Niestety pewna gra w obronie i dobra skuteczność w ataku skutkuje czterema z rzędu bramkami Spartakusa. Próbujemy odpowiadać dwoma trafieniami Łukasza Krakowiaka i znów łapiemy kontakt z rywalem, kolejny przestój w naszym zespole i zawodnicy z Buku wychodzą na sześciu bramkowe prowadzenie 11:5 . W tym momencie trener Agnieszka Tarczyńska bierze pierwszy czas, przerwa i rozmowa z trenerem daje wiatr w żagle naszym zawodnikom. Celne rzuty na bramkę Badowskiego i kapitalne interwencje w obronie naszego bramkarza Michała Grubczaka powodują, że rzucamy pięć bramek na jedną rywala. Tym razem trener z Buku bierze czas dla swojego zespołu. Po przerwie wiele popsutych akcji i strat po obu stronach, Spartakus daje radę rzucić tylko jedną bramkę i ustala wynik do przerwy na 13:10 . Po zmianie stron Szczypiorniak rzuca się do odrabiania strat doprowadzając do remisów 15:15 oraz 18:18 w 40 minucie , niestety to było wszystko na co było stać ekipę Wilków, osłabieni brakiem Bartosza Gerhardsa który otrzymuję czerwona kartkę za gradację kar i wielka nieskuteczność w ataku powoduje rzucenie przez gospodarzy ośmiu bramek z rzędu, po takiej serii Szczypiorniak daje radę jedynie rzucać bramka za bramkę. Mecz kończy się porażką 33:23.
Warto nadmienić o 8 bramkach rzuconych przez debiutującego w naszym zespole Łukasza Krakowiaka, dobrą skutecznością popisał się również Patryk Szymkowiak rzucając 5 bramek. Bezbłędny w rzutach karnych był Szymon Ojrzyński, który wykorzystał wszystkie 4 próby. Fantastycznie w 1 połowie między słupkami spisywał się Michał Grubczak który bronił z 54% skutecznością. W ekipie gospodarzy najskuteczniejsi okazali się Piotr Popowicz oraz Łukasz Niedzielak, który wraz z Bartoszem Badowskim debiutowali w zespole Spartakusa, a w poprzednim sezonie bronili barw I ligowego MKS Poznań.
Dość kontrowersyjnie dyktowane były kary przez parę sędziowską, Szczypiorniak zagrał 16 minut w osłabieniu a rywal mimo twardej gry w obronie nie dostał ani jednej dwuminutowej kary dla swoich zawodników. Mimo tego brak konsekwencji w ataku, proste błędy i brak wsparcia od bramkarzy w drugiej połowie są głównymi przyczynami porażki.
W najbliższą sobotę 18 lutego Wilki udadzą się do Wągrowca by zmierzyć się z ekipą Nielby, która prowadzi w ligowej tabeli. Każdy chce wymazać porażkę dobrym wynikiem, a woli walki i zaangażowania na pewno po naszej stronie nie zabraknie.
KS Szczypiorniak Gniezno : Wolny, Grubczak (bramkarze) - Krakowiak 8, Szymkowiak 5, Ojrzyński 4, Łuczak P. 2, Konieczny 2, Pluciński 2, Kapella, Grzelak,Gerhards, Siudeja, Biniecki, Łuczak Z, Kniaź,Chojnacki
Spartakus Buk : Badowski, Kaczmarek (bramkarze) - Kuczka 1, Popowicz 9,Wojtczak, Chraplewski 1,Krzyżmek 1, Napierała H 1,Napierała M 5,Świątkowski,Górczak,Krzemiński 2, Niedzielak 8,Wrona 1, Łubiński 4
Szczypiorniak Gniezno/ foto archiwum SportGniezno.pl
11 lutego drużyna Szczypiorniaka Gniezno udała się na mecz ligowy do Buku, by tam zmierzyć się z miejscowym Spartakusem. Obie drużyny zamierzały rozpocząć rundę wiosenną od zwycięstwa, pierwszą bramkę rzuca ekipa z Gniezna, a mianowicie Ojrzyński Szymon pewnie wykonując rzut karny.