Szkoda straconej szansy...

2016-05-29

Piłkarze niechanowskiego Pelikana nie wykorzystali wielkiej szansy na objęcie fotela lidera trzecioligowych rozgrywek. W sobotnie popołudnie 28 maja podopieczni Jerzego Cyraka przegrali w Świeciu z Wdą 1:2.

W pierwszej połowie gra z obu stron była wyrównana, ale klarownych sytuacji bramkowych brakowało. W 20 minucie po akcji Marcina Trojanowskiego w dogodnych okolicznościach znalazł się Dawid Radomski, jednak jego uderzenie obronił Łukasz Zapała. Osiem minut później bardzo groźnie z rzutu wolnego uderzał Patryk Urbański ale „na raty” skutecznie interweniował Patryk Łagodziński. W 32 minucie w wydawałoby się niegroźnej sytuacji Taras Maksymiv faulował we własnym polu karnym Macieja Rożnowskiego i arbiter podyktował jedenastkę dla Wdy. Pierwsze uderzenie Macieja Cywińskiego obronił golkiper Pelikana, ale wobec dobitki był już bez szans i gospodarze wyszli na prowadzenie. Tuż przed przerwą w dogodnej sytuacji znalazł się Krzysztof Wolkiewicz, ale jego uderzenie zostało w ostatniej chwili zablokowane i na przerwę obie drużyny schodziły z prowadzeniem gospodarzy 1:0.  Zaraz po wznowieniu gry do wyrównania próbował doprowadzić Taras Maksymiv, jednak jego strzał przeszedł tuż obok bramki. W 60 minucie arbiter zmuszony został do przerwania tego spotkania, gdyż nad Świeciem rozszalała się ulewa, która uniemożliwiała kontynuowanie gry. Przerwa trwała blisko pół godziny, po której goście przystąpili do szturmu na bramkę Łukasza Zapały. Przyniósł on skutek w 70 minucie kiedy to po dośrodkowaniu Adriana Buszty najwyżej w polu karnym gospodarzy wyskoczył Dawid Retlewski i strzałem głową doprowadził do wyrównania. Uskrzydleni wyrównującym golem niechanowianie jeszcze bardziej przycisnęli miejscowych, zapominając nieco o defensywie. Tak frontalny atak zemścił się w 83 minucie kiedy to po szybkiej kontrze Maciej Rożnowski przeskoczył przed bramką Pelikana Damiana Garstkę i strzałem głową zdobył drugiego gola. W ostatnich fragmentach goście próbowali jeszcze doprowadzić do wyrównania, ale sztuka ta im się nie powiodła i tym samym zielono-czarni doznali pierwszej od dwunastu kolejek wyjazdowej porażki. Mimo przegranej Pelikan cały czas zachowuje szansę na pierwsze miejsce w tabeli, gdyż swojego meczu nie wygrała liderująca warta Poznań.
 
Bramki: Dawid Retlewski (70) – dla Pelikana, Maciej Cywiński (32 z karnego), Maciej Rożnowski (83) – dla Wdy
 
Sędziowali: Maciej Pelka, Arkadiusz Koronka, Andrzej Pawlak i Rafał Pater (Poznań)
 
Widzów: 250
 
„Pelikan”: Patryk Łagodziński – Damian Garstka, Taras Maksymiv, Daniel Ciach, Przemysław Otuszewski – Marcin Trojanowski (89 Hubert Oczkowski), Dawid Radomski, Tomasz Bzdęga, Krzysztof Wolkiewicz (56 Adrian Buszta) – Dawid Retlewski (80 Dawid Przybyszewski), Łukasz Zagdański
 
Żółte kartki: Daniel Ciach, Marcin Trojanowski, Tomasz Bzdęga, Dawid Retlewski (Pelikan)
 
Pelikan Niechanowo/foto archiwum SportGniezno.pl
 




treść została wydrukowana ze strony
http://www.sportgniezno.pl/wiadomosc,szkoda-straconej-szansy.html