Szczypiorniak nieznacznie przegrywa na inaugurację

2016-10-23

W sobotę, 22 października na hali widowiskowo-sportowej przy ulicy Paczkowskiego 4 w Gnieźnie piłkarze ręczni KS Szczypiorniaka Gniezno zainaugurowali swój drugi sezon w rozgrywkach seniorskich. W ramach Wielkopolskiej Ligi Mężczyzn (dawniej III liga) do Pierwszej Stolicy Polski przyjechał zespół UKS Hagard Strzałkowo.

Warto wspomnieć, że próćz MKS Warty Pyzdry, to właśnie zawodnicy ze Strzałkowa zostali w poprzednim sezonie pokonani przez „Wilki”. Było to w ostatniej kolejce sezonu, także w Gnieźnie. Wówczas Szczypiorniak wygrał 27:23.

Sobotnie spotkanie od pierwszej minuty było bardzo zacięte. Na prowadzenie 1:0 i 2:1 wychodzą gospodarze. Solidna gra w obronie, ale także niewykorzystane klarowne sytuacje obu ekip doprowadzają do remisu 3:3 aż do 12. minuty. Wówczas to Strzałkowianie wychodzą na prowadzenie i to aż trzy bramkowe. Niestety po kilkunastu minutach z boiska musi zejść Hubert Nowak narzekający na ból mięśnia piersiowego. Nie pojawia się do końca tej odsłony meczu. Szczypiorniak, mimo straty lidera zespołu, stara się gonić rywala, jednak do 22. minuty mamy wynik 5:9. Niepewny do tego momentu bramkarz Piotr Wolny, po przerwie na żądanie Agnieszki Tarczyńskiej, w końcu staje na wysokości zadania i kilkukrotnie zatrzymuje gości przed rzuceniem kolejnych bramek, tym samym dając szansę na zmniejszenie różnicy „Wilkom”. Tak też się dzieję szczególnie od 26. minuty. Z rezultatu 7:10 dochodzimy rywala na jedną bramkę. Podobnie jak w meczu Pucharu Polski ze Spartakusem Buk otrzymujemy rzut wolny w 30. minucie meczu. Tym razem na linii dziewiątego metra staje Marcin Fijałkowski i… także rzuca bramkę! Jak widać, bezpośredni rzut wolny staje się naszym firmowym numerem. Do przerwy remis 10:10.

Początek drugiej połowy to prowadzenie jedną lub dwiema bramkami Hagardu aż do 40. minuty. Wówczas Szczypiorniak wyrównuje wynik spotkania do 15:15 za sprawą Patryka Syzmkowiaka. Chwilę później Rafał Siudeja rzuca na 16:15. Dzięki Szymkowiakowi w 43. minucie wychodzimy raz jeszcze na prowadzenie 17:16. Kolejne trzy minuty to bramką za bramką, po których dwukrotnie Strzałkowo wychodzi na prowadzenie. 46. minuta i znowu mamy remis. Fijałkowski, a następnie Szymkowiak doprowadzają do rezultatu 20:19. Ponownie remis 20:20 w 47. minucie, a w 49. - 21:21. Niestety kolejne 2 minuty to dwie bramki gości. Chcąc nadal mieć szansę na zwycięstwo Siudeja rzuca na 22:23. To za mało. Kolejne trzy bramki z rzędu Hagardu wychodzącego w 58. minucie na prowadzenie 22:26 niszczą nasze marzenia o cudownej inauguracji sezonu. Do końca meczu rzuca dla nas jeszcze Kapella, a 15 sekund przed końcem meczu także Siudeja. Przegrywamy z UKS Hagard Strzałkowo 24:27.

W tym meczu niestety zabrakło skuteczności skrzydłowych. Na kilkanaście szans jakie mieli Patryk Pluciński, Daniel Konieczny, a także debiutujący 16-letni Adam Kniaź, dwie bramki to za mało. W poprzednim meczu ze Spartakusem bardzo dobrze zagrali pierwsi dwaj, jednak nie przeniosło się to na sobotni mecz. Szkoda, jednak należy pamiętać, że są to młodzi chłopacy i wciąż – podobnie jak reszta drużyny – nabywają umiejętności i doświadczenia, które na pewno będzie miało swoje odzwierciedlenie w kolejnych meczach po wyciągnięciu wniosków z błędów. Za brakło niestety kontuzjowanego Huberta Nowaka, który mimo wejścia w drugiej połowie meczu, nie był tak skuteczny jak powinien. Wydaję się, że tego zawodnika możemy w najbliższych meczach nie zobaczyć.

Ogromnie dziękujemy przybyłym kibicom za ogromne wsparcie podczas meczu. Doping był naprawdę fantastyczny!

Najbliższe spotkanie Szczypiorniak Gniezno rozegra w sobotę, 29. października w Środzie Wielkopolskiej z tamtejszą Polonią, która w pierwszej kolejce przegrała z Nielbą II Wągrowiec 22:30. Początek spotkania zaplanowano na godzinę 19:00.

KS Szczypiorniak Gniezno: Wolny, Grubczak – Fijałkowski 5, Siudeja 5, Ojrzyński 4, Szymkowiak 4, Nowak 2, P. Łuczak 1, Kapella 1, Kniaź 1, Konieczny 1, Morzyński, Z. Łuczak, Stachowiak, Chojnacki, Pluciński.

UKS Hagard Strzałkowo: Niezgoda, Pijacki, Czechanowski – Jarocki 7, Kaczmarek 5, Górecki 5, Mierzejewski Damian 4, Mierzejewski Dawid 3, Rogalski 2, Rybicki 1, Nowak, Strzykała

Szczypiorniak Gniezno/ foto Roman Strugalski
 





treść została wydrukowana ze strony
http://www.sportgniezno.pl/wiadomosc,szczypiorniak-nieznacznie-przegrywa-na-inauguracje.html