Szczypiorniak Gniezno kończy rok zwycięstwem!

2016-12-12

W niedzielne popołudnie 11 grudnia w hali przy ulicy Paczkowskiego 4 doszło do spotkania w ramach VII rundy Wielkopolskiej Ligi Piłki Ręcznej Mężczyzn. Rywalem Szczypiorniaka Gniezno był zespół Polonii Środa Wielkopolska.

Mecz był o tyle ważny, z uwagi na fakt, iż wysokie zwycięstwo różnicą ponad siedmiu bramek „Wilków” dawało możliwość wskoczenia na trzecie miejsce w ligowej tabeli. Drugim warunkiem była wygrana Hagardu Strzałkowo, który uniemożliwił by zdobycie punktów Rolnikowi Gołańcz.
 
Mecz rozpoczął się znanym w tym sezonie kibicom Szczypiorniaka prowadzeniem 1:0 dla gospodarzy. Wynik otworzył Szymon Ojrzyński. Dopiero w 6. minucie goście odpowiedzieli trafieniem na 1:1 autorstwa Damian Wójkiewicza. Chwilę później wykorzystany karny Ojrzyńskiego, a dwie minuty po nim dwukrotnie z lewego skrzydła ładuje piłkę w naszej bramce genialne dysponowany Damian Bajka, który zdobył dla Polonii w tym meczu aż 12 bramek! Szczypiorniak przegrywał 2:3, a kolejne dwie minuty później na tablicy wyników widzieliśmy 3:4. Wówczas do głosu doszedł Hubert Nowak rzucając dwukrotnie skutecznie na bramkę Polonii. Chwilę później rzut karny genialnie broni Piotr Wolny i zaczyna się rzucanie bramka za bramkę. Goście dochodzą kilka razy do remisu, by zaraz otrzymać odpowiedź od gospodarzy. Trafienia na 6:5, 7:6 i 8:7 są autorstwa kolejno Marcina Fijałkowskiego, Daniela Koniecznego i Patryka Szymkowiaka. Przy stanie 8:8 rzutu karnego tym razem nie trafia Ojrzyński. Damian Bajka daje prowadzenie Średzianom 8:9 w 19. minucie, by chwilę później otrzymać odpowiedz od Szczypiorniaka: Rafał Siudeja zdobywa bramkę na 9:9, a Szymkowiak ponownie daje przewagę gospodarzom. W 23. minucie znowu Bajka. Tym razem trafia na 11:11. Potrzebowaliśmy dwóch minut, aby wyjść na najwyższe do tej pory dwubramkowe prowadzenie. Celnie rzucają Konieczny i Kapella, który lobuje bramkarza z prawego skrzydła. Taka przewaga utrzymuje się do końca pierwszej połowy. Schodzimy do szatni prowadząc 15:13. Warto podkreślić, że od 18. minuty wszystkie sześć bramek dla Polonii zdobył Damian Bajka.
 
Początek drugiej połowy to częsty widok straty pierwszej bramki. Jednak od 32. minuty Szczypiorniak Gniezno dzięki głośnemu dopingowi kibiców pokazuje kto jest gospodarzem tej hali. W ciągu pięciu minut rzucamy celnie cztery razy. Trzy z nich lądują na koncie Nowaka, a ostatnią dorzuca Szymkowiak. Do 40. minuty prowadzimy 19:14. Polonia decyduje się na wyjście wyżej taktyką 4-2. Wtedy goście jeszcze odpowiadają trafieniami Małeckiego i Bajki (19:16). W 41. minucie niewykorzystany rzut karny Huberta Nowaka, zostaje nadrobiony minutę później trafieniem z linii siedmiu metrów Marcina Fijałkowskiego. Kolejna minuta meczu to kolejna bramka gospodarzy – Szymkowiak rzuca na 21:16. W 46. minucie goście odpowiadają zaledwie jednym punktem, by przez kolejne 3 minuty patrzeć jak „Wilki” ranią skutecznie Polonię. Nowak i dwukrotnie dopiero wprowadzony Przemysław Łuczak poważnie zbliżają Gnieźnian do upragnionego zwycięstwa – 24:17. W 50. I 51. minucie meczu trafiają kolejno Wójkiewicz i Roger Nowacki ze Środy Wielkopolskiej, a kolejne dwie minuty to skuteczne rzuty Ojrzyńskiego i Koniecznego. Ponownie wysokie siedmiobramkowe prowadzenie 26:19, które daje realne szanse na objęcie w tabeli trzeciego miejsca. Jednak 54. I 55. minuta należą do Średzian, a Gnieźnianie odpowiadają tylko jedną bramką Rafała Siudei. W 56. minucie ponownie Bajka na 27:22, a minutę później Fijałkowski. W ostatniej minucie meczu przy rzucie karnym dla Szczypiorniaka efektownie stara się rzucić Hubert Nowak, jednak jego trafienie z obrotu skutecznie broni bramkarz gości. W końcowych sekundach spotkania wynik ustala Damian Bajka. Szczypiorniak Gniezno zwycięża swój drugi mecz w tym sezonie! 28:23!
 
Wynik jak najbardziej zadowalający, tym bardziej, że było to spotkanie, podczas którego straciliśmy do tej pory najmniejszą liczbę bramek. Genialna postawa naszych zawodników w obronie pokazała, że mecze wygrywa się przede wszystkim skutecznym blokowaniem przeciwników. Na potwierdzenie tych słów można uznać fakt, że w drugiej połowie, w której został wprowadzony między słupki Michał Białkowski, do 9. minuty miał on zaledwie dwie interwencje.
 
Nie udało się spełnić żadnego z warunków awansu na trzecią lokatę w ligowej tabeli. Sensacją zakończył się mecz w Strzałkowie, w którym tamtejszy Hagard uległ Rolnikowi Gołańcz 29:31. Mecz ten świadczy jednak o pełnej nieprzewidywalności Wielkopolskiej Ligi Piłki Ręcznej Mężczyzn. Pamiętając ostatnie dwa mecze Szczypiorniaka, kiedy to potrafiliśmy pokonać Rolnika i przegrać ze Strzałkowem można uznać, że w tych rozgrywkach każdy zespół może pokonać każdego. Jest to niestety też faktem, że wyjazdowe spotkania „Wilków” w Środzie Wielkopolskiej i Strzałkowie były meczami, w których brakowało kilku podstawowych zawodników.
 
Na ogromne podziękowania zasługują ponownie nasi kibice, którzy tym razem byli wsparci przez bębniarza! Cieszymy się, że rośnie nam coraz większy fan klub i liczymy, że nie opuścicie nas do końca sezonu!
 
Pierwszą część ligi kończymy zwycięstwem i to jest najważniejsze. Wkraczamy w drugą odsłonę rozgrywek pełni nadziei i chęci zdobywania kolejnych punktów!
 
KS Szczypiorniak Gniezno:
Wolny, Białkowski – Nowak 6, Szymkowiak 6, Fijałkowski 5, Ojrzyński 3, Konieczny 3, P. Łuczak 2, Siudeja 2, Kapella 1, Grzelak, Pluciński, Z. Łuczak, Kniaź, Chojnacki
 
Karne: 4/7
 
Kary: 12 minut
 
KS Polonia Środa Wielkopolska:
Łochyński, Tumidaj – Bajka 12, Nowacki 5, Wójkiewicz 2, Małecki 2, Melewski 1, Tyliński 1, Cyka, Cieśla, Wieliński, Danielewski
 
Karne: 2/3
 
Kary: 16 minut
 
Szczypiorniak Gniezno/ foto Roman Strugalski
 
 




treść została wydrukowana ze strony
http://www.sportgniezno.pl/wiadomosc,szczypiorniak-gniezno-konczy-rok-zwyciestwem.html