Szpital przy Strumykowej

2018-03-27

W ostatnich dniach pogorszyła się sytuacja kadrowa gnieźnieńskiego Mieszka. Na przestrzeni czterech dni z powodów zdrowotnych, z udziału w treningach trenerowi Bekasowi wypadło czterech zawodników.

W tygodniu poprzedzającym mecz mistrzowski z Gromem Plewiska kontuzji mięśnia czworogłowego doznał Dawid Urbaniak, który musi teraz odpocząć najprawdopodobniej dwa tygodnie.

 

Natomiast dynamiczny w urazy był miniony weekend, podczas którego lider grupy północnej IV ligi stracił kolejnych trzech zawodników. Jako pierwszy "wykruszył" się Krzysztof Wolkiewicz, który jak już informowaliśmy, wraz z Marcinem Tomaszewskim w piątkowy wieczór miał wypadek samochodowy. Pierwsze diagnozy wykazały, że Krzysztof jest tylko bardzo mocno poobijany, jednak dzisiejsze badania USG wskazały złamanie mostka. To powoduje, że Wolkiewicz niestety "wypadnie" z gry na dłuższy okres. Jak długi? Jeszcze nie wiadomo. Jeśli chodzi o Marcina Tomaszewskiego to zdołał on jeszcze zagrać w sobotnim meczu z Gromem, ale dopiero po tym spotkaniu zaczęły piętrzyć się problemy związane ze skutkami wypadku. Obrońca Mieszka jest bardzo mocno poobijany i ma problemy z oddychaniem. Ten stan absolutnie wyklucza udział Marcina w treningach i zapewne wyklucza go z gry na kilkanaście dni. Ostatnim graczem, który na obecną chwilę "wyskoczył" z udziału w treningach jest Michał Steinke (na zdjęciu). Kapitan naszego zespołu naderwał podczas meczu z Gromem mięsień dwugłowy i obecnie przechodzi rehabilitację.

 

Do pozytywnych wiadomości należy zaliczyć powrót po kontuzji Michał Dreczkowskiego, który w ubiegłym tygodniu skręcił staw skokowy ale w ostatnich dniach "postawiony" został na nogi i brał już udział w poniedziałkowych zajęciach.

 

Mieszko Gniezno/ foto archiwum SportGniezno.pl





treść została wydrukowana ze strony
http://www.sportgniezno.pl/wiadomosc,szpital-przy-strumykowej.html